Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

. Nic w życiu nie było poważne
poza ślubami
w tę sobotę.
Poza połkniętą komunią-
kolor włosów

Nic w życiu
nie było cenne,
rozmyły się światopoglądy.
Albatros, gdy się spiął,
zaklął

Ad acta:
przedłużono wyrok-
(masz żyć)

Małżeński nieład
z pretensją:
"Co robią kudły Figowe
na materacu?"

Odpowiedź Hortensji:

"Kudły Figowe leżą,
więc...
spieprzaj dziadu."

Opublikowano

Dziękuję. Drugi raz w Twoim komentarzu pojawia się ta nazwa. Być może, że kiedy sięgnąłem po Grę w klasy, tak mocno mi się nie podobało to pisanie, że przejąłem coś od autora. Ale to tylko moje domniemanie wydumane na poczekaniu. Czasem cośw płucach zachrzęści i żeby nie budzić domowników zapalam coś i wtedy napisze się coś takie- ni to rdza płucna, ni to oddech dymem. Myślę, że w swój naturalny sposób, to wypełnienie ubytku między prozą, a milczeniem.

A to Senność pisała - nie Figowy. Pozdrawiam.

Opublikowano

Tak. Skuszę się na te opowieści. Mam tylko nadzieję, że nie przejdzie jego stylem za bardzo moje pisanie. I pewnie dostanę po nosie za kolejne opowiadania w prozie, ale furda tam. Układam gdzieś komentarz, do Twojego wiersza, chyba trzeba jeszcze czasu. A może nie trzeba komentować. Nic ponad to, co napisali inni. Dziś sześć nosów-każdy na inną odmianę kataru. Pozdrowionka. AF

Opublikowano

Dzięki, za pomysł z macierzanką. Miód lipowy, herbata - miodu figowego nie mieli. Może kiedyś spod lady sprzedadzą? Czytam prawie wszystko i prawie na bieżąco. Nie wiem tylko dlaczego przy niektórych autorach komputer zaczyna na mnie warczeć. Podobno przedmioty też mają swoje duszyczki (wierzenia indian?). Może mają też swoje potrzeby? No to wezmę teraz kompa i pójdę go odsikać. Pozdrowionka. AF
P.S. Odnośnie nosa: mimo, że często spuszczony na kwintę i broń boże zadarty, to jednak trudno w niego trafić, bo zawieszony wysoko. (Zadarty w wypadku "nosić do góry" z zaleceniem dyrekcji, uzasadnionym ŻEBY BLIŹNIM NIE KAPAŁO NA KAPELUSZE) ;-) Pa.Pa.Ram om mani padme hum. Ole!!!

Opublikowano

Co(n)an z M(anchester) U(nited)? Bardzo moim zdaniem ciekawe... Są tacy? Zamiast miecza, Ziddanowa główka? He.He. Pozdrawiam serdecznie. "Muuuu" widziałem z okien pociągu. (Miiii)Cha aż się cieszy. Na widok zwykłej krowy... Kto by pomyślał???

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Burza śnieżna uniosła się biało-czarnym płatowcem ku wysokości kosmosu, uczepiona o smoczy ogon czerwonego płomienia.   Ostatni skok i ostatni akt. Potem wędrowiec wrócił, osiadł i zardzewiał.   Były jeszcze oklaski na pożegnanie, i opustoszały zaraz korytarze, kryte ciemnym drewnem. Wygasły ekrany gwiezdnych marzeń.   Koniec imperium i początek wojen — tak brudnych, tak oczywistych, jak niebo nostalgii, uwięzione w pętli historii.
    • @KOBIETA Twój wiersz ma w sobie coś z klasycznego romansu - zmysłowość podana elegancko. Podoba mi się to budowana napięcie - od kelnerskiego spojrzenia, przez autoobserwację w lustrze, aż do finałowego gestu. Ten pocałunek na serwetce to piękny, staroświecki gest - coś między kokieterią a czułością. Uroczy, kobiecy wiersz - czuję w nim radość z uwodzenia, z gry spojrzeń i gestów. :)))
    • @Annna2   Aniu. Twój komentarz jest pełny i świetny. Dziękuję.   ale ja chciałbym......   bo Ty często sięgasz po A.Camus i V.Hugo. i słusznie bo to wielcy myśliciele byli.   ale ja, literaturę francuską widzę przez innych twórców.   pierwszy to M. Proust i jego "w poszukiwaniu....". czytałem całość trzy albo cztery razy. fragmenty miliard razy. gdyby tak moją głowę wsadzić w imadło i dokręcać szczęki to wypływała by Albertyna, Gilberta, Giesele czy księżna Oriana.   przesiąkłem Proustem jak gąbka.   drugi to H. Balzac. archaiczne myślenie ale wielkie piękno.   trzeci to L. Aragon. "wiesniak paryski", "piękne dzielnice". wiem komunista francuski. ale kim on był z tym swoim komunizmem przy pieprzonych lewakach dzisiejszej europy ? niewinnym dzieckiem. a pisał pięknie.     tak sobie pozwoliłem...... nie jako alternatywa ale bardziej jako poszerzenie, chociaż akurat nie w temacie :)     dzięki Aniu.       @Robert Witold Gorzkowski   Robercie. bo Ania ma wiedzę i pamięć doskonałą. dlatego Ją czasem prowokuję żeby pisała bo pisze bardzo ciekawie.   dzięki.      
    • @Annna2 Mi chodziło bardziej o to, że ktoś ciebie wysłuchiwuje, ale jednocześnie mega przemilcza. To akurat lepsze hasło graffiti mi wyszło, bo dodałem rysunek :)
    • @EwelinaBardzo dziękuję! Zgadzam się, często tak bywa. Pozdrawiam. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...