Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

maj tłoczony tętnicami
żyłami ku sercu
nastał czas gdy noc rozumie
ostatni zapala światło


można jeszcze ciąć, jak na miniaturę, to zbyt dużo patosu " kamienne serca" i słów;

tylko coś mi się widzi ,że żyły co innego i tętnice co innego tłoczą(???);

więc może tak:


maj tłoczony tętnicami
zdyszany ku sercu
nastał czas gdy noc rozumie
ostatni zapala światło



pozdrawiam
ewa

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Bardzo mnie cieszy, że się podoba. Co do zmian może i tak, ale nie było by to już aż nadto surowe?? Dzięki za ślad i zapraszam na następne :-)
Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Żyły i tętnice tłoczą to samo, dyskusja „anatomiczna” w warsztacie już nad tym wierszem była, więc pod tym względem jest przemyślany :-) co prawda jestem za wyrzucaniem zbędnych słów ale co za dużo to nie zdrowo, choć mogę się mylić :-) Patos ?? Może choć zdania są podzielone.
Tak czy inaczej dzięki za pozostawienie śladu jest mi niezmiernie miło i zapraszam ponownie.
Pozdrawiam
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Żyły i tętnice tłoczą to samo,
Tak się wydaje laikom.Żyły tłoczą co innego,a tętnice co innego.Nie czepiam się wiersza,ale jeśli chodzi o anatomię to jest tu błąd.
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Żyły i tętnice tłoczą to samo,
Tak się wydaje laikom.Żyły tłoczą co innego,a tętnice co innego.Nie czepiam się wiersza,ale jeśli chodzi o anatomię to jest tu błąd.

No dobrze to co toczą ?? bo z tego co pamiętam to nawet sa odpowiedzialne za ciśnienie krwi ??
Opublikowano

Jeśli ktokolwiek ma jakię wątpliwości co do anotomi i tego czym są i do czego służą tetnice to proszę (fragment ten pochodzi ze strony http://pl.wikipedia.org/wiki/T%C4%99tnica) :

Tętnica (łac. arteria) - jest to każde naczynie prowadzące krew z serca na obwód, bez względu na to czy jest to krew utlenowana (tętnicza) czy nieutlenowana (żylna).

[edytuj]
Budowa tętnicy
Wszystkie tętnice zawierają trzy (w różnym stopniu rozwinięte) warstwy:

błona wewnętrzna (łac. tunica intima) - utworzona przez komórki śródbłonka (łac. endothelium) spoczywające na warstwie włókien kolagenowych i leżącej jeszcze bardziej odśrodkowo blaszce sprężystej wewnętrznej zbudowanej z włókien elastycznych.
błona środkowa (łac. tunica media) - utworzona przez warstwę komórek mięśni gładkich i leżącą odśrodkowo blaszkę sprężystą zewnętrzną
przydanka (błona zewnętrzna, łac. tunica adventitia) - luźna tkanka łączna z licznymi, podłużnymi włóknami kolagenowymi i elastycznymi.
[edytuj]
Typy tętnic
tętnice sprężyste - duże naczynia o średnicy ponad 10 mm. Zawierają dużą ilość tkanki sprężystej. Ich budowa umożliwia amortyzowanie fali tętna co zmienia pulsacyjny przepływ krwi w ciągły (podczas skurczu magazynuje energię w rozciągniętych ścianach, a podczas rozkurczu oddaje ją).
w błonie wewnętrznej - tkanka podśródbłonkowa jest silnie rozwinięta i zawiera dużo luźniejszej tkanki łacznej. Błona sprężysta wewnętrzna jest bardzo dobrze rozwinięta. Można w niej wyodrębnić warstwę wewnętrzną i zewnętrzną.
w błonie środkowej włókna sprężyste tworzą kilkadziesiąt okrężnych błon okienkowych między którymi znajdują się mięśnie gładkie. Im bliżej serca tym bardziej przeważają włókna sprężyste (od 10 do 70 w aorcie).
w błonie zewnętrznej przebiegają liczne nerwy i naczynia naczyń. Blaszka sprężysta zewnętrzna jest dobrze rozwinięta.

