Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

„Światło zalewa mgła szara,
Niewiele już widać jasności,
Jednak pozostała mi wiara:
„Odnajdę się w nicości”

W oddali słychać uczucia,
Niektóre ciche, inne wyraźne,
Zadrżałem, ale wciąż słucham,
Wiem, że niedługo zasnę.

Ten świat już znika,
Koryta rzeki wyschły doszczętnie,
Ostatni promień światła przenika,
Spojrzałem oczyma mętnie...”



Czołem! Jestem nowy i nie wiem nawet jak tu trafiłem :) Talentu to mi brak, ale zabawić się zawsze można. Czwartą zwrotkę dopiszę później, ponieważ chcę zobaczyć, czy ktoś wie o czym piszę :) Z dołu dziękiję za ewentualne obelgi oraz słowa krytyki.

Opublikowano

jakiś poszarpany mi się wydaje ten wierszyk,
myślę, że cudzysłów z początku i na końcu, czyli obejmujący cały wiersz jest zbędny, bo chyba nie cytujesz nikogo innego jak siebie, brakuje mi tu atmosfery przez co nie zapamiętam go.
Skoro wiersz niedokończony to polecam dział Inne formy poetyckie, tam można sobie eksperymentować do woli.

Serdecznie pozdrawiam i witam :)
Natalia

Opublikowano

Cos ma w sobie ten wiersz.To nie byl jednak dobry pomysl by go umieszczac bez zakonczenia w postaci ostatniej strofy.Kazdy wiersz stanowi jakas calosc..

Prosze tez unikac banalnych rymow i wprowadzic jakies ciekawe zakonczenie..To sa moje rady..
Pozdrawiam

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Alicja_Wysocka Nie tylko śni się... tuli się do mnie. Oddam, obiecuję!
    • po co ci słowo ,,masturbacja" lub staropolskie ,,samogwałt" kiedy walisz konia  z dziada pradziada  dawniej  na podorędziu  koza lub jałówka  dziś  samotność w sieci    biegną szkolnym korytarzem prawi tatusiowie  każdy rutynowy kochanek  zwykłe cztery spazmy  w szczycie  i grzecznie do żony    na sprawdzianie  ejakulacja polucje   nie da rady tego pojąć    opozycję ratują księża  w ich delikatnym dotyku nieśpiesznym kobieta   rozkwita               
    • @Ajar41 Poniżej moja próba zmierzenia się z problemem:-)    Burmistrzowi (gród Koziegłowy)  lud przychylić był nieba gotowy.  Mając capi zapach na względzie  ustalono, że zacnie będzie  wkomponować go w herbu okowy.   Pozdrawiam
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        @Berenika97 :) pięknie potrafisz podsumować:) Dzięki        @wierszyki Agatko, ależ Niebo jest dla każdego, z tym że... nie od razu. Także spoko z tym Stalinem, mordercami i gwałcicielami. Najpierw muszą skruszeć, bo twarde kamienie po prostu do Nieba nie dolecą. Zauważ, że wszyscy ludzie niezdrowo nastawieni na cel są spięci, twardzi, nierozluźnieni. Morderca jest spięty na maxa. Żeby wzlecieć do Nieba trzeba być pozbawionym grawitacji, ciężaru grzechu.  Po zadośćuczynieniu grzesznik znów staje się lekki jak piórko i może wzlecieć.  No chyba, że strażnicy Nieba staną mu na drodze... (A zwłaszcza strażniczki ;))
    • @tetu  Medytacja, pełna ciszy i powolności, jakby sam wiersz chciał płynąć w rytmie chmur. Bardzo udana próba połączenia prostych obrazów natury z głębszą refleksją o relacji, byciu i przemijaniu. Wizja człowieka zawieszonego między trwaniem (kamień) a ulotnością (cień), ciszą a pragnieniem mowy, ziemią (góra, kamień) a niebem (chmury, światło). To archetypowy obraz kondycji ludzkiej – rozdartej, ale jednocześnie poszukującej sensu i światła. Pozdrawiam:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...