Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zjawiasz się
pełen wiary
mówisz z uśmiechem
wszystko będzie dobrze
przecież jeszcze
umiesz ufać ludziom
a ja dam ci to
czego potrzebujesz

starasz się
jak umiesz
ale trudno walczyć
ze strachem
a ja przecież boję się nawet
dotyku spojrzenia słowa
drugiego człowieka

wybacz ale...
nie możesz się na mnie gniewać

ja sama jeszcze nie wiem
czy chcę zobaczyć słońce

Opublikowano
CYTAT (dark_girl_x @ Jun 28 2003, 09:47 PM)
zjawiasz się
pełen wiary
mówisz z uśmiechem
wszystko będzie dobrze
przecież jeszcze
umiesz ufać ludziom
a ja dam ci to
czego potrzebujesz

starasz się
jak umiesz
ale trudno walczyć
ze strachem
a ja przecież boję się nawet
dotyku spojrzenia słowa
drugiego człowieka

wybacz ale...
nie możesz się na mnie gniewać

ja sama jeszcze nie wiem
czy chcę zobaczyć słońce

Ostatnia strofa podoba mi się najbajdziej, może dlatego, ze dla mnie jesteś w ten sposób czytelna. Nie wiem o co Ci chodzi z tym gniewem, ale wybacz, ludzie mają chyba prawo do swoich, własnych emocji i reakcji. Aha, jeszcze jedno, boisz się
"dotyku spojrzenia słowa", czy "dotyku, spojrzenia, słowa"?

Bardzo mi się podoba.

Pozdrawiam.
Opublikowano

Przyznam, że wiersz czytałam z zaciekawieniem i faktycznie im dalej tym lepiej smile.gif Co do słoneczka to nie przejmuj się przyjdzie i czas na nie, wychodząc za wcześnie można się sparzyć.
Pozdrawiam serdecznie
Natalia

Opublikowano

uważam że używasz za dużo słów, moim zdaniem powinnaś dosypać do swoich wierszy trochę tajemnicy masz potencjał a ja będę Cię regularnie czytał i sprawdzał smile.gif

staraj się nie bazować talk bardzona słowach, pamiętaj że obraz jaki chcesz przedstawić nie jest skupiskiem pojedynczych słów

pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      to jakaś bzdura duby smalone znam ludzi starych (pardon za nietakt bo nie ma starych - wiekiem zmienieni duch w nich logiczny wciąż świata ciekaw   w każdym tygodniu robra szukają na kameralnych cichych spotkaniach ich wszędzie pełno są niczym zając zwiedzają Polskę Bóg im się kłania   i poszczą w piątki chociaż nie muszą a mszą poranną witają ranek tylko czasami ktoś się wykruszy wtedy się modlą na pożegnanie :)))  
    • @Stracony – ależ dzielę się odczuciami w moich miniaturach, które przeważnie opisują małe epifanie (te "jaskrawe" to rzeczywiście coś więcej, bo całe otoczenie nabiera innego wymiaru, a człowiek się wtapia, jak piszesz). Porozmawiajmy na jakimś przykładzie z przyszłych publikacji

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Też trzymam @aniat. za słowo. Pozdr.
    • Nie ma ograniczeń:  w każdym wieku, stuleciu  możesz się huśtać i kręcić,  Koniki i karuzele Na trampolinie tygodnie A głowa - na ukulelach   Nie ma, że ''nie wypada'' Chcą tego wszystkie twoje  zranienia, sińce i blizny Porzuć to, co nie daje ci śpiewać nie płać sumieniu grzywny Ludzie odziani w starość Kochają biadać i zrzędzić Do niczego się ponoć nie nadają,  bo już nie wstają na ósmą  i nie generują pieniędzy   Mam lat niespełna dwieście Marszem przez miasta, tunele Nie poszczę w żaden piątek I nie wiem o sobie - zbyt wiele   Haniebna jest ponoć samotność,  bo serce śpi niewygodnie,  a myśli - rzadko gotują:  kuchnia jest ciemno-przechodnia   Zostań dziś u mnie na noc   Pobądźmy chwilę bezdomni!  Świat nam wynajmie powietrze  i lustra - w cudzych oknach  A o starości - zapomnij.  Jutro jest.  W nas?   Zawsze wiosna ...  
    • Płakałam, ponieważ zeszłej nocy wiersze odmówiły mi posłuszeństwa. Uczyłam się algebry: odejmowanie, mnożenie i dzielenie... sumienia.  Grafomania?  No to w nawiązaniu ...  Najbardziej lubię spędzać przedpołudnia w niebieskich pokojach. W tym samym czasie tysiące ludzi nadają faksem informacje o astronomicznych układach cyfr,  o kartotekach zbrodni, które (wedle przeczuć) dopiero mogą być popełnione,  o egzotyce żywności utwardzanej palmowym tłuszczem. Czuję się wtedy zupełnie nie ... potrzebna.   Napisałam do NASA z prośbą o kamień, kosmiczny opal. Odpisali, że znacznie lepiej będzie i dla mnie i dla reszty ludzkości jeśli zajmę się kwestią grawitacyjności pewnej skamienieliny, którą już posiadam.  Odpisałam im, że to niemożliwe:  kardiolog od dawna trzyma ten głaz u siebie w gablotce.
    • @Moondog Oj no trudno, trza przeboleć i już :) Pzdr. M. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...