Do tętnic sprężystych zaliczamy:
aorta
tętnica szyjna wspólna
tętnica podobojczykowa
tętnica biodrowa wspólna
pień płucny
pień ramienno-głowowy

tętnice mięśniowe - tętnice o średnicy 0,1 - 10 mm. Są to odgałęzienia tętnic sprężystych, mają od nich jednak cienkie ściany (grubość ściany do średnicy naczynia wynosi jak 1:3).
w błonie wewnętrznej - tkanka podśródbłonkowa jest cienka, a błona spręzysta wewnętrzna jest bardzo gruba (czasem dwuwarstwowa).
w błonie środkowej - silnie rozwinięta mięśniówka gładka (do 40 warstw) o przebiegu okrężnym lub spiralnym. Niewielka ilość włókien sprężystych biegnie promieniście od blaszki sprężystej zewnętrznej.
w błonie zewnętrznej - znajdują się naczynia naczyń i liczne sploty nerwowe.

tętnice mieszane - są to tętnice o budowie przejściowej pomiędzy sprężystymi a mięśniowymi. W błonie środkowej włókna elastyczne są przeplatane z wyspami mięśniówki gładkiej okrężnej. zalicza się do nich:
tętnica szyjna zewnętrzna
tętnica pachowa

tętniczki - tętnice o średnicy poniżej 0,1 mm, o stosunku grubości ściany do średnicy naczynia jak 2:1.
w błonie wewnętrznej występuje jedynie warstwa ściśle połączonych komórek śródbłonka i blaszka sprężysta wewnętrzna.
w błonie środkowej - znajduje się w niej od 1 do 5 warstw okrężnie ułożonych mięsni gładkich. W związku z funkcją oporową tych naczyń (ich skurcz reguluje ilość dopływającej krwi do danego narządu) jest ona bogato unerwiona przez włókna współczulne.
przydanka jest słabo rozwinięta.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Może za duża ta wstawka anatomiczna z mojej strony, przyznaje się bez bicia :-) choć chciałem rozwiać wszelkie wątpliwości, które tu wynikły (medycy nie protestowali :-) )
Pozdrawiam :-)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dzięki za odwiedziny zarówno tutaj jak i wcześniej w warsztacie, cieszy mnie, że się podoba i zapraszam na następne :-)
Pozdrawiam
  • 1 miesiąc temu...
Opublikowano

Ładnie, ładnie.
I technicznie i wrażenia artystyczne, jak najbardziej pozytywnie :)
Miłość, to temat oklepany..
Ale wiersz niekoniecznie musi o niej mówić.
Tak zwyczajnie, o rozmowach ludzi.
O ile rozmową można to nazwać.
To raczej bardzo wymowny bełkot.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


No o rozmowach to tu raczej nic nie ma, ani zwykłych ani bełkotliwych ani też kontrolowanych :-) ale cieszą mnie miłe słowa :-)
Dzięki za odwiedziny
Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Ostatnio w Warsztacie

    • Pani Dyrektor ogłosiła, że na Wigilię zostaną zaproszeni najlepsi maturzyści z ostatnich dwudziestu lat. Jak się okazało było to zaledwie kilka osób. Inicjatorem okazał się tajemniczy sponsor, który opłacił catering szkolnej Wigilii i DJ"a pod tym jednym warunkiem...

      Frekwencja dopisała, catering i DJ również stawili się punktualnie.

      Na początku był opłatek, życzenia, kolędy a później, no a później, to trzeba doczytać.

       

      Na scenę wyszła pani Krysia, woźna, która za zgodą pani dyrektor miała zaśpiewać Cichą noc. Pojawiła się umalowana, elegancka w swojej szkolnej podomce i zaczęła śpiewać, ale nie dokończyła, bo ujrzała ślady błotka na parkiecie. Oj, się zdenerwowała babeczka, jakby w nią piorun strzelił. Trwała ondulacja w mig się wyprostowała i dziwnie iskrzyła, jak sztuczne ognie. Przefikołkowała ze sceny, czym wywołała konsternację zgromadzonych, bo miała około siedemdziesiątki i ruszyła w stronę winowajcy. Po drodze chwyciła kij od mopa z zamiarem użycia wobec flejtucha, który nie wytarł porządnie obuwia przed wejściem. Nieświadomy chłopak zajęty gęstym wywodem w stronę blondynki otrzymał pierwszy cios w plecy, drugi w łydki i trzeci w pupę. Odwrócił się zaskoczony i już miał zdemolować oprawcę ciosem, gdy na własne oczy zobaczył panią Krysię, woźną, złowrogo sapiącą i charczącą w jego stronę i zwyczajnie dał nogę.

