Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

[hanging out with jim] cz.I werbalne gówno


teraa

Rekomendowane odpowiedzi

wczoraj znowu wybraliśmy się w podróż
traktujemy się teraz lepiej. zostawiliśmy za sobą
potłuczone butelki. spytani o nazwisko
opluliśmy radiowóz

tęskniłem

wchodząc po schodach byłem seryjnym mordercą grawitacji
jak zwykle kopałem czyjeś drzwi. uwielbiam twój uśmiech
kiedy siedzisz na samochodzie. chore spojrzenie
kiedy patrzysz na dziesięcioletnie dziewczyny

dziś wybieramy się do cardiff. po co mi kobiety
skoro pamięć zostawiam w domu. może wrócimy cali
choć pewnie wypierdolisz się na zakręcie

08:24 kończe ostatnie piwo
nie czuję pewności siebie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"08:24 kończę ostatnie piwo
nie czuję pewności siebie"

a

"przyszedłem tu pić wódkę
przyszedłem po pewność siebie " - czy jakoś podobnie

masz rozdwojenie (jaźni). już chyba sam nie wiesz czy jest ok, czy nie, czy z Tobą coś nie tak, czy jednak wporządku. no i Twój towarzysz :)))) szkoda tylko, że nie napomknąłeś o pani z telewizora. może będzie w następnym? końcówka "nie nowa" , jak już zauważyłam wcześniej. no ale cóż :)

pozdr. a

ps.czemu nie ten czas?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie czytalem wczesniejszych. chyba. dlatego nie jestem spaczony ustalona poprzeczka.

tekst z jajami; cenie to sobie, byle nie za duzo, nie z przesada. troche cynicznie. sporo fajnych zdan.

z uwag krytycznych to kiedy-kiedy na poczatkach nastepujacych po sobie stychow. wyglada to co najmniej przypadkowo.

// 51

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...