Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czy można nazwać miłością to,
Czego jak igły szuka się w stogu siana?
Oceanie emocji,
Górach ambicji,
Łąkach przeciętności.
Czy można nazwać nadzieją to,
Co po łagodnym wietrze
Zamienia się w kłębowisko zgliszczy?
Podstawę,
Początek,
Fundament.
Czy można nazwać wiarą to,
Czego epicentrum
Znajduje się w niepewności i złorzeczeniu?
Pasywności,
Obojętności,
Zaniedbaniu.
Czy można nazwać przyjaźń antyczną świątynią,
Której naruszone przez czas filary
Opierają się na braku zaangażowania?
Tkwiącej w nicości
Empatii,
Pomocy,
Altruizmu.
Nie.
Dla takich istot nie ma miejsca
Wśród Ludzi.
Omnino...

Opublikowano

Dziękuję za komentarz, takie słowa naprawde wiele znaczą...lecz jedno małe sprostowanie. Ostatnia cześć nie ma na celu uświadomienia że nie ma takich ludzi na Ziemi, lecz że tacy ludzie nie stanowia wiekszości i nie są przez innych akceptowani...dlatego człowiek powinien się zmienić.

Opublikowano

na poczatek co mi się nie podoba:
forma: przypomina mi wiadomości jakie czasami na gg dostaję...
porównania (ale to pewnie ja ich nie czuję) a zawłaszcza miłość i przyjaźń, pozostałe jużlepiej trafiają...
podoba mi się puenta, ale jednocześnie zazdroszczę otoczenia, w którym żyjesz, ja mam wrazenie ze jednak "takich" ludzi jest dużo, dużo wiecej....

Opublikowano

Nie wiem czy mozna mi zazdrościć, wiersz jest odbiciem moich uczuć i spostrzeżeń, a ja jestem pesymistą wiec cały czas zdaje mi sie że spotykam osoby cieszące sie życiem - optymiści. Uwazam że wszyscy w moim otoczeniu maja wiecej wiary i nadziei w tym co robią...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Dzień dobry, trochę pan się spóźnił  Przepraszam bardzo, zabłądziłem w próżni  Skąd pan przebywa, opowie pan coś o sobie Jestem dziwną istotą, nie rozumiem sam siebie  Brzmi to znajomo, nie zawsze idzie nam po myśli  Oczywiście, lecz czuje, że moje życie to nieustanny wyścig  Za czym pan tak gna? Jeśli mogę wiedzieć Jasne, że tak. Mogę panu opowiedzieć  Goniłem za miłością i poprawą własnej egzystencji Nie wyszło mi to dobrze, a chciałem być jak sól tej ziemi A więc, co poszło nie tak? Zbyt bardzo się starałem, nie zadbałem o głowę  Teraz nie opuszczam myśli, jakby czarodziej rzucił klątwę  Zabrzmiało to poważnie, może Pan swobodnie spać? Mogę, gdy moje oczy nie mogą rady dać  Chciałbym bardzo Panu pomóc, ma pan jakieś zainteresowania? Uprawiałem dużo sportu, teraz każda czynność jest jak olimpiada Zresztą, jaki Pan? Nikt tak dobrze mnie nie zna, jak moje drugie ja Bardzo dobrze wiesz, że przez ciebie nie mogę spać  Nadchodziłeś zawsze, w najgorszym momencie Chciałeś mej poprawy, teraz jestem tu gdzie jestem  Ty mi doradzałeś, się mną opiekowałeś Gdyby ciebie nie było, było by mi łatwiej  Szanowny Panie, proszę o spokój  Byłem spokojny, lecz ty mi go zabrałeś  Wiem już jedno, odseparuje się od ciebie Ponieważ dla mnie nie jesteś, żadnym człowiekiem 
    • Róże   Że się słowik rozśpiewał nad tobą W ten czas gdy kwitła łąka i maj A słońce które dało ci kolor Widziało krew czerwieńszą niż kwiat   By ciernie co rdzeń plotły ku górze Chciały marzenia oddać niebiosom Mogły na strzępy potargać uczucie Bo ich błękity wziąć same nie mogą
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Samotny podróżnik - Tie-break/listopad 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...