       

      – Gdzieeee w tych buuutaaach pooo szkooole?! Chuuliganieee! – Ryknęła Pani Krysia i jak wściekła niedźwiedzica rzuciła się w pogoń za chuliganem.

       

      Zgromadzeni wzruszyli ramionami i wrócili do zabawy. DJ, chcąc bardziej ożywić atmosferę, puścił remiks „Last Christmas”, od którego szyby w oknach zaczęły niebezpiecznie drżeć.

       

      Wtedy to się stało.

       

      Wszystkich ogarnęło dzikie szaleństwo. No, może nie wszystkich, bo tylko tych, którzy zjedli pierniczki.

      Zaczęli miotać się po podłodze, jakby byli opętani. Chłopcy rozrywali koszule, dziewczęta łapały się za brzuszki, które błyskawicznie wzdęły się do nienaturalnych rozmiarów. Chłopięce klatki piersiowe rozrywały się z kapiszonowym wystrzałem i wyskakiwały z nich małe Gingy. Brzuszki dziewcząt urosły do jeszcze większych rozmiarów i nagle eksplodowały z hukiem, a z ich wnętrza wysypał się brokat, który przykrył wszystko grubą warstwą.

      Muzyka zacięła się na jednym dźwięku, tworząc demoniczny klimat.

       

      Za to w drzwiach pojawił się niezgrabny kontur, który był jeszcze bardziej demoniczny.

      Sala wstrzymała oddech, a Obcy przeskoczył na środek parkietu szczerząc zęby, na którym widoczny był aparat nazębny.

       

      – Czekałem tyle lat, żeby zemścić się na was wszystkich!

       

      – Al, czy to ty? – zapytał kobiecy głos.

       

      – Tak, to ja, Al, chemik z NASA. Wkrótce na Ziemi pojawią się latające spodki z Obcymi, którzy wszystkich zabiją.

       

      – Chłopie, ale o co ci chodzi?

      – zapytał dziecięcym głosem ktoś z głębi sali.

       

      – Wiele lat temu na szkolną Wigilię upiekłem pyszne pierniczki. Zostały zjedzone do ostatniego okruszka, ale nikt mi nie podziękował, nikt mnie nie przytulił, nikt nie pogłaskał po główce, nikt mnie nie pobujał na nodze. Było mi przykro. Było mi smutno. Miałem depresję!

      Nienawidzę was wszystkich!

       

      Tymczasem na salę wpadła pani Krysia, woźna, kiedy zobaczyła bałagan, dostała oczopląsu, trzęsionki, wyprostowana trwała ondulacja stała dęba i zaryczała na całą szkołę:

       

      – Co tu się odbrokatawia!

       

      – Ty, stary patrz, pani Krysi chyba styki się przepaliły. – Grupka chłopców żartowała w kącie.

       

      Pani Krysia odwróciła się w ich stronę i poczęstowała ich promieniem lasera. To samo zrobiła z chłopcami-matkami małych Gingy i dzięwczętami, które wybuchły brokatowym szaleństwem.

      – Moja szkoła, moje zasady! – krzyknęła pani Krysia, woźna.

       

      Na szczęście nie wszyscy lubią pierniczki.

       

      Maturzyści, zamiast uciekać, wyciągnęli telefony. To nie była zwykła Wigilia – to była `Tykociński masakra`. DJ, zmienił ścieżkę dźwiękową na „Gwiezdne Wojny”.

       

      Grono pedagogiczne siedziało na końcu sali, z daleka od głośników DJ'a, sceny, całego zamieszania i z tej odległości czuwali nad porządkiem. Nad porządkiem swojego stolika.

       

      Później Pani dyrektor tłumaczyła dziennikarzom, że Wigilia przebiegła bez zakłóceń, a oni robią niepotrzebny szum medialny.

