Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Do Oskara


FIHU

Rekomendowane odpowiedzi

Oskar.
Haftuję Twoję imię dzwoneczkami...

...wiesz, że lubię wszeptywać je powoli kiedy śpisz, i najszybciej i
...najwolniej, i haftować dzwoneczkami je lubię. I odważnie i głośno. Lubię.
Słyszysz?
...muszę pisać, muszę.
Muszę.
Patrząc na samotne moje palce, dotykając moich zadomowionych napiętych ust mogę wyszeptać tysiące słów...
rozkołysanych rytmem wielkiej wody ...morza, oceany słów mokre bardzo słono biegną po mej twarzy
...nawet nieładnej.
Muszę wszeptywać, tą moją miłość - dziwną, najdziwniejszą na świecie całym - do końca,
wtedy ona nie będzie taka, taka, taka ...
...dziecinnie wstydliwa?
Oskar - WODO MOJA! Ziemia ucieka mi spod nóg, nie wiem martwa ja czy żywa?
Ja, ja, ja wiem ...,że ty masz jedno serce. Wiem.
Plotą się te moje mokre, słone słowa ...wydaje mi się, że muszę je bezustannie wszeptywać w Twoje bolesne uszy pokrzyw
...,że ja Cię jakoś dziwnie ranię, mówiąc o tej mojej dziwnej, najdziwniejszej miłości na świecie całym ...
nie wiem. Nie wiem. Bo jeszcze nie wiesz albo wiesz troszkę, albo wszystko. Tak, ty wiesz wszystko.
Jak ja się dziwnie wstydzę, też widzisz.
Ale muszę wszeptywać, to silniejsze ode mnie. Muszę. Nie wiem.
Kolebeczko Moja! Ukołysz. Lubię.
...z tęsknoty piszę, z tęsknoty, ona tak dziwnie drąży ...
Tak mi tęskno do Twoich dłoni, wiesz ja myślałam, że Twoje dłonie, to Jego będą dłonie, Jego, Jego, Jego
...bo ja wciąż na oślep szukłam Tamtych dłoni, pamiętsz...? Tamtych dłoni, w których byłam tylko drżeniem.
A Dostrzgłam, że to są Twoje dłonie, TYLKO TWOJE, JEDYNE TAKIE DŁONIE ...
KOŁYSZĄCE JAK WODA... KOLEBIĄCE CAŁYM MOIM CIAŁEM. LUBIĘ.
Oskar Kolebeczko MOJA.
Miękkie Twoje dotyki ...miękkie jak trawa, jak deszcz...
Taka NOC ...znów piszę do Ciebie NOCAMI. Dziękuje im za Ciebie, bo to ONA - NOC dała mi Ciebie.
I miękka jest trawa - miększa od moich wyciągniętych do Ciebie dłoni.
Nie. To One są miększe ... mięciutkie...
teraz zawisły smutno ponad wiecznie podchodzącą pod mój sen myślą, że mijasz, że jest czas i przestrzeń ...
i, że odejdziesz, i że ...ja nie zatrzymam Cię przecież żadnym pocałunkiem, i że pamiętsz ...kiedy pytałam:
"Czego szukasz kiedy tak na mnie patrzysz, szukasz czegoś? " Odpowiedziałeś, że nie trzeba szukać, że to jest albo nie.
I Oskar, ja wtedy zrozumiałam, ja wtedy spojrzałam w Twoje piękne oczy rozkołysane morzem ...
rozkołysane zaskoczeniem i wiesz, ja wtedy chciałam, ja wtedy chciałam siebie w nich zobaczyć,
a zobaczyłam oczu Twoich słodycz dla Niej.
Oskar, ja wim, że ty masz tylko jedno serce, jedniuteńkie, maleńkie ...i ONO NALEŻY do kogoś innego ...
Oskar. Ale ja ...
Ja kocham Cię na swój sposób ...tzn Ja też mam tylko jedno serce ...i ono należy do kogoś innego,
i że ja KOCHAM CIĘ SIŁĄ WOLI, SIŁĄ WOLI CIĘ KOCHAM. Bo serce mam tylko jedno i wiesz i myślę, że z Tobą jest tak samo,
albo trochę tak samo albo mocniej tak samo, a może ja się mylę? Oskar.
Wodo MOJA!

Tak chciałabym żeby, żeby ...
głowa Twoja taka rozpalona, taka gorąca ...
mogła wtulać się w zakątki pełne przytulnej ciepłej kasztankowej słodyczy w żywe płatki kwiatów,
to nie muszą być moje ramiona, Oskar, ja, ja, ja ...
...mogę ...
odejść jeśli tak będzie ...jeśli tak będziesz chaciał, jeśli ...
Jeśli.
Jeśli przytłaczają Cię ściany ociężałe od tkliwości ...jeszcze tak bardziej wstydliwej. Oskar.
Powiedz mi.
Ja mogę zgasić zapatrzenie moich płonących dziwną, najdziwniejszą miłością na świecie całym, miłością oczu.
Mogę przestać patrzeć dalej niż moje wyciągnięte dłonie. Mogę.
Mogę przestać sięgać wyżej niz mogę wspiąć się na palce u nóg.
Choć wiesz, jaką tkliwą przyjemność sprawi mi wspinanie się na palce u stóp żeby złapać Twoje chwytne,
piękne, wąskie usta.




