Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Czasem czas gani za wszelkie momenty pozornej obojętności
sterty zeszytów zamarłych w geście chwili leżących jak trupy
ja lecąc leżę trzymając się za pulsującą głowę cholernie trudno
być wciąż jak ryba w wodzie gdy znowu nie wolno pisać o narkozie
czy słyszysz?
czy rozumiesz?

(jesteś jeszcze tutaj?)

dwa w formie początku potem oczy jasnej firany tak do końca
nie można być samemu gdy uśmiech fortepianu pęta nadgarstki
czasem potrzebuje pomocy z odległych światów zlatują się dziwy
siadają obok i gmatwają rozwiązaną sytuacje z wczoraj czy z jutra
popatrz w lewo
popatrz w prawo

(to początek i koniec)

kobieto – to, mówisz mi co mówisz mi kiedy znowu te słowa
odbieram całkowicie inaczej jak śpią psy a koty gryzą się za oknem
spójrz nad moją głową jawny szpieg a kiedyś istniało powietrze
a teraz potworny potwór z otworem na pełnej szyderstwa mordzie pieprzy
o
- deologii
- trygologii
- ptelomologii
- amebozologii

(śmiertelne zejście zapadło
nawet nie wiesz, że nie masz nikogo)

Opublikowano

ale ta forma jest tu naprawdę wyśmienitej jakości;)
ja natomiast twórczy to mam niedosyt i nic napisać nie mogę więc jestem w jeszcze gorszej sytuacji;) ale z tego co pamiętam, po kilku tygodniach posuchy, przychodziła, no nazwijmy to tak, lepsza forma;) więc mam jeszcze jakąś nadzieję;)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



W gorszej ? Po tym:
http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=44484#dol
???

Ale fakt - poprzeczka wciąż idzie do góry, a zrezta to samo jakoś tak nadchodzi... Ten tzw. impuls twórczy :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



W gorszej ? Po tym:
http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=44484#dol
???

Ale fakt - poprzeczka wciąż idzie do góry, a zrezta to samo jakoś tak nadchodzi... Ten tzw. impuls twórczy :)
kiedyś pisałam conajmniej jeden grafomański utwór dziennie;P
więc teraz dwa wiersze na trzy tygodnie wydaje mi się trochę mało;)
Opublikowano

Le - to dobrze słyszec. Na dwa tygodnie będe mial spokój - i nie będe martwił sie o wierchoły.

Joasiu - na razie nie grzebie, "fortepianno' zostanie. A Przekora jest przekorna i tyle... I za ucho ja wyszarpie kiedyś, zobaczysz... (poczujesz)

Olesiu - ja nawet lepiej - pisałem po kilka myśląc, że to są wiersze :) Ale mam wrażenie, że nic na siłe - różnie to by7wa, nieraz przez tydzień nie można sklecic jednego wersu...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Jakiś mam ostanio nawał twórczy, psiakrew jedna...
Dobrze, że wyjeżdżam na jakis czas...
I dzięki wielkie - rzadko pisuje w takiej formie.
A to błąd, bo powinieneś więcej w takiej właśnie formie.Wiersza nie ma - znowu
ta Olesia:))) ale nic to - biorę ksero.Pozdrawiam. Udanych wakacji. :)) EK
Opublikowano

Stasiu - oczywiście. dziękuje :)

Olesiu - bierz póki czas...