       

      Nie wiadomo, co stało się z chemikiem z NASA, ale prawdą było, że pojawiły się spodki, ale nie z UFO, tylko na kiermaszu świątecznym, które każdy mógł dowolnie pomalować i ozdobić.

       

      Pani Krysia, woźna, okazała się radzieckim prototypem humanoidów - konserwatorów powierzchni płaskich.

       

      To była prawdziwa Tykocińska masakra, która zaczęła się niewinnie, bo od...

       

      Wesołych Świąt!

       

       

  • Najczęściej komentowane w ostatnich 7 dniach



  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • BITWA MRÓWEK   Pewnego słonecznego dnia wracałem do domu z grzybobrania. Obszedłem jak zwykle swoje ulubione leśne miejsca, w których zawsze można było znaleźć grzyby, lecz tym razem grzybów miałem jak na lekarstwo. Zmęczony wielogodzinnym chodzeniem po pobliskich lasach w poszukiwaniu grzybów i wracając z mizernym rezultatem nie było powodem do radości i wpływało negatywnie na ogólne samopoczucie. Pogoda raczej nie dopisywała i tutaj mam na myśli deszczową pogodę, lecz nie można było tego nazwać suszą. Wiadomo jednak, że bez deszczu grzyby słabo rosną albo wcale.  Grzybiarzy również było niewielu co raczej nikogo nie może zdziwić podczas takiej pogody. Wracałem więc zmęczony i z prawie pustym koszykiem, a że do domu było jeszcze kawałek drogi, postanowiłem odpocząć sobie przysiadając na trawie, która dzieliła las z drogą prowadzącą do domu. Polanka pachniała sianem, a świerszcze cały czas grały swoją muzykę, tak więc po chwili zapadłem w drzemkę.  Słońce przygrzewało mocno, a w marzeniach sennych widziałem lasy i bory obfitujące w przeróżne grzyby, a wśród nich prym wiodły borowiki i prawdziwki, były tam również koźlaki, osaki, podgrzybki, maślaki i kurki.  Leżałem delektując się aromatem siana czekającego na całkowite wysuszenie, a przy słonecznej pogodzie proces ten był o wiele szybszy. Patrząc w bezchmurne niebo nie przypuszczałem, że za chwilę będę świadkiem interesującego, a nawet fachowo mówiąc fantastycznego widowiska.  Wspomniałem już, że w pobliżu polanki gdzie odpoczywałem przebiega piaszczysta leśna droga i właśnie na niej miało odbyć się to niesamowite widowisko. Ocknąłem się z drzemki i zamierzałem ruszać w powrotną drogę do domu, gdy nagle zobaczyłem mrówki, mnóstwo czarnych mrówek krzątających się nieopodal w dziwnym pośpiechu. Postanowiłem więc pozostać ukrywając się za pobliskim drzewam obserwując z zainteresowaniem poczynania tychże mrówek. Słońce powoli chyliło się ku zachodowi. Mrówki gromadziły się na tej piaszczystej drodze i było ich coraz więcej, lecz bardziej zdziwiło mnie co innego w ich zachowaniu. Zaczęły ustawiać się rzędami, jedne za drugimi, zupełnie jak ludzie, jak armia szykująca się do bitwy. Zastanawiałem się po co to robią, ale długo nie musiałem czekać na wyjaśnienie zaistniałej sytuacji, ponieważ właśnie z drugiej strony drogi zobaczyłem nadchodzące w szyku bojowym masy czerwonych mrówek. Cdn.       *********************************
    • Plotkara Janina, jara kto - lp.   Ma tara w garażu tu żar, a gwara tam.   To hakera nasyła - cały San - areka hot.   Ma serwis, a gra gar gasi, wre sam.   Ima blok, a dom - o - da kolbami.   Kina Zbożowej: Ewo, żab zanik.   Zboże jeż obzikał (kłaki).   (Amor/gęba - babę groma)   A Grażyna Play Alp, anyż arga.   Ile sieci Mice i Seli?   Ot, tupiąca baba bacą iputto.                      
    • Ma mocy mało - wołamy - co mam.    
    • Kota mamy - mam, a tok?  
    • A ja makreli kotu, koguta lisi Sila. -  tu go kuto  kilerka Maja.          
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...