Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

zbuduj mi
dom
może być
bez perskich kotów
i perskich dywanów
bez pozłacanej
dziurki od klucza
zbuduj mi
dom
niech ma tylko
parapet
by myśli i ptaki
mogły przysiąść
i próg skrzypiący
by przechodzić -

- przechodzić ludzkie pojęcie

(2001)

Opublikowano

ale tylko od tego miejsca:
zbuduj mi
dom
niech ma tylko
parapet
by myśli i ptaki
mogły przysiąść
i próg skrzypiący
by przechodzić -

- przechodzić ludzkie pojęcie


pomysł mi się podoba, gorzej z wykonaniem, przydałyby się jakieś poprawki na tym początku, bo dla mnie jest on nie do przyjęcia
ale nic konkretnego na ten moment nie potrafię zaproponować

pozdrawiam/olena

Opublikowano

"zbuduj mi
dom
niech ma tylko
parapet
by myśli i ptaki
mogły przysiąść
i próg skrzypiący
by przechodzić -

- przechodzić ludzkie pojęcie"

jestem tym zachwycona , bardzo dziala na moja wyobraznie,dla mnie sliczne ,pozdrawiam:))))))

Opublikowano

Dlaczego tak napisany tytuł.Te kropeczki między literkami coś znaczą?
Tak jak poprzednicy myślę,że wersyfikacja do poprawki ( zmiany)
Może jak zmienisz i uporządkujesz wiersz będzie się podobał?
Materiał jest :) A.

Opublikowano

D.O.M. Bogu Najlepszemu, Najwyższemu
-inicjały łac. Deo Optimo Maximo
takie napisy umieszczano na rzymskich świątychniach, później na kościołach i nagrobkach chrześcijańskich (wg słownika Kopalińskiego)

i wydaje mi się, że autorka użyla tego skrótu nieświadomie (zresztą wszystkie litery powinny być wielkie). w moich oczach nie świadczy to zbyt dobrze, ale cóż, nie każdy jest tak upierdliwy.

pomysł jest, wersyfikacji poprawnej nie ma, tytuł odstrasza.

pozdr. a

Opublikowano

Hmm.. Komentarze bardzo konstruktywne, muszę pomyśleć co z tym zrobić.

Jacku – bardzo dziękuję za dobre słowo

Olesiu - daj znać co konkretnie w pierwszej części najbardziej się nie podoba, to spróbuję coś przekombinować :)

Marto – dziękuję za miły komentarz, cieszę się bardzo że się podoba

Kalinko – pomyślę nad powtórzeniami, choć to w puencie wolałabym zostawić.

Ewo – Ty jak zwykle bardzo mile komentujesz, bardzo dziękuję.

Alleno – wielkie dzięki, że zajrzałaś. Jakbyś miała jakiś pomysł na poprawki – daj znać.

Agnes – tytuł świadomy, ale miał być wieloznaczny.

Pomyślę jeszcze nad tym tytułem i zmienię jak się nie podoba. Kto ma pomysł niech da znać :)) Pozdrawiam serdecznie wszystkich. L.A.

Opublikowano

Milady, treść miom zdaniem potrzebuje pewnego odkurzenia, albo według sugestii
Olesi i Marty Sawickiej, a jeszcze lepiej chyba a la Kalina. Ty decydujesz rzecz jasna:)
Podoba mi się, jest taki lekki-marzycielski, ale jednocześnie wcale nie ma w nim pewności,
że dom powstanie. Co do tytułu, to rozumiem chęć nadania niejednoznaczności,
zawsze też mi się cieplej na sercu robi gdy ktoś czerpie z tradycji epigrafiki,
boję się jednak, że dla większości Czytelników rzeczywiście może on być zbyt
enigmatyczny... ale cóż - zawsze są słowniki, na co zwróciła uwagę Agnes:)
Pzdr!

Opublikowano

Oczywiście, ze nie zmieniaj tytułu... Jest bardzo celny. D.O.M. Jakbyś zwracała sie do Boga, ( a do kogo można się z ufnością zwrócić?), by taki dom stworzył dla ciebie. Tytuł wieloznaczny i jasny w tym przypadku...
Ale czy go pisać jak trzeba - dużymi literami, czy małymi, jak ty, nieco "parafrazując" epigrafikę, jak mówi Bartosz, to już do przemyślenia... Poezja ma swoje prawa, a tutaj akurat to prawo nie jest mocno nadwyrężone... Ale zamysł i wiersz na plus.
Pozdrawiam Piast

Opublikowano

Bartoszu – dzięki za opinię, wskazówki, cieszę się, że wiersz się podoba.

