Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

I znów chaos,
Poplątanie myśli i uczuć.
Brak nadziei na lepsze jutro,
Brak dowodów na to, że żyć warto...

Nie wierzysz? Dlaczego?

Bo widzisz jej uśmiech,
Pewny, radosny krok.
Bo słyszysz jej śmiech
I słowa...
"Życie jest piękne,
Nie ma czym przejmować się!"

To tylko maska codzienności.

...

Ona zna jej prawdziwe myśli,
Jest świadkiem jej łez,
Niemego, rozpaczliwego niekiedy krzyku.
Tak, Ona widzi wszystko.
Nie okłamie Jej nikt.
Ani Ty, ani ja, ani ONA.

Nic nie ukryje się przed oczami Nocy...

Opublikowano

Ehh...
Halooo!!!
To jest poezja! Nie jakiś blog.

Właściwie nie ma tu dużo do poprawienia, bo wiersz kompletnie nieudany. Proponuję wziąść jakąś porzadną lekturę i poczytać wiersze znanych poetów.

Żadnej treści, żadnego przekazu.
Rada: najpierw wątek, później wiersz - nie odwrotnie! To autor ma przedstawić myśl, ale tak naprawdę od czytelnika zależy, czy ją przyjmie, czy pójdzie w innym kierunku. Mimo to autor ma ten obowiązek!

"Ona zna jej prawdziwe myśli,
Jest świadkiem jej łez,
Niemego, rozpaczliwego niekiedy krzyku.
Tak, Ona widzi wszystko.
Nie okłamie Jej nikt.
Ani Ty, ani ja, ani ONA."

Znajdź temat. Chcesz pisać o nocy.. zobacz jak napisała o niej Wisława Szymborska

Polecam:

"Noc"
http://www.poezja.org/index.php?akcja=wierszeznanych&ude=110

Opublikowano

Jeśli już to - nie ma się czym przejmować, lepszy rym chyba i w ogóle, choć wątpię aby to dużo pomogło. Niestety coś może w tym jest, ale mnie to nie rusza, nie w taki sposób.
Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.




Człowiek się uczy na błedach. Jeśli chcesz się uczyć poezji, to dobrze trafiłaś.
Nie zrażaj się niepowodzeniami, bo każdy poeta przechodził podobne.
Głowa do góry! ;)

Pozdrawiam serdecznie
Opublikowano

Potrafisz przelać myśli i uczucia na papier, ale nie potrafisz zastosować do tego jakiejś zwięzłej i zgrabnej formy, ani zaakcentować najważniejszych rzeczy... proponuję przeczytaj kilka razy ten wiersz, pomyśl nad nim, popraw go, a przedewszystkim czytaj dużo poezji, szukaj inspiracji... pozdrawiam serdecznie:)

Opublikowano

Oczywiście, że warto próbować:) Ja sama, kiedy czytam swoje pierwsze poetyckie podejścia, dostrzegam wyraźne różnice między obecnym stylem a tym z przeszłości. Człowiek zmienia się z dnia na dzień, dojrzewa i wraz z nim zmienia się to, co pisze. Pozdrawiam i życzę powodzenia.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Berenika97 tak jak najbardziej będzie szczęśliwa 
    • @huzarc - niepotrzebnie.   śmierć nie jest niema- za nią kryje się nazwisko, imię- ktoś- osoba- ktoś komuś najdroższy, najbliższy, ktoś kto ma tyle do powiedzenia. śmierć dosięgnie wszystkich- ale gdy nadejdzie czas, ludzie nie powinni ginąć od rakiet, dronów i nowoczesnych wynalazków powinni żyć   ps. Ale śmierć zawsze jest niema- Twoje słowa. przypomniałeś mi  klasyka- to:  Iosif Wissarionowicz Dżugaszwili który stwierdził, "że śmierć milionów to statystyka, śmierć jednego człowieka to dramat"   @huzarc Twoje słowa Ale śmierć zawsze jest niema- są dramatem.          
    • @Annna2 A To widzisz, zdaje się nie połapałem się, miewam tak...
    • Czym jest człowiek?... Skorupą z gliny ulepioną… Z prochu, z pyłu sypkiego – weń duszą włożoną. Ona w tej miałkiej masie nie więdnie lecz żyje, Czy to nie cud?... W tym dzieło stworzenia się kryje; Owiane tajemnicą – nierozwiązywalną. Być może Boską?... Piękną?... Na pewno astralną.   To co kruche – na nowo – wciąż trzeba budować, Tak też i ciało strawę musi ci przyjmować, A dusza za życia tę chorobę przejęła, Żeby ją wciąż karmić to człowiecza potrzeba.   Ale czym?... Czym też ona, ta dusza się żywi? Wiarą, że jest coś, co na dłużej uszczęśliwi. Przecież nie nagła rozkosz – ot namiętność byle, Uniesienie chwilowe, które zaraz zginie, Lecz pewność, która mówi: „Zobacz sens istnieje. Nie wszystko płonne, proszę, miej jeszcze nadzieję.”   Jednak dla duszy każdy owoc dziś parszywy, Już na drzewie dojrzewa cały robaczywy. Skoro wiesz, że wszystkie te, które dotkniesz – marne; Sięgnąć po któryś trudu żadnego nie warte.   Więc kroczysz bez nadziei i o suchym chlebie, Pustynią nieskończoną, po jałowej glebie Szukając źródła, w którym woda życia płynie. Ponoć tam jeszcze drzewo poznania się wije.   Ale nie ma oazy – jest fatamorgana, Źródło wyparowało i też uschła trawa, Zostały tylko węże w błocie pełzające; Tak jak ty głodne, na żer – Cię – wyczekujące.   Mimo tego, idźże, bo źródło wypłukało Coś takiego, co duszy mocy by dodało I nie zważaj wcale na jadowite żmije; Walcz o to, co u kresu podróży się kryje. Nie popadaj przypadkiem w przeraźliwy lament, Z odwagą wyjmij w błocie zatopiony diament.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...