umieram codziennie po trochu

[joasia p]

Nie chcę więcej cierpień
nie chcę więcej bólu
bo część mnie umiera w torturach
Mała część mnie umarła dziś
ze wspomnieniami
i nadziejami
Nie ma już dla niej bólu i cierpienia
Nie ma już dla niej samotności
Mała część mnie już
żyje w lepszym jutrze
Mała część mnie zostawiła po sobie
smutek i żal
Żyję bez małej części
mojej duszy
Ile jeszcze części duszy odejdzie
zanim poczuję się
szczęśliwa
Ile ran zada jej ktoś przez nią
kochany
Ile jeszcze razy będzie cierpieć
niewinnie
Ile czasu straci na zapomnienie
złego
Jaka jeszcze część mnie opuści
zanim dowiem się że
umarłam...
7.02.06

[SkAzAnA zA dUmĘ]

jak dla mnie za dużo powtórzeń
przez to nie ma przejrzystości w tym wierszu...
spróbuj go jeszcze dopracować
skoro nie chcesz, aby posiadał rymy
zadbaj bardziej o rytm
żeby się lepiej czytało

to oczywiście moje zdanie
nie zniechęcaj się
utwór jest na swój sposób ciekawy:)
próbuj dalej!!!

pozdrawiam, zapraszam do przeczytania mojego wiersza:)