Tylko noc

[Zielony promyczek]

wiatr przysiada na gałęzi
tuli się do młodych brzóz
niebo przetykane
piórami chmur
oddycha ze spokojem

w Twoich oczach
rodzi się cisza
kładzie na dłoniach
noc
taką jeszcze niepewną
taką pierwszą

na każdym palcu
słowo zaklęcie
niewypowiedziane

szeptem uśmiechu
w kołysaniu rzęs
znajdzie nas świt

[Kasia_Szymańska]

Czy można napisać wiersz miłosny bez nieba, oddechu, oczu, dłoni, palców, szeptu i rzęs?

Pozdrawiam.

[a._mrozinski]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

Czy może być miłość bez tego? :)

Uwielbiam brzozy.. wiersz jest przyjemny. Prawda, że mało oryginalny. Ale czuję w nim młodzieńczą świeżość, która odgrzewa stare tematy tak, że smakują jak nowe.

a. mroziński

[Nata_Kruk]

Jak przyjemnie, sympatycznie to opisałaś... mnie akurat to, o czym pisała Kasia, podoba się...
Dobranoc Zielony Promyczku...:)

[Smok]

miłośćm, to nie pluszowy miś...

tylko zdarta płyta

[Nata_Kruk]

Smoku, jak możesz..:P.. a fe...;))

[Smok]

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

a pewnie ze moge :P

[Ja Mała_Kleopatra]

To, że temat jest oklepany nie znaczy, ze wiersz nie może być udany. Uważam, ze ten wiersz jest bardzo udany. Jeśli ktoś wcześniej napisał o tym tysiąc razy, warto spróbować napisać to po raz tysiąc pierwszy... pozdro;)

[Zielony promyczek]

Dziękuję Wam wszystkim za komentarze. Jak widać, każdy odnalazł w nim co innego i nie każdemu musi się podobać. I bardzo dobrze, że tak właśnie jest!

[zak stanisława]

i dobrze Promyczku, tak trzymaj mnie sie podoba świeżość młodzieńczej miłości- piekne!
pozdr ES