Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Dawid. Biegnie


Rekomendowane odpowiedzi

Bartoszu,
wywołałeś mnie do tablicy i trochę skonfudowany wypowiem swoje mądrości:
wczuwając się w atmosferę tamtych dni wydaje mi się, że dramatyczna wymowa zawarta w dwóch pierwszych wersach / psi skowyt zamienia się w ludzką mowę/ kontynuowana jest chyba zbyt radośnie w kolejnych dwóch wersach
A jeśli już taki scenariusz został przez Ciebie zamierzony
to ja osobiście zamieniłbym


objąć w talii żonę
na
obejmując żonę

bo tak mi ta talia żony nie pasuje zbyt sielankowe, chociaż .....
Co do całości nie powiem złego słowa:-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 42
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Nigdy w życiu nie zabrałabym sie za podobnie trudny (jak dla mnie) temat.
Bo kimże był Dawid, jeśli nie młodym nierosłym jeszcze chłopcem, który gołą ręką, bo miał przecież tylko procę, dzielnie zmierzył się z uzbrojonym po zęby filstyńskim wojownikiem, wielkoludem.

Bartoszu, związałeś refleksyjną wstęgą dwa historyczne obrazy.
Winszuję i pozdrawiam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

egzegeto, przepraszam, nie chciałem, byś tak się poczuł, wybacz mi zachłanność.
Co do tych wersów, to akurat stoję za nimi murem, tak miało być. Wielkie dzięki
i wielkie przepraszam, jeszcze raz. Pzdr! :)

Alicjo, dziękuję, to dla mnie ogromny komplement, cieszę się, że odczytałaś
tak jak chciałem:) Kłaniam się :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się



×
×
  • Dodaj nową pozycję...