Moje myśli stado trwożnych ptaków...
...teraz.




NOCami przychodzisz do mnie po sypkim morskim pisaku i wtedy to, to ocean podnosi się aż do gardła. Wysoko.
Rośnie we mnie.
Zielonoszkilisty zabierałeś mnie w siebie....
Przypływ.
...do Nieba tylko jeden krok...
Odpływ.
...do Piekła tylko jeden krok...

Kocham te przypływy i odpływy w Twoich ramionach ...jesteś jak ocean...
Kocham ocierać się o Twoją skórę, jak kot ...
Tyle niepokojów w Tobie ...
Tak często potrafię chodzić jak obłok po porannym niebie...tak często, bezsilnie jednak gdy patrzę na Ciebie.
Ale z Twoich zatrutych, kolczastych oddechów (tak przecież mówią inni o Twoich oddechach i ty sam)
ja z uporem wydobywam kwiaty te najpiękniejsze zawsze znajdę coś pięknego ....
i obsadzam tymi kwiatkami swoje najpiekniejsz sny, poranki słoneczne i, że brzęcze w uśmiechu bo JESTEŚ...
ja wiem co ty myślisz, co powiedziałbyś ...]
- Ty chodzisz taka promienna, taka jasna jakbyś Słońcem była nad Trędowatą Wyspą, ale ja, ale ja ...ja, ja Oskar ...
Ja Twoimi słowami obsadzam swoją trędowatą miłość do Ciebie.
Tak, powinieneś mnie bić jeśli widzisz, że jestem głupia, głupia, głupia ...
Jeśli widzisz jak barbarzyńsko pragnę żebyś mnie kochał powinnieneś odepchnąć, zbić ...
Oskar. To ja jestem jak dziecko. To ja jestem jak dziecko.
Wzruszają mnie Twoje literki, płaczę czytając, płaczę spoglądając na wszystkie długie literki,
na te zawijasy dotykające drugiej linijki ...
Twoje rękopisy, stronice przepalone rozgrzaniem Twojej błądzącej w ciemnościach ciężkiej głowy ...
przypieczętowane argumentami Twojej ciemnej płonącej krwi...
Ja sama Oskar, ja sama nie dam rady. Potrzebuje pomocników.Wydawałeś mi się bardziej refleksyjny niż w rzeczywistości.
Brakowało czasu. Brakowało drogi.
Brakowało...
Ja wiem, duszy nie oddzielisz od ciała, jeśli dusza jest smutna ciało też jest smutne. Wiem, Rozumiem.
Widziałam jak starałeś się uśmiechać dla mnie. Jesteś Kochany.
Wydaje mi się, że odchodzisz, choć wcale nie przyszedłeś.
Nie bój się ...TY TKWISZ WE NIE POSŁUSZNIE OD ZAWSZE I ZAWSZE TAK BĘDZIE ... Nie bój się ...
Dopiero teraz zrozumiałam co chciałeś powiedzieć, mówiąc, że co by się nie stało, czy ja będę, czy nic się nie zmieni?
Dobrze mi z Tobą być.
Oskar Kolebeczko Moja.
Oskar ja wciąż trwam.

Masz takie zwinne palce, kocham twoje pieszczoty palców zwinnych, lekkich, miękkich ...
Wszeptujesz mi, nawet sam tego nie wiesz, że ty wtedy wszeptujesz mi JESTEM I TRWAĆ BĘDĘ ....
Drżę.
Zapachy Twoje prznikają wtedy do moich poduszek w łóżku skulona trzymam je w zaciśniętych dłoniach, kule je w sobie ...
bo przecież są takie ulotne, jedyne, chowam je w usta, ukrywam w dłonie,
zamykam na klucz z błękitnego nieba z akacji zielonej ...
A może... Oskar. ...ja źle robiłam ...
bo przecież tak się mogę w Twe oczy zagapić, w te zapachy zatracić, że spaść mogę bo pomyślę sobie,
że to Niebo, że to Nieba dotyka...
Oskar Wodo Moja... ukołysz ...
A jeśli spadnę myśląc, że to Niebo, ...potem ukołyszesz jak woda, a jeśli potem na brzeg wyrzucisz...?
...i nie ucieknę już w snów o Tobie miękką rzekę. Rozumiesz?
A ja chciałaby i wciąż, i wciąż łakomie w dłoniach Cię zaciskać, a jeśli serce Twoje maluteńkie,
to już wiem i dziurę ma wielką, że kot się zmieści i to już wiem.
A jeśli serce Twoje z czekolady jest i będzie w moich dłoniach łakomie zaciśniętych...
A ja mam łez więcej niż ocean... kocham swoją dziwną miłością ...
Lubię gładzić, głaskać ...giętki brzeg wody - skórę Twoją.
Lubię, tylko najbardziej lubię Twych wąskich ust delikatny cień,
ledwo dotykalny cień na moich ustach nabrzmiałych od niepokoju ...
Drżę kiedy myślę o Twoich wąskich ustach obejmujących ....grube szkło kubeczka pełnego porannej kawy.

