Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zanuciłem kobietę
tak pomyślałem patrząc na ciebie śpiącą
nie, nie odtwarzałem Layli ani Zuzanny
zbyt długa droga ode mnie do Cohena i Claptona
zanuciłem ciebie po swojemu, zwyczajnie bo ty, która
leżysz obok mnie owinięta tajemnicą bioder
i zagadką piersi mlecznych oddychasz jak zawsze miarowo
czasami uśmiechasz się przez sen

nie śnisz, nie sądzę byś śniła poza mną

pomiędzy religią a życiem,
naturalnie, powstaje człowiek

Opublikowano

mnie się nie podoba, ostatni dystych wydaje mi się jakby z iinej bajki, poza tym za dużo: ciebie, mnie, ty, mną (ale może sie tylko czepiam, bo zwyczajnie mi to nie leży, nie wiem)
pozdrawiam/olena

ps. tam nie powinna być Susanna, czy jakoś tak? w każdym razie S na początku chyba

Opublikowano

ciekawy,ale możanyby było nad nim popracowac.
Proponuję wywalic jedną z muszycznych muz i wykonawcow,a zostawic tylko np Layle i Claptona.
nie podoba mi się tez tajemnica bioder i zagadka mlecznych piersi,może tez za duzo? Moze tylko te piersi?

Ładne zakończenie,mam nadzieję ze coś z tego powstanie.Nie koniecznie człowiek ale chociaz porządny wiersz:)
pozdrawiam/martyna

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Olesiu, cieszę się, że wyraziłaś swoją opinię, jest to dla mnie wskazówka, rada i nadzieja dla wiersza:):)
Kwestia Zuzanny, masz rację, powinno być przez "S".
pozdrawiam serdecznie:)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Tak:) odważyła się wyobraźnią zanucić:):) a może to tylko marzenie i wyobrażenie kobiety, że mężczyzna może zanucić kobietę?:):):)
Nata, siedzę nad wierszykiem i coś mało mi z niego zostanie:):):):)
Pozdrawiam serdecznie:)
Opublikowano

Ja jestem pod wrażeniem pomysłu całkiem oryginalnego... Kobieta od strony mężczyzny nuci kobietę... Dobre, i to "nuci" też przednie. Jestem bardzo na tak i pozdrawiam.
Piast

p.s. Aha, puenta świetna...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Jesteśmy chwilą W chwili Przez chwilę ... Mamy w sobie byka Miewamy - motyla   Potrafimy śmiać się, kląć, żałować Przez lata pamiętać czyjeś puste słowa A prawda jest taka, że nie warto:  cokolwiek rozdadzą - taką też graj kartą   Każda nowa chwila to świat całkiem nowy Stworzony naprędce Świeży, kruchy, prosto z twojej (?) głowy   Dziś chmury są lżejsze. Nie ma samolotów Kawiarnie - mądrzejsze - nie ma tylu trzpiotów szukających przygód,  wieszczów i potworów Wszyscy siedzą w domach: sercowych komorach   Moja - tętni mocno Ukrywanym życiem. Miłość-bycie-rozkosz-nie ... Raz. Na całe życie.  
    • Możesz przekomarzać się z czasem, możesz go zwalczać, możesz pilnować, by nic mu z siebie nie dać.  Żadnych kompromisów.  Bywa, że stracony zakrada się bezsenną nocą by sprawdzić, czy jesteś dostatecznie oblany zimnym potem. Masz dreszcze - myśląc o cherubinach przybywających punktualnie o 'godzinie śmierci naszej amen'?  Nic cię nie uspokaja. Ja też czasem nie myślę prozą.   Utknęłam w pętli czasu gdzieś, na ławce oblanej ciepłym wrześniowym słońcem.  Myśląc o niczym. O tym, że zawsze tak samo ... rozmyślam o niczym. Z nadzieją, że to się nie zmieni. Nawet, gdy zmienię ławkę. I cały park.   Mijają mnie ludzie niosący ze sobą różnorodność - jak nosi się torby i apaszki.  Czym się różnią? Dwukropek.  Przeżyli już wszystkie możliwe śmierci.  Rozważają wysokość kary piekieł za niepopłacone rachunki, soboty bez wyjazdów czy ewentualność rozwodu.  Są świeże połogi I sytość po "ostatniej" wizycie u kochanki.  Są także aberracje, apostazje i inne przejawy elokwencji rodem że słownika wyrazów niemalże obcych.  Czytasz coś teraz, czy tylko gejmingujesz?    Ulice służą do zwiedzania.  Nawet jeśli chodzi się tą samą do pracy przez 40 lat.  Kupuję sobie tort. Zapalam jedną świeczkę. Marzę wdychając Nowy Świat.  Przecieram szyby oczu.  Nikt nie podziela mojego zdumienia: Jesteśmy. Nieważne kim, nieważne, po co.  Przytulamy się - niezdarnie czując COŚ. Do końca życia pozostało jeszcze ...   To nie ten peron. Wracam do siebie. Starannie przygotowuję samotność do snu: gorący prysznic, szklanka whisky i łyżka dziegciu.  Rozczarowaniem ścielę łóżko: miał być szampan, upadek, po nim wzlot  i ''ten ktoś,'' ... a jest tylko fantom ze wstrzymanym oddechem.   
    • Umówić się na randkę z losem pod sękatym baobabem przeznaczenia i zerwać zakazany owoc... Natchnienie? 
    • @Konrad Koper   Dobre.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • @Poezja to życie Chciała, poszła, skoro musi..   Sens ładnie zachowany, na order serca zasłużyłeś :-)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...