Veronique – wielkie dzięki za komentarz, myślę cały czas nad tym jak wygładzić te fałdki :) Dziękuję za głos w obronie tytułu.

Piaście – Ty jak zwykle ze zrozumieniem i miłym słowem. Dziękuję.

Chaniu – dzięki, ale jeszcze nie wiem co przed parapetem.. jak wymyślę to poprawię, tylko dajcie znać czy jest lepiej :)

Fagot – dziękuję serdecznie.

Darku – a dlaczego przechodzenie ludzkiego pojęcia nie jest moje?

Pozdrawiam ciepło.

Opublikowano

Pathe - dziękuję serdecznie za odwiedziny i komentarz. Jeszcze pomyślę co z tym powtórzeniem, jakoś tak mi się widziało - ale może faktycznie niekoniecznie :) Pozdrawiam ciepło. L.A.

  • 1 rok później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Moondog bardzo ujmujący wiersz. Przez postać poety moja interpretacja zahaczyła o gwiazdy.
    • @Annna2 zrobiłaś niesamowity klimat wraz z utworem czyta się go doskonale. Tak trochę nie mogę tego przeżyć bo pierwszy raz od lat nie udało mi się kupić biletu na konkurs na żaden etap. Choć mój faworyt zwyciężył nie byłem zadowolony bo 17 letnia Chinka skradła moje serce. Nie rozumiem decyzji sędziowskiej pomimo jego wirtuozerii, w grze jego nie było polskiego ducha polskiego dworu i polskiego kompozytora a wiersz bardzo inteligentny i na czasie!!! @tie-break obliczono że po upadku naszej cywilizacji zostanie warstwa na ziemi nie grubsza niż 1mm. O złomie nie było mowy.
    • @nieporadnik   Dobre; żyto żrą i na drzewo też wejdą.        
    • @Simon Tracy śmierć nie jest mi obca, już się z nią zapoznałem i często ma ludzkie oblicze. Ja ją wręcz zaplanowałem, tylko w momencie wchodzenia w jej objęcia silniejsze były oczy mojej mamy, które przebiły się przez śmierć. Poezja to było remedium na moje stany. Przez długi czas moi przyjaciele znając moje jesienne skłonności nękają mnie telefonami. Czy jeszcze o nich pamiętam tak pamiętam, czy jestem im wdzięczny nie wiem raz tak raz nie. Półtora roku temu ożeniłem się i chyba to był przełom, kiedy powiedziałem śmierci że musi jeszcze poczekać. Moja żona wie że ja śmierci się nie boję i każdego dnia upewnia się że nie chcę pójść w jej ramiona. Patrzy na mnie z taką miłością że mnie rozczula - w końcu mam dla kogo żyć. Znajomi pomogli mi wydać tomik moich destrukcyjnych wierszy. Nie były one szczególnie okrutne bo tych dla mnie najbardziej destrukcyjnych nie dałem a i tak powodowały w ludziach duże emocje wraz z ich odrzuceniem i nie czytaniem mojego piekła. Dla mnie jednak to jest dziennik, który czytam sobie gdy dopadają mnie czarne myśli i jest mi lepiej. Mój serdeczny przyjaciel twierdzi że ludźmi z grupą krwi 0Rh+ trzeba się specjalnie zajmować bo są bardziej samodestrukcyjni. I może coś w tym jest. A może to wszystko to tylko plotki. W każdym razie jest noc 3:35 a ja pomimo zmęczenia piszę wiersz i na chwilę oddaliłem się myślami i przypadkiem przeczytałem twój wiersz i wiem o czym piszesz a to już bardzo dużo. I wiedz że taka poezja też jest potrzebna tylko z gruntu odrzucana przez ludzi bo strach bo obawy o wywołanie wilka z lasu, a ci którzy czują tak samo się nie odezwą ale bardzo ją czują i bardzo im pomaga współistnienie w cierpieniu. Rozpisałem się bo wiersz mnie ujął pozdrawiam 
    • E, ty babo, a... be; już masowo sam żuje baobaby te.    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...