drrrrrrrrrrrr....ranek.
Zadzwonię dzisiaj do Ciebie ...choć nie chciałam póki nie uporam się, nie poukładam ...
nie... miałam nie pisać, nie dzwonić bo to rozwala.

Oskar Wodo Moja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Wędrowiec.1984 Cześć! Obecnie czytam dwie książki autorstwa panów E.T.A. Hoffmanna i H.P. Lovecrafta, więc „Meltdown” wpisuje się w moje obecne zainteresowanie „duchowością”. Twórcy wszechświatów (makro i mikro) mogę zaryzykować, pisząc, że jest ich więcej, tych jednych i drugich. Stworzyli imponujące dzieła, które ludzki umysł próbuje, ale nie zawsze jest w stanie zrozumieć. Myślę, że rutyna i stabilność z jednej strony, a chaos z drugiej dopełniają obraz całości stworzenia ( z punktu widzenia człowieka ). Pozdrowienia!
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Witaj - miło że czytasz -                                                     Pzdr.
    • @violetta   Wręcz przeciwnie: zrobiłem dla Polski dużo więcej nic mogłem, a mam jeszcze do przeżycia pół wieku, jeśli ktoś ciągle myśli o pieniądzach, to: droga wolna - praca, nie widzę sensu pracować - żadna praca nie da mi już jakiejkolwiek przyjemności, nie wspominając w ogóle o rozwoju i ambicji - one są niszczone w samym zarodku, przykładem jest centralny port lotniczy - zlikwidowany - dzięki świętej woli umiłowanego ludu polskiego: naród polski należy do mniejszości i wiadomo już od starożytności - większość nigdy nie ma racji, dodam: pracując przymusowo przez pięć dni po siedem godzin - będę wracał zmęczony do własnego azylu bezpieczeństwa - mieszkania, więc: po co mi tyle pieniędzy - obowiązkowa pensja minimalna, głodową łaska podatników i dożywotnie odszkodowanie za utratę słuchu z winy państwowego szpitala? Po to, aby inny mogli korzystać z mojej pracy i wydawać moje pieniądze na same przyjemności? Jestem człowiekiem inteligentnym, a tacy ludzie zawsze znajdą sobie zajęcie: w wolnym czasie gram w Forge of Empires, Europe Geography, warcaby i szachy, tak: na Wordzie mam pełno artystycznych zdjęć - nigdzie nieopublikowanych, słowem: jestem Wolnością, Tajemnicą i Filozofem, dziękuję za rozmowę i miłego wieczoru.   Łukasz Jasiński 
    • @xWhisky Dziękuję za serduszko i zainteresowanie. Reakcja opóźniona, bo dawno tu nie zaglądałem.
    • @Wędrowiec.1984 Witaj. Świetne to jest, na tyle iż postanowiłem się zalogować po kilku miesiącach nieobecności.   Choć sam jestem sumarycznie neurotypowy, znacznie poniżej linii granicznej w testach, to jednak w temacie wrażliwości sensorycznej całkiem sporo punktów uzbierałem zatem mam zrozumienie dla Twoich odczuć. Jednak ten wiersz odbieram bardziej osobiście, w odniesieniu do swojego prawdziwego świata zgodnego z moją naturą, który pozostał gdzieś w podstawówce.   Od początku liceum musiałem zmienić swoją osobowość na bardziej zgodną z systemem edukacji, inaczej bym się w nim nie utrzymał. Nie stało się to rzecz jasna z dnia na dzień. Było to stopniowy proces wypierania uczuciowości przez intelekt i logikę, który z upływem lat zamienił podstawówkowe trójeczki na licealne piąteczki. (skala ocen od 2 do 5).   Tylko pytanie czy było warto? Zapłaciłem za to problemami emocjonalnymi i somatyzacją, jednak z czasem przyzwyczaiłem się i wsiąkłem w system jak mało kto. A teraz, w ciągu kilku ostatnich lat coś się przebudziło i powoli zaczynam wracać do świata, który gdzieś zaginął. Zobaczymy co z tego wyjdzie?   W każdym razie życzę Ci powodzenia.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...