Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
W przededniu Wszystkich Świętych

to że Heinz Ross
urodził się w 1912
a zmarł 24 lata później
wciąż mówi mi niewiele

sumienie podpowiada
że należy pamiętać
o jego śmierci
nawet gdy rozkłada się
widelce w pokoju jadalnym

tym bardziej że
został pochowany
po wietrznej stronie
pagórka tam znicze
gasną przed zapaleniem
a śladom stóp wszelakich
deszcze mówią precz

kto wie może nawet
kolędę w wigilijną noc
zadedykuję wierze
we wskrzeszenie Heinza

Chrystus z jego grobu
nie miałby nic przeciwko
Opublikowano

Dziękuję serdecznie za opinie:). Ocalić od zapomnienia każdego bez wyjątku - to ponad ludzkie siły i to chyba największy dramat. Pamięć niestety nie jest wieczna, co potrafi przerazić. Zatem pamiętajmy, dopóki możemy pamiętać. Sam żałuję, że zapominam... w codzienne szare dni. Pozdrawiam wszystkich:).

Opublikowano

Karolu.... trafnie określiłeś... "ocalić od zapomnienia każdego, beż wyjątku - to ponad ludzkie siły i to chyba najwiekszy dramat".... Dobry wiersz, szczególnie przypadła mi go gustu strofka ze zniczami i wigilijną nocą... ale całości i tak daję pozytywną ocenę. Pozdrawiam... :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • -Mistrzu, gdy jestem z żoną, myślę o znajomej. -Gdy jesteś z nieznajomej, myśl zatem o żonie.     
    • Milczysz a ja chciałabym wiedzieć dokąd suną chmury ile kropel spadło nim wyrosłeś   z poszarpanego ciała — cień kładzie się u stóp góry na podobieństwo i wiarę   jestem kamieniem   Milczę a ty chciałbyś wiedzieć dokąd będę wyrastać cieniem w kamieniu światło   spójrz w górę chmury płyną brzegiem mieszczą się w dłoniach    
    • @Toyer To taki pogodzony z życiem wiersz, który mówi - godzę się na wszystko, co daje życie. Nawet z samotnością, która bywa jak wierna towarzyszka. Widzę w nim też zgodę na cykl: miłość, rozstanie i powrót do niej. Samotność zawsze czeka cierpliwie, choć nigdy nie daje pełni, ale jest wierna, dlatego zostaje - wybacza niewierność, zawsze.  
    • Bardzo sympatyczny i klimatyczny wiersz. Skoro warto całować się z deszczem to powiedzenie: nabrać wody w usta ma od dziś nowe znaczenie;) Fajny. Pozdrawiam.
    • Jakoś kiepsko dziś się czuję, Plan na życie znowu knuję, Pomysłów najmniej tysiące, Lecą kolejne miesiące.   Płynie czas niby kajakiem, Niestabilnie i pokrakiem, Płynie niczym statek wielki, Aż dno zalęgnie na wieki.   Do rzeki wchodzę tej samej, Rzeki łez, przez mię wylanej, Strumieniu Hades nie straszny, Gdyż i mi Charon jest ważny.   Choć Panta Rhei wszyscy mówią, Moje nurty przerwy robią, Raz popłyną, a raz staną, Kiedy jesteś... Łzy nie padną...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...