Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

ponury rdzeń ołówka i najprostszy człowiek
załamuje mądrych –
a ci załamują głupich
i tak się łamią z prawdziwym

pokruszeni w środku
razem z kulturą
prac
animowanych domów
anonimowych rodzin

na czarno
poprawiać kontur –
nakreśla istotę
kształtu sens

w kopalniach
nie ma czasu na szkic
czarny szkielet
pozostał kres

moment załamania
w którym koniec narzekań
że poszło coś
nie tak

części ciał rozrzucone obok torów
mordercy zakuci od głów do stóp
rodziny ofiar nie wymarzą obrazów


tylko wydobywać
talenty rąk
pasji
które uwiecznią nas
na najgorszym z najśmielszych
spełnień

dziecko nie wie jak tępiony
wyrośnie z niego rysik

dystans poszukiwań dzieli go od połamania rąk i nóg

Opublikowano

rdzeń ołówka i najprostszy człowiek
załamuje mądrych
a ci - głupich;
tak się łamią nauki
z prawdziwym.

połamani w środku
razem z kulturą
animowanych domów
prac. anonimowych
rodzin

jedni malują węglem
niekoniecznie widząc
na czarno.
konieczny jest kontur :
nakreśla szczegół
i ogół

a w kopalniach
nie ma czasu na szkic.
czarny szkielet pozostał
i żaden ludzki sąd
nie zdąży pomóc

dziecko jest najmądrzejsze
ze wszystkich -
nie wiedząc w czym
będzie się paprać.


ja bym to tak i tytuł średnio twardzi

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Dzień dobry, trochę pan się spóźnił  Przepraszam bardzo, zabłądziłem w próżni  Skąd pan przebywa, opowie pan coś o sobie Jestem dziwną istotą, nie rozumiem sam siebie  Brzmi to znajomo, nie zawsze idzie nam po myśli  Oczywiście, lecz czuje, że moje życie to nieustanny wyścig  Za czym pan tak gna? Jeśli mogę wiedzieć Jasne, że tak. Mogę panu opowiedzieć  Goniłem za miłością i poprawą własnej egzystencji Nie wyszło mi to dobrze, a chciałem być jak sól tej ziemi A więc, co poszło nie tak? Zbyt bardzo się starałem, nie zadbałem o głowę  Teraz nie opuszczam myśli, jakby czarodziej rzucił klątwę  Zabrzmiało to poważnie, może Pan swobodnie spać? Mogę, gdy moje oczy nie mogą rady dać  Chciałbym bardzo Panu pomóc, ma pan jakieś zainteresowania? Uprawiałem dużo sportu, teraz każda czynność jest jak olimpiada Zresztą, jaki Pan? Nikt tak dobrze mnie nie zna, jak moje drugie ja Bardzo dobrze wiesz, że przez ciebie nie mogę spać  Nadchodziłeś zawsze, w najgorszym momencie Chciałeś mej poprawy, teraz jestem tu gdzie jestem  Ty mi doradzałeś, się mną opiekowałeś Gdyby ciebie nie było, było by mi łatwiej  Szanowny Panie, proszę o spokój  Byłem spokojny, lecz ty mi go zabrałeś  Wiem już jedno, odseparuje się od ciebie Ponieważ dla mnie nie jesteś, żadnym człowiekiem 
    • Róże   Że się słowik rozśpiewał nad tobą W ten czas gdy kwitła łąka i maj A słońce które dało ci kolor Widziało krew czerwieńszą niż kwiat   By ciernie co rdzeń plotły ku górze Chciały marzenia oddać niebiosom Mogły na strzępy potargać uczucie Bo ich błękity wziąć same nie mogą
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Samotny podróżnik - Tie-break/listopad 2025  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Wszechświata Słowem Jestem Ja Pogrom Wykrzesam Ognisty Wypowiadam Krzyk i Wrzask Jak Rany Otwarte Zmysły Pstryk Pstryk i Wróg Zgasł          

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...