Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

berbeciowa ciekawość każe
nawet Panu Bogu zajrzeć
pod kapelusz

zabiegam drogę czarnym kotom
tropię przygody wiedzę
wyciągam rozpaloną dłonią z ogniska
wciąż mało

gdyby tak przedurszlakować
mój wierszowany zapis
wspomnień nie zostałby wiele
tuzin herbertowych
kamyków pół kilo leśmiana

zbyt są giętkie
skaczą jak spagetti po talerzu
ciężko dwudziestolatkowi nabić
je własnym stylem

rozpisuję więc skrzydła
mknę w czas
zaprzyszły z impetem
lodołamacza

12:39 22 czerwca 2006
vamos to po hiszpańsku naprzód

Opublikowano

Ano, właśnie. Gdyby to przedurszlakować, to nie wiadomo, czy tytuł by się ostał. Nie twierdzę, że tekstowi brak wewnętrznego sensu i logiki, to jest ok. Ale w całości razi wtórnością, nic tutaj, poza utartymi, spranymi schematami myślowymi nie ma. W rezultacie impet lodołamacza przekształca się w nieudolne pływanie makiety lódeczki napędzanej gumką od kaleson.

pozdrawiam.;-)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Wilku: dzięki za taki feedback. Prosiłbym jednak o bardziej konkretne zarzuty. Uogólnienia typu 'nic tutaj (...) nie ma', nie przekazują żadnej istotnej informacji.
Być może nie jestem dość oczytany, ale nie przypominam sobie żeby ktoś zaglądał Panu Bogu pod kapelusz, przepuszczał wiersze przez durszlak i wyciągał w ten sposób pół kilo leśmiana. Jeśli Ty znasz takie, to proszę podrzuć mi tytuły i nazwiska.
Łatwo jest stwierdzić 'wszystko już było', ale zamiast tego lepiej jest poszukać innowacyjności

Lady Aj: dzięki, cieszę się, choć znów brakuje mi konkretyzacji, co się bardziej a co mniej podoba :)

Pozdrawiam ciepło
Coolt
Opublikowano

Coolcie, sprawnie napisany tekst. teraz moje ale ;)

zabiegam drogę czarnym kotom ---tutaj wprowadziłabym inny szyk, lepiej się chyba czyta :P
tropię przygody wiedzę
wyciągam rozpaloną dłonią z ogniska
wciąż mało


to tyle narazie, w razie czego jeszcze się odezwę

serdeczności Espena Sway :)

Opublikowano

Przepraszam, że tak długo kazałem na siebie czekać...) Pogoda piękna, a jeziora niedaleko. Już piszę obszerniej:

I. Zaglądanie Panu Bogu gdziekolwiek (przez ramię, do talerza, do rękawa, pod podszewkę itp) jest dosyć znanym powiedzeniem, Pańskie zaglądanie pod kapelusz nie jest więc nowatorskie, choć oczywiście nie jest złe.

II No, o drugiej lepiej nie pisać za wiele, bo jest ona (obok czwartej i piątej) najbardziej sztampowa. Tropienie przygód i wyciąganie wiedzy z ogniska, ho,ho, ileż razy już było. W dodatku ma Pan tam zapis sugerujący, że to dłoń jest rozpalona, dość koszykarskie porównanie, bo nawet jeśli przyjmiemy, że tak Peel jest spragniony wiedzy, to raczej głowa rozpalona, nie dłoń. Już lepiej tę "rozpaloną" pominąć i małą inwersję tam dokonać.

III Przedurszlakowanie zapisu. Samo odsiewanie przeszłości jest znane w poezji od dawien dawna, z całą pewnością każdy kiedyś w swoim wierszu do tego nawiązał (ja także, niejednokrotnie), Co z tego zostanie, jakie podwaliny "szkieletu" sobie wymyślimy, jest rzeczą wtórną. Może być Leśmian i Herbert, to Pańskie wzorce. Ale nowatorskie to nie jest na bank.

IV Czy spagetti na talerzu skaczą, nie jestem pewien - porównanie raczej nieudane. Dwa ostatnie dystychy tej zwrotki o tyle prawdziwe, o ile oczywiste do bólu i nic tu do czytania.