Joasiu - chocby mnie końmi na cztery świata strony, chocby wlewali w gardło ołów, chocby i do dziewicy żelaznej trza było wejśc - "fortepian" zostanie.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



tyle moich skromnych uwag. ale wiersz ciekawy, bardzo
i w intrygujacej formie, dlaczego tak?
najlepsza wg. mnie 3 czesc ale calos bardzo mnie
przekonuje:)

Pozdrowki

:)
Opublikowano

Kyo - przemyśle sobie na spokojnie jutro. I już wiem, że że dostostosuje się do pewnych zmian. A co do pierwszej uwagi - obawiam się, że za dużo tego dobrego :) Dlatego to musi zostac, podobnie to "mi" - dlatego właśnie, że jest takie...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Stracony jeżeli masz potrzebę pisania pisz  to bez dwóch zdań. To były inne czasy choć przecież jesteśmy cząstką przeszłości....''gdybym tak mogła w kościach kreta  odnależć swoje DNA''....gdzieś mam wiersz o takich też rozważaniach....wszystko jest po coś i wszystko było pamiętaj;skamieniał słowik ..umarło drzewo...TERAŻNIEJSZOŚĆ TRWA....a pióra gubią ptaki jakby się złamało Twoje. .....Znajdziesz...życzę owocnej pracy. @Bożena De-Tre tylko ten Stracony mnie zastanawia...tak bez wartościowania ''co życiem a co stratą jest..........skoro można''umrzeć za życia nie żyjąc wcale.....dzięki za podzielenie się historią jak z filmu.
    • W Częstochowie diabeł się chowie   Każdego swym bratem zowie   Tam każdy się z nim wita, z każdym jest pełna kiwta   Tam Gwiazda Jutrzenki świta   Bywają i nieposłuszni co przed jego krzyżem nie klękają i czarnego boga się nie lękają   O czarnych skrzydłach duch jego, twierdzi, że nie uczynił nic złego lecz nikt nie rozumie słów jego   Nosi nocami ornamenty jasne, bowiem świątynia Jego zawsze ciemna, a temperatura i wilgotność śródziemna,   Wiersze pisze o miłości, gdy fakty przypominają mdłości   Nie ma w Nim złości, Nie ma podłości,   Uśmiecha się na ulicy,  mówi o sakramentach z mównicy   Na ołtarzu jego martwe bestie lecz któż by tu chciał poruszać gorsze kwestie   On dosłownie i w przenośni  rozumie doskonale w szczęściu i radości żyje wspaniale   Kocha starszych Kocha dzieci, Bez min strasznych Zbiera śmieci   Dla dobra ogółu poświęca się codziennie wykonując czynności przyziemne   Z ambony mrocznej bowiem krzyczy i ryczy: "dajcie spokój pospólstwu, niech się ksiądz wybyczy, zmęczony on i zadręczony"   Jego słowa stoją, Jego uszy sterczą,   a myśl wędruje między gapiami   Co chwilę rodzi dusze nowe co chwila łamie sobie głowę "co z tymi barankami zrobię, chyba wezmę garść soli i połknę, poświęcę się twórczości"   ... bo to przecież pisze On, jak mówiłem - bez złości.   Bez zazdrości, bez miłości, w czystej - niebiosom - ufności.  
    • już sierpień niestety spoziera zza rogu i jesień w promocji nam niesie ja nie dam się nabrać na takie numery przeczekam w kurorcie Las Palmas      
    • @piąteprzezdziesiąte dzięki również pozdrawiam  @Marek.zak1 jak każdy nałóg  Pozdrawiam również 
    • @Nela Myślę nad tym wierszem. Taką "córeczką" była kiedyś moja Mama. Jej ojciec po powrocie z wojny pił i traktował dzieci jak niewolników z przemocą włącznie. Jej matka odkąd moja Mama skończyła lat 9 traktowała córkę jak służącą w gospodarstwie rolnym ( np. ze złości spaliła jej lalkę, którą sama sobie uszyła), o posłaniu do szkoły nie było mowy. Jakie piętno do odcisnęło? Miałem najwspanialszą, mądrą życiowo, kochającą Mamę na świecie. Do końca swoich dni była dla mnie prawdziwym przyjacielem. zawsze cierpliwa, nigdy nie czyniła mi wyrzutów, nie miała pretensji. Tak wzrasta Człowiek, czego i tej dziewczynce z wiersza z całego serca życzę.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...