kot anki ot

[zak stanisława]

Ance ot
nasikał na łóżko kot
nazwała go dupą mściwą
przyjąwszy postawę właściwą
dobrej pani, dała mu klapsa
i wymieniła kociaka na psa.

[ot i anka]

cudnie! od razu mi lepiej:) ale kota na psa -nigdy! chodźby mi na głowę nasikał:)))
ściski

[zak stanisława]

no to na sznapsa!

[Waldemar Talar]

A jak pies nasika do łóżeczka
to wybuchnie śmiechu beczka
bo będzie musiała kupic węża.

[Kinga Modest]

pies w łóżko nie nasika, nie nasika i kot
jeśli mu wskarzesz gdzie jego kuweta, kąt!
i nie złość się ni na psa ni na kota
bo wszystko twoja wina i robota

i myśl mi wbiega tu jak wariactwo
gdyby do łóżka wpuścić ptactwo
rozsiadzie sie na węzgłowiu
i nie ma co sie dziwić drobiu
narobia pod siebie,
a fekalie nie ominą
ni mnie nie ciebie...

[zak stanisława]

mam ci ja papugę,fakt drobna jest
gdzie siądzie nabrudzi i to fest
do ucha lubi mi szeptać za kołnierz potarga
ale najgorzej gdy na plecach zostanie farba
złoszczę się często gdy wrzeszczy za uszami
a ona towarzyska lubi rozmawiać z nami