Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

balans


Rekomendowane odpowiedzi

przed świtaniem
sen nie potrafi się skleić

przychodzisz

milcząca mowa wymusza
bym się bała
nocy palcem dotknąć
nie możesz

żyję i nie masz
do mnie dostępu


////////////\\\\\\\\\\

powtarzać się ? ;)

chyba nie muszę

lekko tylko wersyfikację nagiąłem
i nic poza tym

wieczności.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marlett,
wstępna "analiza" nasuwa mi pewną wątpliwość,
W astronomii jest taka kolejność noc - brzask - świt - dzień

u Ciebie pierwszy wers wprowadza nas w świt
czyli tuż przed dniem. A dalej cofasz miłośnika poezji
do nocy.
Chyba lepiej byłoby, gdyby w pierwszym wersie był brzask,
który graniczy z nocą, ale świt?
Świt to już prawie dzień.
To tyle tytułem wstępu.
Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Egzegeto,niewątpliwie masz racje,
ale nie do końca chodzi tylko o astronomię.
Jeszcze jest świtanie myśli.
Poza tym przed brzaskiem-chcę uniknąć brzęczenia,
myślę ,że czytelnik wie, że chodzi o późną noc.
Świtanie jest bardziej leniwe i delikatniejsze niż świt.
To tyle..PozdrawiaM.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnie komentarze

    • Gdzie są gesty delikatnych ludzi? W powietrzu usiadły Bezmocne a przetrwały? Chociaż trochę wdzięku Ukradły mi czas, otworzyły oczy Szeroko zaszklił zabłyszczał Mi obraz
    • Witam - pierwsza zwrotka na duży plus - reszta też ciekawa -                                                                                                              Pzdr.
    • Czytam już kolejny raz i wychodzi mi na konflikt męsko-damski.Czasem jest łagodna to znaczy zwykle nie  jest.Ale do końca nie jestem pewny.Pozdrawiam.
    • wciąż liczyć okruchy - kardynalna sprawa a może zadeptać przecież „Bóg nie żyje!”? czy lepiej odkrywać dialektyczne zawiłości spojrzeć i westchnąć: „świat już tylko gnije…”   Nietzsche Kantem Hegla przerabia Schopenhauer zaś gołąb-emeryt nie ufa systemom nie bada przyczyn - ważny chleb i lenistwo okruszków trochę pić wodę z miseczki i jutro sprawdzimy co spadnie z ławeczki   filozofia? owszem ale z umiarem   a ten młody szary w kącie tylko grucha: okruszki to rzucą! lecz frytek posucha…
    • @Bożena De-Tre A jeszcze do tego tym spokojniejszym, szczęśliwszym ustanawiamy świat grzechów i życie pozagrobowe. Że bóg karze i wynagradza. A jak ktoś odbiega to i tak w ten czy inny sposób trzeba go zmienić. Naprawić. Uleczyć i tak dalej i dalej... W sumie podsumowywując takie buty...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...