Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

pieśń spod buta


Rekomendowane odpowiedzi

bez przyjaciół spod rynsztoku
i wariactwa na pojutrze
idzie sobie szarym miastem
pan poeta w pełnym lustrze,
ktoś go mija, ktoś prześciga,
ktoś tam patrzy - nibt na co?
pan poeta pierś wydyma
z wdziękiem jak na wodzie kaczor,

bez wyrazu i bez skruchy
twarz poety zdjęta z krzyża,
wszak on cierpi za miliony,
nikt nie będzie mu ubliżać,
nikt mu skrzydeł nie odrąbie,
szanowany ... wokół ... wielce,
nawet czas - jedyny pan bóg
musi mu popuszczać lejce,

dokąd idzie, jak, którędy -
niech nikogo nie obchodzi,
pan poeta w pełnym lustrze
sam do siebie plącze drogi,
próżne miasto, próżni ludzie,
i pointy marne ostrze,
bo poeta - nim do siebie
dojdzie - pierwej buty dotrze.

------------------------------------

[pogwizdywania poety
(lustereczko - powiedz szczerze
w niebie jestem czy też na papierze,
lustereczko - bardzo proszę
nosi mnie czy sam się miastem noszę.)]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pani Annabel - proszę nie nosić mysli - tylko z mostu - spróbuję złapać
Panie Tomaszu (kamilu) - nie wpadajmy w kompleksy (bo to zaraźliwe - tylko czoło do góry - pochodzimy po swoich mieścinach chendogich i może gdzieś w jakimś zaułku się spotkamy

spróbujcie coś napisać o formie o stylu o ... wiecie o czym - żebyśmy o wierszu pogadali

pozdrówko W_A_R

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem czemu ale kojarzy mi się z "Zaczarowaną Dorożką" Gałczyńskiego, może ten motyw wędrówki??
Sam nie wiem
Na formę to ja za bardzo nie zwracam uwagi, na treść patrzę, a treści tu aż nadto wręcz kapiące treścią i tak sobie myślę hmmmm może zajrzę do Ciechanowa jak się zrobi cieplej....

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



zapraszam, zapraszam - ale dorożek Ci u nas mie zawiele - jedynie czasem na targu jakimś - ktoś jeszcze się zjawi jak "cud nad Łydynią (taka tu rzeka)" a tak wogóle to o innym mieście (Przasnysz'u) - nie wiem czemu tak mnie tęsknotą ciągnie mnie do gniazda - tam przynajmniej mam gdzie pogwizdać i lustereczko kupić i przyczepić sobie do patrzenia w tył bez odwracania - może dlatego że ...tam jestem sobą.. a tu w Ciechanowie ...tylko sobą...

pozdrówko W_A_R
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiersz bardzo mi sie podoba..Taki inny od reszty.Taki cieply, wywazony, poetycki i jeszcze wiele by mozna epitetow napisac..
Widac u pana te lekkosc pisania, ta plynnosc..

I jedno panu powiem.Ci co nie znaja sie na rytmnie i nie wiedza jak go wprowadzic w swoich wierszach powinni sie od pana uczyc..Alez pan plynie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dormo i nie wiem co odpisać - zdarłem buty moze dlatego płynę - dziękuję za miły komentarz - ale lustereczko chowam do kieszeni - aby się nie zbiło - bo to ważny element wiersza i wpadam w tłum - pochodzę trochę w masie - może mnie miasto zje jak śliwkę w pączku na drugie śniadanie - a może jak ta śliwka wpadnę wkompot własnego zapatrzenia się - eeee - spacery u mnie takie niespokojne - nie radzę się uczyć ode mnie kroku w butach - może gołą stopą ... po rozbitym lustrze - w każdym bądź razie przestałem gwizdać

pozdrówko W_A_R
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...