Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Z innej strony


Rekomendowane odpowiedzi

Coś tnie moją duszę
Przecina ciało i wyciska brudną
Szarą i zgrzybiałą krew
Skóra szarzeje od cienkiej żyłki

A ty spisz w promieniach słonecznego
Raju, ciszy i spokoju cmentarnego chlewu
Nie ratujesz mnie, nie cierpisz
Mojego brzemienia ciężkości

Nie dbasz o me zmartwychwstanie
Nie koisz srebrnych łez mych
Tylko patrzysz i śmiejesz się
Z goryczy przebitego boku

Czemuż jesteś taki twardy
A miałeś być miłosierdziem
Miłością kazałeś darzyć
A nie mówiłeś, że wdzięcznością
Jest cierpka gorycz życia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...