Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

od paru chwil jest całkiem chłodno
rzęsy nie drżą, poliki nie pulsują
cisza -

mgła zagląda ciekawie przez okna
- że niby my i nasze lisie metody
pod jednym dachem?

nonsens
drwię z twoich nonszalanckich oddechów
zbyt szybkich i nerwowych
zaobserwowanych ukradkiem

słupek rtęci nie chce spadać - ty gdzieś
między firanką mgłą albo nawet obok
- zamknęłam okno

od paru chwil jest całkiem chłodno

Opublikowano

Kall, rozumiem to przekorne wrzenie, choć mowa o chłodzie, tylko skoro już jest chłodno, to po co słupek rtęci nie chce spadać, on juz jakby spadł, może.. nie chce iść w górę..?
Poza tym fajnie, pozdrawiam... :)
PS Poliki nie pulsują... może jednak inaczej. Twoje pisanie, zdecydujesz...:)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Kall, Stasia ma rację.
Ogólnie właściwie nie jest zły, nawet podoba się troszkę, ale czegoś mi brakuje... może klimatu... Nie wiem sama.

"Lisie metody" rewelacyjne - bardzo przypadły mi do gustu.
pozdr serdecznie
Weronika
Opublikowano

ooo. jak miło, że zajrzeliście ;)


stasiu: kiedy 'poliki' mają się wyróżniać. dzięki nim wiersz nie jest taki ekstrawagancki, bardziej dotyka rzeczywistości. 'policzki' byłoby zbyt sztucznie. a która część twarzy najbardziej 'chodzi', gdy jesteśmy zdenerwowani?

dziewuszko: gr. co wy macie do tych polików?! ;) a lisie metody wymyślone w drodze ze szkoły. [ps nie widziałam wtedy lisa ani Lisa;)]

nata: ten chłód jest pozorny - w rzeczywistości to nie jest zmiana temperatury na niższą ale brak ciepła, uczucia. peel - spoglądając na termometr - chce przekazać odbiorcy emocje - ona czuje oziębłość, beznamiętność. a nie podmuch wiatru.

espeno: dobrze to ujęłaś. impresjonistyczny. o to mi chodziło ;)

ot i anka: grr. tak mnie drap za uszkiem swoim dobrym słowem. to tygrysy lubią najbardziej ;)

vera: cóż - przykro, że nie odnalazłaś tu klimatu, jednej z najważniejszych cech utworów. nie jest budowany on dbale - fakt; starałam się wcielić w sytuację podmiotu, jego odczucia. a te są dość niepoukładane.


pozdrawiam ciepło
kal.

Opublikowano

ochłodzenie relacji, mimo, że jesteśmy na wyciągnięcie ręki. obok, najgorzej być obok, zamiast razem. mądry wiersz Kalino, bardzo. o smutku chyba nie muszę wspominać. zatrzymał.

pozdr. a

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • nie wiem już czy to byłeś ty czy twoja wersja z filtra którą zapisałam pod nazwą ostatni raz   rozmawialiśmy w pętli między powiadomieniami a uciszaniem sumienia   twoje ciało było dziś w full hd ale dotyk miał zero pikseli przesuwałam palcem po ekranie jak po twoich plecach   w tle reklamowali miłość z dostawą w 24 godziny bez reklamacji    czasem myślę że już dawno umarliśmy ale algorytm nas podtrzymuje i karmi naszą tożsamość  zgodnie z naszym przeznaczeniem                                                                                        na mięso armatnie     
    • @viola arvensis  Dziękuję Violu i wszyscy moi Goście, proszę o wyrozumiałość, ten wierszyk napisałam 23 lata temu, kiedy radością było tylko pisanie, bez świadomości jak.  Ale to moje dziecko, które wciąż mnie rozbawia i nie mogę jakoś zrobić z niego rosołu.      @FaLcorNMożliwe, że tak je słyszysz.     
    • @KOBIETA   bardzo plastyczny i muzyczny wiersz.   wzruszający i głęboki.   piękna harmonia melancholii - od skrzypiących drzwi i żalu tęsknoty, po ostateczny, kojący spokój akceptacji.   Dominiko.   to jest mistrzowska poezja.   nie smuć się :)          
    • Szanowna Wspólnoto, my - lokatorzy, winni bez winy, donosimy, że w altanie śmietnikowej doszło do zbrodni!   Ktoś wrzucił słoik po ogórkach do pojemnika na papier. Nie wiemy kto, lecz kara spadła na wszystkich. Od dziś płacimy więcej, bo przecież „solidarnie” śmiecimy,  więc jest odpowiedzialność zbiorowa.   Wiedzą o tym nawet koty z podwórka - one też już siedzą cicho, żeby im nie doliczono za sierść.   A my - z workami w dłoniach, z plastikami w sercu i z bio w oczach - stajemy przed pojemnikami jak przed sądem.   Czy to szkło przezroczyste, czy półprzezroczyste? Czy karton po mleku to papier, czy już zdrada recyklingu?   Zanim wrzucę, modlę się do Świętego Segregatora, żeby spojrzał łaskawie i nie podniósł mi opłaty. Bo jeśli raz pomylę puszkę, to cały blok pójdzie z torbami.   Podpisano: Sąsiedzi z paragrafu na Plastiku   A morał? Choć każdy śmieć na miejsce kładzie, to rozsądek - wciąż na wysypisku.    
    • Życie nie jest koszmarne , po prostu nie jest. Życie jest dynamiczne o ile zdrowie pozwala. Życie nie jest senne, bo wtedy środki czyszczące są toksyczne. Raz dwa, raz dwa. Tu nie ma długich refleksji , zawsze film akcji , oczywiście zgodnie z kodeksem drogowym , bez żartów. Świeże pieczywo z piekarni , warzywa z ładnego marketu. Bogato. Świat nauki i medycyny odległy jak niezdobyty szczyt , trochę żal, trochę nie. Przemawia przeze mnie gorycz i żal, to jakieś zatrucie , nie wiem czy zatrucie duszy czy ciała , w sumie to to samo przecież dusza to jakiś czas, może też coś ponadczasowego , to ratuje sytuacje. Miłość ... tak jak wszędzie nieodgadniona. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...