Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

pospieszne relacje


Miłka Maj

Rekomendowane odpowiedzi

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



buhahaha! cudo? wybacz, ale
nawet jesli dedykowane jest
to cudo to jest to UDO, nie, DNO.
to jest Twoje zdanie
mnie podoba się BARDZO i NAWET Ty tego nie zmienisz Jasiu

no ja wiem, ale
mnie nerwi taka
egzaltacja. tu nie
ma na czym oka
zawiesic:(
literki....

cmok

:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pomimo nadmiaru
słów tak mało o niej
wiesz – te pospieszne pociągi ------ z tymi pociągami to mi się niestety dwuznaczność pojawia taka przyziemna raczej

istnieją. relacje z miasta a do z ------ a to?

szlag trafił nauki --------- dzisiaj wszystko i wszystkich trafia szlag, popularne to dosyć
ścisłe. tylko reakcje
chemiczne pomiędzy
niedopowiedzeniami zbudzisz ----- ale dłuuuuuuuuugie te słowo
namiętność


chyba nie tak źle ale
jednak jakiś niedosyt

pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja jestem szczęśliwy, bo za którymś tam razem wreszcie
zrozumiałem - mój upór został wynagrodzony, i już za to daję
plusa temu wierszowi, bo nie wszystkie mi się tym samym odwdzięczają:)
(w gruncie rzeczy jest dość łatwy, ale ja dostałem zaćmienia)
Poza tym po prostu jest dobry i z fajnym pomysłem. Pzdr:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witojojojojcie....:)

hmmm dedykacja dotyczy szlaku centrum - centrum południowy zachód ;)
dzie wanno - ja wiem, że można bardziej enigmatycznie, ale spójrz - innym i tak już tu za ciasno
Stasiu - ano ano coś w tem typie /ty to cholera przeszpiegujesz, cmok/ - bardzo mi się twoja relacja podoba :)
do Ewusiek - ja na reakcjach się nie znam, kiedyś chciałam wysadzić szkołę w powietrze i od tamtej pory pani już mnie nie brała do doświadczeń co innego te....między nami jaskiniowcami :) dzięki dziewczyny za odwiedziny;

Confiteor - smaczkiem są dwuznaczności, gdybyś się bardziej wgryzł, poczułbyś przyprawy :)

pomimo nadmiaru
słów tak mało o niej
wiesz – te pospieszne pociągi ------ z tymi pociągami to mi się niestety dwuznaczność pojawia taka przyziemna raczej ----> czy tylko??

istnieją. relacje z miasta a do z ------ a to?--> a jak kończymy alfabet?

szlag trafił nauki --------- dzisiaj wszystko i wszystkich trafia szlag, popularne to dosyć ---> czy popularno-naukowe?
ścisłe. tylko reakcje
chemiczne pomiędzy
niedopowiedzeniami zbudzisz ----- ale dłuuuuuuuuugie te słowo --> długie są ciągi myślowe
namiętność

nasyciłam??

Bartoszu: miło mi bardzo, że wniosłam choć ciutkę szczęścia swym wierszydłem:))
le malku- buziołki, reszta...wiesz, jakoś wybrnę- qrturarnie:)
alleno, chanah - dzięki, że zostawiłyście ślad;
Olesiu - możesz go sobie brać - adresat ma swoją kopię :))

Panie kyo - a jakieś konkretniejsze zarzuty, bo to, że masło jest maślane to ja wiem:) - tylko dlaczego? pozdrawiam serdecznie/V.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Czytam: rozmowa z Beatą :-) Beaty z Beatą, może Beatką.   Świat cały nam się w świadomości nie może zmieścić, za dużo tego. Czasem mi się tak myśli, że może dlatego umieramy, bo po prostu mamy tego za dużo w pewnym momencie.  A tu całe życie trzeba mieć jakieś pomysły ;-) Skąd je brać? :-)  
    • się przesiadając ze stada jełopów — masz dyngsa? gwiazdkę zabieram ze sobą niepotrzebność jak totem — test ciążowy zapewne ostatni: jutro ci powiem   puściła się w murze cukrowa róża cieszę: odżyła cukrowej róży ciepło się zmieszcza: brzuch nietoperza prawie na dotyk sunie zatorze   zbyt szybko światła już zapalamy nie popędzamy skądś w przedwieczorze czas nakarmiony się nie układa gdy orły muszą krążyć nad Ziemią   nad morzem flauta zbyt daleko cukrowa róża wita nam schody nic nie przedłuży się choć to ten wieczór ominął góry lasy wody         * 2.  
    • @Somalija No, tak wyszło. :)
    • Naucz mnie boże swego języka i naucz modlitw, które zrozumiesz. Naucz mnie czerpać wnioski od życia. Tyle mnie naucz, bo potrzebuję. Jeśli się ojcem czujesz od wieków, jeśli swe dzieci uczysz z rozkoszą, jeśli masz patent na życie wieczne daj przykład z góry. Podziel się proszę. Bez abecadla, lekcji, przykładu, kręcę się wkoło jak satelita. Spadłeś, niestety, już z piedestału, za chmurą znikasz... Nie da się wtłoczyć pompą z ciśnieniem wiary co była, chociaż naiwna. Dorosłam boże, przerastam siebie i widzę więcej, choć nie powinnam.   Jak każde dziecko odczułam wielkość rodzica w formie, kształcie i treści. Im jestem starsza, pełna doświadczeń tym w świadomości mi się nie mieścisz.   Dojrzewam boże, nie jestem mała, straciłam cnotę, wiarę, niewinność. Ale i Ciebie się bać przestałam. Masz jakiś pomysł na naszą przyszłość?    
    • Nadeszła wiosna, pojawiałem się na świecie Maleńki, wręcz niezauważany, dzielnie trzymałem się swojej gałęzi Gdy zrobiło się cieplej, mogłeś już mnie dostrzec Byłem otoczony moimi braćmi, razem chroniliśmy Cię przed słońcem Gdy spotkałeś się z nią po raz pierwszy, wtedy była ulewa, pomogłem Ci do niej podejść Walczyłem dzielnie, od rana do nocy z wiatrami Bałtyku , nie straszne były mi przeciwności Aż nadeszła jesień, czułem że mój czas się kończy Nie byłem już młody, jasno zielony, dojrzałem Ty podziwiałeś moje kolory Mieniły się pięknie, podziwialiście mnie razem Ja czułem się coraz gorzej, powoli umierałem Przegrałem tą ostatnią, decydującą walkę, pod listopadowym niebem Straciłem mych braci, pożegnałem gałęzie, pożegnałem Ciebie Tak jak kiedyś prosto powstałem, tak teraz tajemniczo uleciałem na wietrze Spocząłem pod drzewem, nie wiem czy pamiętasz mnie jeszcze Byłem Ci cichym przyjacielem, Ty będziesz mi najmilszym wspomnieniem
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...