Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Wśród gałęzi pięter drzew olbrzymich
Trzech jaskółek śpiew zagwizdał.

Jak fale granatowe pienią się
Wśród liści błękitnych, tak Ty
Królewno, o skrzypiec głosie
Na świat ten nikły spoglądasz z góry.

Wiatry mroźne siwy wyrwały włos.
Pożółkły kalendarzy stronice.
Skrzydła twe srebrne, i pióra sztos
Nie ubrudziły się należycie.

Wśród gałęzi pięter drzew olbrzymich
Trzech jaskółek śpiew zagwizdał.

Jak tęczy blask ucieka w strumieniu
Uczuć rzeki głuchej, tak Ty
Tancerko, o łani wzroku
Stąpasz lekko po bruku ulic złych.

A wiatrak kręci się i kręci wciąż.
Znów na żniwa czas wyruszyć będzie.
Twych gorzkich potoków wiśniowy miąsz
Wrzasków głośnych stanie się orędziem.

Wśród gałęzi pięter drzew olbrzymich
Trzech jaskółek śpiew zagwizdał.

Jak gwiazda jaśniejąca w oddali
W blasku sióstr swych ginie, tak Ty
Matko, o smutnej twarzy
Szarym fartuchem nasz dzień przykrywasz.

Kwiaty wiosenne snem pogrążone.
Manna świata karmi pejzarz blady.
Anioły przez oczy twe pokorne
Marzenia śmiertelnej snują nudy.

Wśród gałęzi pięter drzew olbrzymich
Trzech jaskółek śpiew zagwizdał.


[sub]Tekst był edytowany przez Ignacy_s._mejias dnia 01-02-2004 17:07.[/sub]

Opublikowano

dłuży się trochę... za mało dynamiczny jak na taką długość ;)

Ale ładny, kilka myśl mi się spodobało, nad treścią musiałbym się zastanowić, doszukać się drugiego dna :)

jeszcze tylko mała uwaga: nie chodziło przypadkiem o wiśniowy miąsz? znaje mi się, że taka pisownia jest poprawna, może jestem w błędzie
Pozdrawiam
Coolt

Opublikowano

JUż tytuł brzmi niestety kulawo

i tak jest z całym prawie tekstem do końca.

Może da się wyłowić pojedyńcze zdania, ciekawsze od reszty, ale to nie uratuje w natłoku niezrozumialych dla mnie słów, np.:
"Marzenia śmiertelnej snują nudy"

szyk przedziwny, mało czytelny, wprowadzający zamęt.

niestety - wiersz jest niedobry moim zdaniem. Wolałabym napisac inaczej:))
Ale skłamałabym.

pozdrawiam - Mirka

Opublikowano

Dziekuje za komentarze. Powiem tylko, ze nie powstal ten wiersz w kilka chwil. Teraz gdy go czytam, nawet po Waszych komentarzach, stwierdzam ze nie wiele bym w nim zmienil. Jedynie ten refren bym wyrzucil, a raczej napisal inaczej.
Forma, jest dziwna, ale w miare spojna. A ze tresc nie zrozumiala, zalezy dla kogo, ja wiem czemu sluzy kazde slowo w tym tekscie.
Pozdrawiam
Ignacy

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Być może człowiek umarł już dawno, odkąd powstał pieniądz, bez którego niemożliwe jest funkcjonowanie w tym najlepszym/najgorszym ze światów. Ludzie "płatni przy odbiorze", jak piszesz, to nic innego jak ludzie, którzy od stuleci kombinują, jak się sprzedać. Pomstujemy na prostytutki, handlujące swoim ciałem, a my wystawiamy na targowisko znacznie więcej - nasz czas, emocje, prywatność, relacje z innymi, wiedzę, wyobraźnię, przeszłość, przyszłość i teraźniejszość.. Żeby ktoś łaskawie ocenił, ile to jest warte, i rzucił nam za to jak ochłap najniższą albo średnią krajową. Tak mi się kojarzy złota klatka - a każdy ma swoją. I jak tu być? Istnieć istnieniem idealnym, wolnym, istnieniem które ma wartość dla siebie samego? Utopiści tysiącami rozbijali sobie łeb o rzeczywistość. Zmieniały się targowiska (dziś chyba największym jest internet), ale cały czas każdy z nas musi coś komuś udowodnić. Inaczej jest niewidoczny,
    • @lena2_ O, dzisiaj od rana mam szczęście do historii z morałem. Grzech zaniechania, o którym  piszesz, najczęściej ma podłoże w lęku. A to już się wiąże, zazwyczaj, z poczuciem sprawczości. Człowiek, który ma świadomość tego, że to co robi, ma sens i zostanie doprowadzone do zamierzonego rezultatu, po prostu działa. A kiedy czuje, że nic się nie da zrobić, że tylko narobi sobie kłopotów, wówczas betonuje się w bezpiecznej strefie komfortu. Brakuje mi czegoś w tym wierszu. Zaczęłaś od samego wierzchołka góry lodowej, a pod powierzchnią morza, tj. w duszy i umyśle ludzkim, dzieje się znacznie więcej.
    • Oceniam tę historię jako mocno schematyczną. Wiesz, taka duszoszczipatielna, z morałem, zresztą sama przyznajesz, że napisałaś ją pod kątem dyskusji z młodzieżą. To, że świat kocha jedynie pięknych, młodych i bogatych, pozostaje tajemnicą poliszynela, choć zdarzają się wyjątki. W środowisku poetów można oczekiwać większej wrażliwości i idealizmu, niż wykazała bohaterka. Niestety jednak, wyjątki potwierdzają regułę i karmią ludzką naiwność. Ewa to bardzo młoda dziewczyna, i element zaskoczenia mógł mieć dla niej kolosalne znaczenie. Gdyby Fenrir ją uprzedził wcześniej o swojej niepełnosprawności, być może miałaby czas przemyśleć sytuację i się z nią oswoić, zaakceptować. W idealnym świecie oczywiście szlachetna dusza w ogóle nie zwraca na takie sprawy uwagi, ale niestety, nie jesteśmy idealni. A jeśli założymy, że bohaterka opowiadania po prostu jest mało empatyczna, niedojrzała, egoistyczna, to może lepiej rozczarować się jak najwcześniej, wtedy, kiedy boli najmniej.
    • @violetta   A co? Pani już mnie nie kocha? Jakoś dziwnie pani już na mnie nie krzyczy...   Łukasz Jasiński 
    • spokój nie zawsze bywa święty gdy odwraca głowę by nie widzieć krzywdy pławi się w niewiedzy hodując beztrosko   obojętność
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...