Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Za sciana mego pokoju placze dziewczyna
W smotnosci placze , w samotnosc okryta
I nawet nikt sie jej nie spyta
Dlaczego placze ta bidna kobita
Dlaczego lzy rodzi zamiast rumienca
I tyle czasu w samotnosci spedza .
Nie placz dziewczyno na nic lzy twoje
Wypelnij usmiechem twe puste pokoje
Opusc zawczasu twoje komnaty
Jedz na wies, do mamy i taty.
Jedz tam gdzie wesela serce twe skosztuje
Gdzie wolne sie poczuje a rumieniec nad lzami zatryumfuje.
Nie placz mowie ci ,nie placz
Lecz dziewczyna nie slucha
Za sciana mego pokoju zapadla cisza glucha.
Gdzie poszla dziewczna lzami zalana .

Na to pytanie nie znam odpowiedzi
my sa tylko dobrzy sasiedzi.
Dziela nas sciany nie do rozbicia
Sciany obojetnosci, sciany bez zycia .
Opublikowano

" sluchaj dzieweczko..Ona nie slucha.."

Ten wiersz ponadto przypomina mi wiersz Lesmiana o dziewczynie placzacej za murem i 12 braciach..Jak zwykle nie pamietam tytulu bo nie mam do tego glowy..Byc moze "dziewczyna"

Co do samego wiersza to tresc zdaja sie byc podporzadkowana rymom..I rytmika kuleje

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



tak jest "dziewczyna" (mój ulubiony), ale jedyne co się z tym wierszem kojarzy to motyw płaczącej dziewczyny...
a wiersz, kopleynie do mnie nie trafia, w dodatku (chociaż b.lubie rymowane) przeszkadzają mi rymy...
Opublikowano

Hay!Ja tam niewiem dlaczego tutaj maja awersje do rymow?dla mnie osobiscie liczy sie mysl i sens.A takze,ze mozna sie glebiej zastanowic.mysle ze w tym wierszu kazdy znajdzie cos dla siebie.
Osobiscie biore go do ulubionych.

Pozdrawiam. M+A

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Powlekana powłoka powleka. To to, to tamto, i wszędzie, i nigdzie,zarównо. I wszystko powlekła w powłokę taką, że widać już powłokę, tylko taką powlekaną.   Wszędzie wlekła się powłoka, i lękła, że wnet wlec nigdzie, co nie będzie miała. To to, to tamto, zaczęła odwlekać, by znowu zacząć serca odwlekane powlekać.   I odwleka swe powłoki, by to to, to tamto powlec i odwlekła się już cała, jak powlekła wszystko w okół, by odwlekać, nie musiała już przekleństwa swej powłoki.    
    • Zawsze razem, a nie "razem", Jak nie "razem" to nie zdrada, Każdym razem pod ołtarzem, Razem z tobą grzech się skrada.   Tym razem jestem okrutny, Wczoraj byłem ideałem, Pytasz mnie czy jestem smutny, Razem z innym cię widziałem.   Nigdy "razem", a jednak "ex", Zawsze blisko, oddalasz się. Zaliczasz mnie do marnych beks, Sama nade mną mażąc się.   Tak wiele widzimy znaczeń, Choć dalej jesteśmy sobą, Dążymy spełnienia marzeń, Nie zawsze z dobrą osobą.
    • Płyną sny i marzenia  (Panta rhei)   A słowa i czyny  Są tylko zabawką   W rękach gorszego Boga     
    • @Naram-sin   Twoja wizja poezji przypomina kartografa, który upiera się, że zna każdy zakamarek oceanu, bo studiował mapy  i z góry zakłada, ze ci, którzy mówią o falach, wietrze i zapachu soli, są naiwnymi turystami. Tyle że poezja, w przeciwieństwie do mapy, nie istnieje bez doświadczenia drogi. Skupienie się wyłącznie na „procesie” łatwo zmienia się w zamknięty układ autokomunikatów, które może i imponują konstrukcją, ale nigdy nie dotkną niczyjego życia poza gabinetem czytelnika-analityka.   Co do walenia po drzewach ? Jeżdżę i nie wale.   Że się nie dogadamy - żałuje ! To co mówimy do siebie jest już zbliżeniem. Nigdy nie powiedziałem, że nie masz racji. Ale obaj mamy okulary przez które każdy z nas widzi coś innego.   Ty jesteś fachowcem. Przyznaję to. Ja jestem amatorem. Ale przeczytałem tysiące wierszy i nad każdym myślałem. Nawet wtedy gdy byłem dzieckiem. Dla mnie poezja to magia. Ma smak i zapach. Dlatego kazdy z nas widzi w poezji coś innego.   Dziękuję za rozmowę. Zawsze to coś pouczającego.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Nie daje tym, którzy nie umieją jej znaleźć, albo jej nie szukają.     Gdyby nawalił, przyjemność z jazdy najbardziej wypasionym porschakiem skończyłaby się na pierwszym przydrożnym drzewie.   Dla Ciebie kluczem do oceny tekstu poetyckiego jest zachwyt czytelnika i wiersz ma być już gotowym opakowanym produktem konsumpcyjnym, którego celem jest ten zachwyt wywołać. Ja patrzę na proces powstawania/tworzenia (ukryty w strukturze tekstu), bo daje mi to możliwość zrozumienia, co autor chce mi powiedzieć o świecie innego niż to, o czym 'wszyscy wiedzą'. Tę inność (re)konstruuje się używając języka - a ściślej - odwołując się do jego funkcji poetyckiej. Za tymi granicami otwierają się - opiszę używając trochę górnolotnej retoryki - niesamowite światy, które nie potrzebują żadnych duchów, aby zostać odkryte.   Bardzo możliwe, że się nie dogadamy, ale to nic nie szkodzi.     
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...