Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

lody


Adam_Szadkowski

Rekomendowane odpowiedzi

(dobrze się pokręciłem)

mijam siebie
bez aromatu
bez armatur
bez armaty

nie wątpię
nie wątlę
nie walczę

mijam siebie
jak zgniły dzień
żegna się
bez wyrazu
choćby jednego

cienki cień
wkłada dziwną głowę
w sine usta

pomija wąż języka

śliskie kolory
smakują najbardziej
z automatu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boże ..to teraz rzucenie słowem do bramki? "czerwone kartki" Absurdalna nieprawidłowość !!!!
Poniewaz komentarz powinien dotyczyć utworu:
Nie zaskoczył mnie Pan Adam Stanisław. Burzy nie było.
Pozdrawiam/ dość oschle, niedzielnie/
[sub]Tekst był edytowany przez Julia_Tomaszewska dnia 15-02-2004 15:24.[/sub]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podobają mi się takie podróże na granicy świadomości i niebytu... Przejścia międzywyrazowe "aromatu" "armatur" "armaty" kojarzą mi się osobiście ze stanem "pseudohipnozy" jaki często przeżywam i błądząc od wątku dowątku dochodzę do obaszarów o których istnieniu albo nie wiedzałem, albo myślałem że zosały już utracone...
... nie wim czy takie właśnie zamyślenie miał Pan na myśli ale dla mnie jest to jednoznaczne...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...