Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Odcieniowy daltonista


Piotr Rutkowski

Rekomendowane odpowiedzi

Wszystko zaczęło się od nieprzespanej nocy. Z początku nie wiedziałem jeszcze, że jej nie prześpię, ale już wtedy, miałem dziwne przeczucie, że tak właśnie będzie i nie myliłem się. Po godzinie nieustannego wiercenia sie i przewracania, kolejno na prawy i lewy bok, wiedziałem, że to już. Znajome uczucie. Zazwyczaj dopada mnie nagle. Położyłem się na plecach i wlepiłem wzrok w sufit, by nie patrzeć na pustą,od wielu tygodni,tablicę korkową. Zobaczyłem na nim wąskie smugi światła. Nawet taki idiota jak ja, łatwo skojarzy, że znalazły się one tam w wyniku swobodnego przejścia przez niewielkie szczeliny w roletach. Nie pytajcie mnie jaki miały kolor, bo w tej kwesti zaliczam się do szerokiego grona facetów - jestem odcieniowym daltonistą. Mówię oczywiście o smugach światła, bo rolety, są zdecydowanie białe, no może szarobiałe i co do tego jestem pewien. Natomiast ze smugami miałem ogromny problem. Były takie,takie ciemnopomarańczowe, lub jasno brązowe. Coś pomiędzy. Nie wiem czy istnieje taki kolor, ale to było coś na pograniczu. Gapiłem się w sufit i naszła mnie taka myśl. Niektóre rzeczy są oczywiste. Czerwone stój!, żółte uważaj!( czy za skrzyżowaniem nie stoją psy),zielone jedź!. (winogrono jest zielone) Co jeszcze? Niebieski jest film Kieślowskiego, brązowe są oczy Marysi. To są rzeczy oczywiste. Ale jaki kolor mają te cholerne smugi ? Myślałem nad tym intensywnie i poczułem się senny. Było naprawdę blisko i wtedy naszła mnie kolejna refleksja , jeśli chodzi o rozpoznawanie odcieni barw. Nie mam z tym problemu na codzień. Niebo jest błękitne, podobnie paczka L&M a światło nocnej lampki ma kolor jasnoróżowy itd. W porządku - rozróżniam. Gorzej,jak ktoś każe mi coś zidentyfikować właśnie na podstawie koloru. Siostra ostatnio zapytała mnie : - W jakiej kurtce chodzi ten facet ? - W zielonej. - odpowiedziałem i co się okazało kilka dni później? Siostra przychodzi do mnie i mówi : Ty idioto! To jest seledyn, rozumiesz pacanie?! Se - le - dyn. Myślę jednak, że problem tkwi tutaj raczej w pamięci niz w daltoniźmie. Potem udało mi się zasnąć. Minęło kilka godzin. Wstałem obolały, połamany, zjadłem śniadanie i poleciałem na targ. Kupiłem sobie płową poduszkę, w lazurowo-metylonowe niedźwiadki i karmazynowe wzorki. Nie jest może najładniejsza , ale dzięki niej trochę lepiej się wysypiam.

A propos. To środkowe światło na sygnalizotorze świetlnym jest żółte czy pomarańczowe? Pozdrawiam kierowców.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześc Piotruś, dawno mnie nie było, bo mi na miesiąc wyjebali net.
1. Paczki elemów lajtów ostatnio widziałam srebrno - białe
2. Cuż to za Marysia?
3.Swiatła są zółtopomarańczowe. Te środkowe, na sygnalizatorze.
4. Za duzo "myślenia" i "wiedzenia" na początku
5. Tekst ogólnie taki se. Niby dupny, ale przebija przez niego urok Twojego pióra.
6. Seledynowy to kolor bardziej niebieski czy bardziej zielony?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1) ja palę błękitno granatowe (chyba) ale coraz częściej zadziwiają mnie napisy na nich np ostatni :"Twój lekarz lub farmaceuta pomoże ci rzucić palenie"

2) Marysia ? Dziewczyna o brązowych oczach

6) to taki chyba na granicy zielonego a chirurgicznej zieleni...boże, nie wiem :((

Dziękuje za odwiedziny

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piotrze. Jesteś pewien, że winogrona są zielone, a oczęta Marysi piwne? W rzeczywistości kolory są mieszaniną wielu barwnych składników. Na dobrą sprawę wyróżniamy ich siedem, ale nasze oko rozróżnia je tylko, gdy są ze sobą zmieszane. Kiedy światło białe załamuje się na granicy dwóch ośrodkow, jednocześnie zostaje rozszczepione na te barwne składniki i wtedy możemy obserwować kolorki oddzielnie. Rozlozone kolory nazywamy widmem światła białego, a jego rozszczepienie nosi nazwę dyspersji. Więc, w skrócie, jak widzita bananka, to ten bananek nie jest żółty.

No to się popisałam heh;-P Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmmm a to psikus, no pewnie ze banan nie jest żółty, tylko bananowy :D winogrono jest zielone bo jadłem przed chwilą, :D, no a Marysi oczy są brązowe i tego jestem pewien :P

Cholera , Matrixem mi zawiało i musze sie wybrac albo do okulisty albo na korepetycje z fizyki ddział optyka ..czyż nie :))?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...