Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Poprosiłem diabła o przeniesienie, zapachniało siarką
tamta kobieta nie była moją kobietą, zresztą tak bywa
czasem mam dość po ósmym piwie i wracam do domu.

gdyby go Rafał nie potrącił nic by się nie stało takiego
zresztą ona samotna jest tylko do czasu mojego powrotu
pod stołem znalazłem sześć złotych, co za tanie szczęście

nikogo nie powinno obchodzić co nosisz pod sukienką
latarnie oświetliły wszystkie kostiumy wszechświata
szkoda, że często się mylę i wracam tam, gdzie nie chcę.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Przecudowny temat, w fajny sposób zrealizowany.   To nie jest miłość (...) bo miłość w Partii jest tylko wyrazem.   Podoba mi się właśnie ta perspektywa państwa, partii. Sam kiedyś napisałem podobny wiersz.
    • @Roma W moim przypadku bardziej przypomina to kąpiel w jeziorze barw, niż ubieranie. Kolorowy odcisnę dłonie w alfabecie i po wszystkim. Wzajemnie!
    • @Waldemar_Talar_Talar ładna gra kontrastów i przeciwieństw, pierwsza i ostatnia strofa szczególnie.
    • W sektorze pracy – strefa trzy, kwadrat A, Dwójka obiektów niezgodnie się mija. Kontakt wzrokowy trwał dłużej niż trzeba, Zarejestrował to skan obserwija.   Nie padło słowo – to znana taktyka. Uczucie działa na prawie podprogu. Zgodnie z dyrektywą Ministra Dotyku, Myślozbrodniczy impuls był u progu.   Nie złożyli skargi, nie wyszli z formatu, Ale ich myśli błądziły niezgodnie. Raport wskazuje: podczas testu danych Subiekty odczuły emocje pod spodem.   Myślokalkulator zawiódł przy dodaniu, Ręka drżała przy odczycie norm z pracy. Subiekt B litery gubił na ekranie, A Subiekt A – zawiesił się bez racji.   W bazie wspomnień (kod prywatny: “księżyc”), Zarejestrowano obraz zakazany: Chwila milczenia, bez kamery w zasięgu, Uśmiech. Dotyk. I brak śledztwa nad danymi.   Kontakt wzrokowy trwał dłużej niż pięć, Nie odwrócili się zgodnie z rozkazem. To nie jest miłość. To rebelii cień, Bo miłość w Partii jest tylko wyrazem.   Nie spojrzysz w oczy – bo wzrok jest jak nóż. Wielki Brat czuwa. Wrażliwość to zdrada. Nie czuj. Nie tęsknij. Nie buduj już dusz. Myśl w ramach. Kochaj, jeśli władza nada.   Oczekiwali końca zmiany w milczeniu. Kiedy obserwokamera znów śpi, Wyjdą – jak zwykle – zgodnie z przeznaczeniem, Lecz może uciekną? Choć na dwie chwile?   Zniknięcie grozi za gest nieregularny. Myślozbrodnia – lecz bez dowodu. W zapisie nic nie ma – lecz cały ich czyn Wykrzywia siatkę. Nie pasuje – fatal.   W świecie, gdzie słowo jest własnością władzy, A twarz i serce podlegają cenzurze, Jedno spojrzenie – jak akt sabotażu – Jest buntem, który wybucha w kulturze.
    • Na ogół wydajesz się zbędny.   Już dziecko wie, żeby nie igrać z ogniem, czego dowodem są zwęglone patyki wrzucone do ogniska.   Piasek w słońcu grzeje stopy najlogiczniej w świecie.   Kolce róży kłują - nic prostszego.   Śnieg nie bywa gorący, lód bez protestów przyjmuje swój chłód.   Współpraca słuchu z czujnym wzrokiem załatwia niemalże całą robotę.   Nie doceniałem cię, dotyku.   Ale to właśnie ty mi mówisz, że póki co trzymam się ziemi,   szepczesz do mnie w momencie zetknięcia się dłoni.   Utrwalasz w pamięci wszystkie dreszcze ciepła, których wzrok nie widzi, słuch nie słyszy, węch nie czuje -   a serce przecież tak ich potrzebuje, by być trochę szybciej.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...