Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




ble ble ble
nie chce się czytać tych komentarzy, zaprawdę.
trudno, żeby głos szeleścił. szept z piersi, czy
STAMTĄD? ;P. dalej -> przerzutka słaba.

wosk wschodzącego słońca - wata cukrowa.
skamieniała trwoga - boszzz

ok, pogrzebaliśmy tę czystość.
wiersz - niczym expose Pana Kaczorka; słaby. nijaki.
Opublikowano

Expose może być nijakie, ważne, ze efekty będą...
Nie tą nogą wstałeś??? Aaaaaa, rozumiem! a lekarze mówią - noś czapeczkę na słoneczku...
Podobno zsiadłe mleczko trzeba pić...
Pozdro Piast
P.S. Trzeba więcej serca, by rozumieć!!!

Opublikowano

Rybko kochana sinicy się nabawiąaś czy co?, niech sobie będzie ble , ble, nie kazdy jest POETĄ z wody bez cukru, moje odczucia w nim zawarte są prawdziwe, nie jakieś tam, tamy z palca wyssane, mówię co czuję a żem nie poeta, to tyż wiem,
dzięki Rybko ze zawitałaś,za szczerość , całuski ,pa!
Piaście, dzięki, ale jak widać serce sercu nie równe, niektóre są rybie,ale co tam ważne że są!!!!
Espeno, dzięki serdeczne,

  • 7 miesięcy temu...
Opublikowano
ojcowizna

pamiętam ręce kwitnące
stubarwną tęczą ogrodowych motyli
dłonie na których chwast
nie miał odwagi zapuścić korzeni
a słońce nie miało prawa wcześniej się schować

patrzyłam jak noszą w sobie
znak krzyża czyniony na chlebie
i ciepło niedzielnej mszy świętej

pamiętam masywne dłonie
lekko dotykające jasnych włosów
w dziecięcych myślach
brałam z nich dotyk lasu
zasłuchanego w opowieści o sobie

obnosiłam zasuszone ogrody
wchłaniałam zapachy żywiczne
wszystkie ewangelie dzisiaj
przekazuję innym dłoniom
niech zapuszczą korzenie

dopóki mój czas się nie urwał z choinki


marzec 2007,

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @huzarc   wiersz trudny, głęboki, ważny.   czytam go jako apel do nas, do społeczeństwa.   odzyskajmy myślenie i język, aby obronić swoją tożsamość przed systemem, który jest jednocześnie totalitarny i wadliwy.  zachowajmy zdolności do głębokiej empatii i widzenia przyszłych konsekwencji, zanim wszystko sprowadzi się do zimnych liczb. dostrzeżmy niepozorne zło zanim ono stanie się rzeczywiste.           na marginesie. skandynawscy kryminaliści -  to ci z powieści Jo Nesbo i Stiega Larssona. zachęcam do lektury : Policja, Upiory, Pragnienie oraz Millennium. warto !!!!       świetnie napisany wiersz !!!!!!  
    • Sypiam mało. To dlatego nie śnię. Żadnych obrazów, które widziałem w muzeach, żadnych postaci. Głuchy dźwięk przy pukaniu – wieczny ja, moja beautiful skull, my beautiful scalp. Klątwa dziewiątej symfonii – skoczne rondo lub szybki finał, kakofoniczny wrzask jak wyrok u neurologa – z drugiej strony neuroplastyczność, nowe połączenia dendryt – akson są jak koleje do nieznanych miejsc – gdzie mnie nie było, gdzie byłem, z kim, wczoraj, dziś – piłem, nie pamiętam nic, nie łykam nic na niepamięć i to samo nic, w listopadowych barwach, nudzi mnie. Ach, jaki czuję się zmęczony! To nic. Żadnych ciemnych obrazów! Żadnych kobiet bez oczu! Odejdź Modigliani! Dajcie mi dobry tekst, nie nic! Jedynie tekst, aktorów, dwie aktoreczki z pasją. Karta za kartką – dobre szycie – zanim padną, kartka po kartce, moje wierne psy, do nóg. Kompulsywnie, metodycznie – jak by powiedział Stanisławski (od ilu lat już gnije i w nosie ma method acting) po raz trzeci, oglądam dokument o van Goghu – jak można tak spieprzyć kościół w Auvers, sam bym nie kupił takiego obrazu; już bliższa mi postać doktora Gacheta – doktorat z melancholii, paskudna choroba mówiąc między nami, sypiam zbyt mało, żeby pisać o onirycznych postaciach, krajobrazach, Bogu. Żadnej ołowianej bieli! Jestem udręczony – odpalam papierosa za papierosem, przesypuję resztki wspomnień o tobie z dłoni do dłoni między rozedrganymi palcami, drążącym językiem spijając z podłogi uciekającą przestrzeń, czas.  
    • @Leszczym Musiałem odpocząć - zastanowić się, kiedy byłem najszczęśliwszy, czy wtedy, gdy publikowałem tutaj, czy tam, w pismach - tutaj. NIe przesadzaj z erudycją, podstawowa wiedza nieco czasem poszerzona i wielkie braki w niej. Dziękuję, że jesteś. 
    • @markchagall Świadomość to latanie pęknięć. Ale bardzo trafnie. 
    • @Robert Witold Gorzkowski   Robercie.   najważniejsze Święto - NIEPODLEGŁOŚĆ.   uczciłem jak należy bo kocham swoją Polskę.   ale wiersz - on jest o miłości. nie mogłem się powstrzymać :)   dziękuję.       @m1234   niezwykły komentarz      i wspaniałe granie !!!!!   dziękuję :)      
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...