Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

pośród pól
w samotności
niebosiężna brzoza
w żalu zrywa
resztki snu
wygłodniałe ramiona
podaje niebu
w rozdygotanie listowia
łapie chmury
zwiewnych kompanów

nie zaznawszy wspólnego szumu
wtulenia i zaplątania
jak jej siostry
wędrowców przydrożne orszaki
ni siły zwartych szeregów młodego gaju
zazdrości krzywym pniom
towarzystwa klonów

przygięte za młodu
też na koniec
prosto ku niebu
wznoszą dumne korony
a w kołysce pnia
przysiądzie ich
radującym szczebiotem
i młodość wybije z korzeni
siostrzana
i łaciaty fuks
znajdzie spokojną przystań
tam majtek który rusza
w pierwszy rejs
w jej cieniu
skosztuje łajby bujania
tam złapie za ogon uśmiech losu
co kiedyś był
cudzym nieszczęściem

Opublikowano

Kingo, razi mnie zapis, źle sie czyta. Poza tym, chyba nieco przegadane, choć niektóre wersy mogły by ładnie zabrzmieć w skróconej wersji tego samego wiersza.
Co to jest "młodego goju"...? "łaciaty fuks".. jakoś mi nie tak. Czy ostani wers nie ma brzmieć... "cudzym nieszczęściem"...?
Pozdrawiam, życzę miłego dnia... :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



poprawiłam zapis w sposób dla mnie optymalny- czy łatwiej się czyta?

przegadane- całkiem możliwe, ale gdzieś trzeba się wygadać,
może poezja to nie koniecznie miejsce na to
ale tak czułam ten temat i tak go ujęłam

"młodego goju" to był błąd - nie wiem jak do niego doszło,
już jest poprawione


łaciaty fuks - to może być niezrozumiałe,
ale jeśli się doczyta do końca

"tam złapie za ogon uśmiech losu
co kiedyś był
cudzym nieszczęściem"

może można zrozumieć czym
jest dla autora łaciaty fuks
Opublikowano

nie wiem jak było przed poprawką ale zapis dalej kuleje, Kingo nie stwarzaj pozorów poezji, jeśli chcesz się z nią zbratać to nie wrzucaj wszystkiego od razu, nie mówisz wszystkiego o sobie pierwszej napotkanej na ulicy osobie, a gdy chcesz się z nią bliżej zapoznać stopniowo budujesz zaufanie, podobnie tutaj nie mów za wiele, bo wtedy sens gdzieś ucieka, zazwyczaj podziwiamy (przynajmniej ja) tych, którzy w niewielu słowach zawierają dużo spraw, a mam gdzieś gadulstwo, ono nie jest sprzymierzeńcem poetów-to tak na marginesie do przegadania, jeśli chcesz się wygadać napisz maila i go wyślij komuś (nie masz komu, to wejdź na czat) dbaj o formę, bo nawet jeśli jest tu coś godnego uwagi, zginęło zasłonięte gadulstwem
pozdrawiam

Opublikowano

zbyt rozciągnełas . zbyt wiele przekombinowań , zbyt wiele entera. z wiersz przebija spontaniczność i chęć takiego zwykłego babskiego wygadania . jest szczery , aż do przesytu . mimo to jeszcze tu wróce , bo zapisałas tu wiele ciekawych zwrotów . pozdrawiam .

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • ,,... szybko mknie Jego                słowo,, Ps 147B   Twoje słowo Jezu  mknie szybko  jest drogą prawdą i życiem    dociera do wszystkich    wielu nie słyszy zapatrzeni w siebie  tworzą teorie przypadku  delektują się narzekaniem    jaki świat byłby bez nich  pewnie …   życie wielki dar    zło ludzkie tylko  w zakamarkach świata  z czasem przeminie  człowiek zrozumie    Jezu oświetl drogę  spraw abyśmy  żyli Twoim słowem    Jezus ufam Tobie    7.2025 andrew Piątek, dzień wspomnienia  męki i śmierci Jezusa  
    • bo kiedy mama pić zaczęła żeby rozluźnić myśli dzikie w opowiadaniu się wygięła jakoby skocznia fikumików wtedy Kapturek został krową czterej pancerni hydraulikiem lew-kot bez butów wylądował a brat Małgosi w lesie zniknął; królewna zjadła worek grochu żeby jej świni nikt nie przyznał ta inna wzięła w nosek prochu gdyż miała przespać telewizję czworo krasnali wabiąc Czech'a by ze schroniska taraz przepaść kiedy podeszła w krag królewna wolne3'y były, by z nią przespać śniegu królowa lecz bez quatro ugrzęzła w mianie letnich opon aż dziadek dla orzechów łatwo roześmiał ryja nim mu ktoś dał; tylko dziewczynka zapalniczką przygrzała Janka muzykantom rykiem wpierw dolę! i dziewicą przecież nie trzeba być kumatą wilk zżarł Kapturka ale zwrócił królewna grochem sen obsrała drugą krasnale chrapiąc budzą; a ty chciej słodko zasnąć zaraz!
    • @Berenika97 Wiesz, dochodzę do wniosku, że fala sztucznego, interesownego feminizmu przyniosła kobietom wiele złego, włącznie z utratą kobiecości. Mężczyźni szanowali kobiety, podziwiali, kochali, dawały im delikatność jakiej im zawsze brakowało. Były rodziny, każdy miał swoją rolę. A teraz co? Kobieta na rusztowaniu ma podawać cegły a facet będzie na drutach robił? Faceci uciekają od kobiet, nie chcą z nimi rywalizować. Będziemy wszyscy tacy sami, bezpłciowi. Nie o tym był wierszyk i Twoja odpowiedź też nie o tym. Jakby co, to przepraszam za dygresję.  A na temat, to zobacz różę jaka piękna, ale kolce ma :) dobrej nocki
    • @Stracony Są tacy mężczyźni, co zerkają z ukosa a potem biegną w te "kłopoty" z uśmiechem  
    • @GosławaBardzo piękny, intymny i sensualny wiersz. 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...