Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

MAM PROPOZYCJĘ DO AUTORÓW I WŁAŚCICIELI STRONY: potrzebny byłby dział krótkich utworów lub myśli. Nawet takich do wymazywania. Potrzebny byłby przysłowiowy mur do zamalowywania. Jeśli się taki pojawi, inne rubryki nie będą zaśmiecane.

Opublikowano

1.do Confiteora: myślisz o takich wierszykach, gdzie wszystko byłoby dozwolone, takim dziale bez zasad zadnych (o śmieciach) czy o jakichś nowych zasadach, np. Twoich? Na coś tam pozwalałbyś a na coś innego - nie?
2.do Eugena De: w znakomity sposób skorzystałeś z okazji i "pokazałeś".
W zasadzie ok, ale jest "ale":"cisza w koronach" trąca o przenośnię ( choć się nie upieram, można to obronić).
Jedno jest ciekawe: to "W nocy" szalenie upraszcza problem, czyli niszczy przenośnię, ktora powstałaby bez tego drugiego "W" :" cisza w koronach nocy" . Szalenie inteligentne. Potrafisz wsłuchać się w słowa.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



to nie moje zasady niestety.
już wspominałem o chyba największym
współczesnym twórcy haiku polskiego
Brzósce Brzóskiewiczu.
kilka jego wierszy wrzuciłem
na forum dyskusyjne.
to nie moje widzimisie
aczkolwiek nie mam nic przeciwko
bo poezja haiku
dąży właśnie do wyrażania tego
co subiektywne.
większość autorów tego forum
chyba jeszcze nie dorosła
do takiego pojmowania poezji.
pozdr.
Opublikowano

w tym momencie mówisz o wejściu "zamiast", czyli o wprowadzeniu swoich (wszystko jedno, czy jakiegoś Brzóskiewicza, czy autentycznie Twoich) zasad, bo tym starym nie potrafisz się podporządkować. Na dodatek chcialbyś to robić pod obecna nazwą i wmawiasz innym, że " chyba jeszcze nie dorosła". Właśnie rozumiesz wszystko na opak. To nieumiejętność Napisałam gdzieś indziej, że cały czas mówisz o senryu lub tanka. Działaj w nowym dziale, własnie senryu, pokaż, co potrafisz, a nie niszcz obecnego, haiku.

Opublikowano

"pani bleblin" już zaistniala i to nie tylko tu, kolego. Ta strona miała wtedy inną oprawę i wielkich, piszących prawdziwe haiku. Zobaczyli potem wierszyki-śmieci, kłócących się i ... odeszli. Istnieją w tutejszych archiwach. Czasami widuję ich całkiem w innych miejscach...Żegnam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Tylko co ma do tego AI? AI będzie tak funkcjonować, jak ją zaprogramują ludzie, a ci oczywiście zrobią to zgodnie z jakimiś wzorcami. Pytanie - jacy to będą ludzie i w jaki sposób wychowani. A to, że koncepcje wychowawcze się zmieniają, nie ulega wątpliwości, odkąd potrzeby jednostki zostały postawione ponad potrzeby wspólnotowe. Sztuczna inteligencja nie stoi jednak w kontrze do czegokolwiek, odzwierciedla tylko bieżący stan rzeczy. Oparta (głównie) o modele językowe, operuje jedynie na systemie kodów i znaczeń. To my ją 'wychowujemy', jeśli można to tak nazwać,  ucząc pewnej struktury, odzwierciedlającej mniej więcej naszą logiczną percepcję, nasz aparat pojęciowy. AI nie rozumie rzeczywistości jako czegoś ciągłego, zmieniającego się pozostającego w ruchu, ewoluującego zrelatywizowanego, tylko jako zbiór stałych elementów, które zostały wprowadzone do bazy danych i w ich obrębie się porusza. A elementy te już wprowadza człowiek, który może być dobry lub zły, głupi lub mądry, mieć rozwiniętą wyobraźnię lub nie, rozległą lub wąską wiedzę.... No i trzeba jeszcze dodać, że AI jest - na razie - tworzona do realizowania określonych zadań, co pokazuje, że człowiek jednak chce pozostać wolny i zrzucić na nią to, czego wykonywanie go ogranicza. Odszedłem trochę od tematu, a zmierzałem do tego, że AI będzie w stanie 'widzieć' różnice', o których piszesz, jeśli tego zostanie nauczona.  Chyba, że chcesz powiedzieć, że sam czujesz się trochę taką sztuczną inteligencją, bezdusznie programowaną do pełnienia określonych funkcji  narzuconych przez zewnętrzny, techniczny plan, a nie dzieckiem wychowywanym do samodzielnej realizacji siebie, w zgodzie z tym, czego AI jeszcze nie posiada (wolna wola, samoświadomość).
    • Na pierwszy rzut oka ma to być coś sonetopodobnego. Ale popłynęłaś po tym jeziorze... w szuwary, Środki artystyczne zostały dobrze dobrane. obrazy są plastyczne, żyjące, z łatwością poddają się wizualizacji. Tymczasem forma sprawia wrażenie bardzo nieudolnie skleconego pancerza, w którym wiersz się dusi i dogorywa, a to przez nienaturalne inwersje, a to przez brak rytmu, a to przez pokracznie poprzekręcaną gramatykę. W ten sposób od razu pokazujesz czytelnikowi wszystkie słabe miejsca, gdzie nie umiałaś sobie do końca poradzić z językowym budulcem. Niech będzie to zwykły, wolny wiersz, który uwolnisz z tego stylistycznego żelastwa, a jeśli koniecznie upierasz się przy sonetach, to trzeba więcej treningu, bo tu już 'intuicyjnie' się nie da.
    • Kluczowe pytanie - co to znaczy 'lirycznieć'?  Życie staje się poezją, to oczywiście wynika samo z siebie, ale interpretacja utworu musi wyjść poza zwykłe ubarwianie, upiększanie. Wpisanie wspólnie przeżywanego czasu w wiersz zdefiniowany jako określona struktura, ma charakter o wiele bardziej brzemienny w skutki. Liryka jest przede wszystkim poszukiwaniem formy dla emocji, a jakie to ma konsekwencje dla bohaterów lirycznych? Jeśli ich doświadczenia zostaną przeniesione w rzeczywistość metafor, wówczas okaże się, że współdzielenie codzienności jest zarazem tworzeniem jej tak, jak poeta tworzy swoje dzieło - budowaniem sensu (życia) poprzez indywidualizację tego, co ogólne i nieokreślone. Np. we fragmencie ze sklepem - wszyscy tam robią zakupy, ale dla bohaterów nie jest to zwykłe wyjście do sklepu, bo liryka tak manipuluje percepcją, aby mieli poczucie, że chodzi o coś zupełnie innego. Realność staje się umowna,  jej poszczególne elementy mają być tylko nośnikami czegoś, co istnieje jedynie w świadomości i  osób mówiących w wierszu. Upraszczając - lirycznieć to budować rzeczywistość i kod, który ją na nowo zdefiniuje (niekoniecznie werbalny), zgodnie z tym, jak w niej chcą funkcjonować bohaterowie wiersza, czy jak to sobie - wspólnie - wyobrażają.
    • Zastanawiająca przypowieść, w której prosta obserwacja przechodzi w trafną ekstrapolację. Gwarowa 'śleboda' dodaje wierszowi ciekawego smaku.
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Porażająco głęboka refleksja na tle nieistotnej reszty.   Ale dam lajka, bo moc tej cząstki rekompensuje wszystko inne.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...