Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano


dusza pustynią
w niej kwitną myśli
pachną prawdą
nieprzystrojone

poezja ubrana w metafory
krzywego zwierciadła
słów odbicie
milczenie uwięzione

czasem lepiej,
nieme słowa kłaść
obok siebie
i patrzeć na nie
Opublikowano

najpierw zabawię się w skojarzenia a potem spróbuję z nich coś powyciągać:
1. nieme - nie moje - na amen zamkniete
2. mysli wg mnie (nieme) to bodźce z zewnątrz - sygnały - halo! jest świat ale kady odbiera je we własny sposób sobie tylko znany
3. wydaje "mi się" że lepiej by pasowało "pachną ... przystrojone" bez "nie"
4. bo dalej "poezja ubrana w metafory ...." - ta część jest bardzo szatańska albo szamańska (jak kto woli do wyboru - niech się każdy w tym zwierciadle przejży)
5. trzecia część - zwala z nóg, że każdy (mówię o sobie) chciałby się kłaść obok tych słów i niech sobie popatrzą

pozdrówko W_A_R
ps. wyszło trochę jak wejście do niemego kina objazdowego - a wiersz jest wart lepszego tłumaczenia - do ulubionych

Opublikowano

no, no nareszcie po polsku napisany, ma Coś w sobie, jednak można mało napisać a dużo powiedzieć. Mówiąc krótko, chce się czytać, chce się myśleć, chce się powiedzieć autor spełnił swój zamysł i przybliżył czytelnika do "granicy"

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Hi W_A_R ! nieme to nieme,a nie, me ):
one sa "nieprzystrojone",bo nie musza sie dla mnie stroic,sa "nagie",prawdziwe. (:
przestraszyles mnie komentarzem w 4 punkcie,ale wiesz cos w tym jest?!warte zastanowienia (°°)
ps.do ulubionych? - czuje sie zaszczycona ,dziekuje("§")
Pozdr,M+A
Opublikowano

Ostatnia zwrotka - pięknie. Gratuluję. Całość bardzo dobra, zamieszczę w ulubionych.
PS. Napisałaś, kiedy byłam pierwszy dzień tutaj, że lepiej nie spieszyc się z wyborem mistrzów. Spędziłam na tej stronie kilkanaście godzin i twoje wiersze jak na razie najbardziej mnie urzekaja. Może po prostu dlatego, że tak dużo znajduję w nich siebie :)Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Cienia tu nie dostrzegłem;) raczej tak intensywny proces spalania, że wystarczyłoby budulca - lirycznego, metaforycznego, emocjonalnego - na kilka wierszy. Gdy już opadnie ferwor, może warto pomyśleć nad uporządkowaniem tej materii. Tekst odsłania bogatą wyobraźnię, swobodnie przemieszcza się między obserwacją realnych zjawisk a warstwą metafizyczną i symboliką odniesień, a jednocześnie miejscami skręca w obszary, które poezja powinna omijać. Pył rozkoszy, żar serc, ciężar pustki, ból, wieczność, ból kwitnący w ekstazie.... W tekście jest tyle fantastycznych metafor, oddających siłę, brutalność i niesamowitość opisywanej namiętności (np. kapitalny fragment o rekinach), które bezlitośnie docierają do samego szpiku pierwotnej zmysłowości, że nie potrzeba dodatkowo ich tak łopatologicznie rozkodowywać na oczach czytelnika. W utworze jest też bardzo dużo powtórzeń, nie wszystkie wydają mi się konieczne. Za jakiś czas weź ten wiersz do tablicy i przepytaj z każdej linijki. Co jest naprawdę uzasadnione, a z czego można zrezygnować. Zdaję sobie sprawę że chaos tekstu (nawiasem mówiąc, bodajże trzykrotnie pojawił się w utworze) jest zamierzony, bo chaos to dzikość a wiersz ma być kosmiczno - cielesną topielą. Jednak Twoim zdaniem, jako poety, jest wywołać wrażenie żywiołowości w głowie odbiorcy, a samemu zachować kontrolę nad słowami. To istotne, zwłaszcza że lubisz utwory raczej dłuższe niż krótsze, gdzie nie można pozwolić sobie na werbalny bezład i na to, żeby treść zjadała sama siebie.  
    • Była taka knajpa, porządna nawet ceny w niej były zupełnie dzisiejsze ktoś poprosił o stawki sprzed trzech lat i ok. Cóż, nie dało się tego zrobić. No ale ktoś w knajpie wpadł na ceny z niechybnej półki za dwa lata... I dopiero wtedy nastał rodzaj końca. Knajpa - owszem świeciła - ale głównie pustkami. Popijał w niej właściwie tylko pewien pan bogacz, ale on już osiągnął pensję w wysokości za dwa lata.   Warszawa – Stegny, 19.07.2025r.  
    • @Corleone 11 Cieszy mnie, że tak wnikliwie przeczytałeś mój tekst. Bardzo, bardzo dziękuję. Postaram się wszystko poprawić według powyższego i zapamiętać na przyszłość;-)

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Waldemar_Talar_Talar Dziękuję za odwiedziny! Pozdrawiam serdecznie! @Leszczym Bardzo mi miło, pozdrawiam

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Nie wiem, co mam ze sobą w życiu zrobić, to pójdę w politykę. Słabe. Nie w sensie poetyckim, oczywiście. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...