natalia Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 dźgnięcia życia ostrzem prawdą wbijanym bezlitośnie los sieje wkoło nieszczęście miłość ucieka dziurawym sercem gniew rodzi się niemal wszędzie smutek na ludzkich twarzach coraz częściej obok to wszystko dlatego parzy duszę niby nad świeczki płomieniem nie dotyka a krzywdzi boleśnie sól koi te rany lecz niedostatecznie [sub]Tekst był edytowany przez natalia dnia 08-01-2004 01:39.[/sub]
Seweryn Muszkowski Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Natalio, chcesz powiedzieć, że ból koi ból? Czekam na odpowiedź. :) seweryn
natalia Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 w zależności o jakim bólu mowa
Seweryn Muszkowski Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. A więc nie zaprzeczasz! widzisz, ja odczytałem to tak: ból kogoś innego, pomaga uśmierzyć Twój własny. I takie ukryte hasło: jeżeli pragniesz nie czuć boleści, szukaj cierpiących i pomagaj im. Bo w perspektywie, dużo spraw jest gorszymi... seweryn [sub]Tekst był edytowany przez Seweryn Muszkowski dnia 08-01-2004 03:13.[/sub]
natalia Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 ból kogoś innego uśmierza mój? nie, on go rodzi i jak narazie skutecznego środka kojącego na to nie znalazłam. wiem, że zawsze może być gorzej cokolwiek by się działo. rację przyznaję Ci w tym, że pomaganie innym wycisza jakiekolwiek inne smutki czy bóle, ale nie w każdej sytuacji pomóc można. Dzięki za opinię, serdecznie pozdrawiam :) Natalia
Seweryn Muszkowski Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Tak, ostatni dwuwers można odczytać również i tak. "sól koi te rany lecz niedostatecznie" seweryn
Marcin Jagodziński Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 los, nieszczęście, miłość, serce, gniew, smutek, ludzie, dusza, rany: wszystko w jednym wierszu: zupełnie niestrawne.
natalia Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 niekoniecznie miało być strawne uczucie jakiego się doznaje po przeczytaniu tych słów właśnie jest celem tego wiersza (oczywiście nie jedynym) Dziękuję za opinię i serdecznie pozdrawiam Natalia
Klaudiusz Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 a ja tylko zrozumieć nie mogę, co sie stało z dziewczyną co to chciała świat w kwiaty przyozdbiać i dziciom cukierki rozdawać... ??? wiersz strasznie dobijający (czyli dobry, bo zakładam ze o to chodziło autorce)
natalia Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 nadal tu jestem :) dziękuję Klaudiuszu za uwagę i gorąco pozdrawiam Natalia
Piotr Kuśmirek Opublikowano 4 Września 2004 Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Już tytuł powinien byc ostrzeżeniem, że poniżej bedzie dramatycznie i może lepiej nie czytać. A niżej? banał banałem kolejny banał pogania. W zasadzie nie ma sensu cytowac pojedyńczych fraz, bo wtedy cytat objejmie niemal cały tekst. Jedynie końcówka może zatrzymac, ale odnoszę wrażenie, że autorka za bardzo nie wiedziała jak ma napisac, to co napisac chce. Sól jak wiadomo rany rozjątrza, wiec albo mamy problem z logiką w tekście, albo tutaj nieudolność poetycka autorki osiągnęła szczyt, bo próba stworzenia złozonego oksymoronu wypadła tragicznie. [sub]Tekst był edytowany przez Piotr Kuśmirek dnia 08-01-2004 12:35.[/sub]
natalia Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 Piotrze chodziło mi o słone łzy, z jednej strony kojące, ale skoro słone to przykładane do rany rozpalające ból. a że banalnie? i tak ma być! chodzi przecież o naiwnie uśmiechające się oczy, ze wszystko będzie dobrze stykające się co dzień z rzeczywistością, która brutalnie te naiwności chce wydrzeć, przecież to jest banalne czyż nie? Dziękuję za opinię i serdecznie pozdrawiam Natalia
natalia Opublikowano 4 Września 2004 Autor Zgłoś Opublikowano 4 Września 2004 jak najbardziej rozumiem pierwszy wers, inaczej bym go raczej nie pisała nie sądzisz? przeczytaj wolno, kilka razy to może zrozumiesz i Ty :)
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się