Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

czy ja muszę być poetą-mocarzem
ruszać tę zapieczoną bryłę
jeśli nawet utknęła
(nie)szczęśliwie

próbowali już tego
natchnieni odą
porwani międzynarodówką

czy
powiedzmy
musi mnie łeb boleć
o
czarne
ozonowe i
budżetowe dziury
o piachem pustyni zasypywany
daleki wschód
o wypalanie szczątków dekalogu
na bliskim

może nie
pewno nie
niekoniecznie

może tylko posadzę jeszcze jedną brzoskwinię
czerwony biały dereń
czarną olchę

cebulki żonkili na skwerze

Opublikowano

Uwagi merytoryczne. Tego mi potrzeba. Dziękuję pięknie.

Ad 1. Zrezygnuję bez żalu. Może przydałby się jednak zamiast tego jakiś wielokropek, czy „i nie tylko”(?)
Ad 2. Także racja. To początkowe „o” nie starczało mi do wszystkich wyszczególnień, stąd powtórzyłem. Rozważam tylko, czy dać go przed „czarne”, czy wszystko w jednym wersie:
o czarne ozonowe i budżetowe dziury
Ad 3. Ostatni wers nie jest tym razem klasyczną puentą. Co najwyżej jej domknięciem. Jawi się i konkretyzuje wcześniej. Niekoniecznie – ale jednak - więc co.
Ostatni wers jest nieco innej natury. Formalnie w trzech jest mowa o drzewach, w ostatnim o roślinie cebulowej. W metaforze zaś – w trzech pierwszych zawarta jest troska o dobro ogólne człowieka (ludzkości), w finalnej - o dobro szczególne – o zdrowie naszych pań. Mimo to, złączenie wersów też będzie korektą uzasadnioną.

Z wyrazami szacunku i serdecznością.

kolcaty

Opublikowano

A ja mam okazję podziękować raz jeszcze. Kolejność znów odwrócę.
Ad1 Dzięki za przestawienie kolejności w trzecim wersie. "Nawet jeśli utknęła" jest poprawniej.
Ad2 Wydaje mi się, że jeśli mam zachować wszystkie trzy dziury, to albo każda z nich będzie w innym wersie, albo wszystkie trzy w jednym. Czarne ozonowe (bez przecinka) zamazuje mi nieco sens narracji.
Ad3 Pierwszy wers kupuję z przekonaniem. Przedostatni - muszę jeszcze przetrawić. Coby nie przekroczyć granicy, za którą wiersz byłby nasz, ale jakby mniej mój. :-)

Nie wiem, czy to precedens, ale miało tu miejsce publiczne poprawianie i szlifowanie utworu poetyckiego. Trochę tylko się wstydzę z tego powodu, bardziej zaś jestem rad, że mój wiersz stał się okazją do takiego eksperymentu. Wypada mi ponownie napisać cały tekst i raz jeszcze wkleić w tym wątku.
Za okazaną mi wyrozumiałość i udzieloną pomoc - stokrotne dzięki.

Paweł Kolcaty

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @violettaPięknie połączyłaś  obrazy zimowe z intymnym, domowym ciepłem i zapachem. :)
    • @Alicja_Wysocka bo cały kosmos i wszechświat i wszystkie niesamowitości są tam gdzie ukochany człowiek. A to wszystko może się zmieścić w kubku (nie)zwykłej herbaty. Świetnie to napisałaś !    
    • @Berenika97   Nika.   zaskoczyłaś mnie swoim konceptem - skubaniec rozparcelował się swoim BMW od razu na trzech miejscach !!!!!   nie przyszła mi ta myśl do głowy.   ale teraz myślę, że gdybyśmy tak oboje stworzyli wiersz na bazie mojego ( bo Twoje są zawsze przemyślane i dopracowane), ja bym napisał a ty byś go dopaliła metaforami na sterydach,  to mogłoby powstać coś tak ciekawego, że zapraszali by nas na wieczorki, gdzie my nasz slam poetycki........   marzyciel ze mnie.   Nika. dziękuję i pozdrawiam:)      
    • @Toyer Toyerku… Czasem człowiek doświadcza więcej, niż uniesie jedna para ramion, i wtedy najłatwiej myśleć, że to Bóg odgarnął świat na bok i pozwolił zranić. Ale przecież nie On każde się narkotyzować,  prowadzić samochod po pijanemu, nie On każe ludziom łamać prawa, które sam dał po to, byśmy się nawzajem nie krzywdzili. To my tworzymy swoje wojny, swoje głupoty, swoje „mądrości”, jak ta: „Kto na wojnie zginie, tego niebo nie minie” - a potem pytamy, gdzie był Bóg. A przecież On jasno powiedział: Nie zabijaj. To człowiek postawił się ponad tym słowem. I bardzo nie podobają ludziom się konsekwencje własnego postępowania - jakże często są nieodwracalne, nie do naprawienia.       
    • @KOBIETA Dla mnie ten wiersz to intymna, zmysłowa opowieść o asymetrycznej bliskości.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...