V No, ostatnia na zasadzie "Młodości, daj mi skrzydła". Tylko dlaczego lodołamacz? Jak ta ostatnia się ma do poprzednich, szczególnie do poprzedzającego stwierdzenia, które wyraźnie mówi: "trzeba trochę pożyć, przeżyć, aby cos swojego, popartego własnym doświadczeniem, stworzyć". Poza tym "rozpisywanie skrzydeł", to, wybaczy Pan, bzdura. Co znaczy ten zlepek wyrazów? I na tych rozpisanych skrzydłach mknie peel w czas z impetem lodołamacza. Proszę się nie dziwić więc mojemu komentarzowi.

Tytuł - bardzo ładny.

pozdrawiam.;-)

Opublikowano

I to są konkrety za które dziękuję :)
Widzę że ciężko mi będzie sprostać Pańskiej wybredności. Innowacyjność o której pisałem nie dotyczy tematu, bo nie wiem czy został jeszcze temat nieporuszony, który miałby dla ludzi jakieś znaczenie, tylko wyrażenia myśli w świeży sposób.
I tak w drugiej strofie starałem się w jak najbardziej skondensowanej formie przekazać maks. dużo informacji:
zabieganie ... kotom -> kpina z wszelkich przesądów, stereotypów, podejście z drugiej strony
wyciąganie... z ogniska -> empiryzm, często bolesny (rozpalona=poparzona) -> peel musi się na własnej skórze o wszystkim przekonać, nawet kosztem poparzonych paluszków
itp.

Zgodzę się że brakuje w tym wierszu ogólniejszej refleksji, myśli, która nadała by tekstowi uniwersalnego wymiaru. Z tym że nie o to tym razem chodziło. To była próba autobiografizmu.

Byłbym też bardziej ostrożny przed szafowaniem bzdurą :)
Rozpisywanie skrzydeł to rozwijanie skrzydeł poprzez dalsze pisanie, z nadzieję że za lat ileś w końcu uda się znaleźć własny styl i pisać na odpowiednim poziomie.
Wystarczy chwile się nad danym zwrotem zastanowić, żeby go zrozumieć, zamiast uznać coś z góry na bzdurne, nadęte wyrażenie

Pozdrawiam ciepło
Coolt

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Gosława 

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

    • Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby nigdy nie istnieli, Zakłamane europejskie elity, Uznały Ich tragedię za aspekt nieistotny…   Wielki butny europarlament, Zjednoczonej Europy głoszący idee, Gardząc głośnym przeszłości echem, Pamięci o pomordowanych europejczykach się wyrzekł…   Na z dalekiej przeszłości cichy głos Prawdy, Europosłowie pozostając głusi, Zaślepieni frakcyjnymi walkami, Rzucili się w wir pisania nowych dyrektyw.   I nie zrozumiał podły świat, Ogromu tragedii zapomnianego ludobójstwa, Woli ciągle tylko się śmiać, Gdy na europejskich salonach króluje zabawa…   Odmówiono Im minuty ciszy... By nie była lekcją pokory Dla światłych europejskich elit, Zaślepionych ułudą nowoczesności,   A przecież tak do bólu współcześni, Eurodeputowani z krajów zamożnych, Tak wiele mogliby się od Nich nauczyć, Szacunku do ojców swych ziemi.   Na styku kultur na kresach dalekich, Sami będąc ludźmi prostymi, Całe życie pracując na roli, Całym sercem ją pokochali,   Na każdy kęs białego chleba, Pracując wciąż w pocie czoła, Wszelakich wyrzeczeń poznali smak, Niepowodzeń i gorzkich rozczarowań…   Odmówiono Im minuty ciszy... Jak gdyby była ona klejnotem bezcennym, Ważyła więcej niż całego świata skarby, Znaczyła więcej od kamieni szlachetnych.   A przecież krótka chwila milczenia, Nie kosztuje ni złamanego eurocenta, Wobec zakłamania świata zwykle jest szczera, A rodzi się z potrzeby serca.   Przecież milczenie nie ma wagi, Skrzyń po brzegi złotem wypełnionych, Skąpanych w złocie królewskich pierścieni, Zdobiących smukłe szyje diamentowych kolii.   Przecież krótkie zamilknięcie, Tańsze jest niż znicza płomień, Kosztuje tylko jedno śliny przełknięcie, Gdy znicz całe dwa złote…   Odmówiono Im minuty ciszy... Tak jakby jej byli niegodni, By pamięć o Nich odrzucić Obojętnością Ich cieniom nowe zadać rany…   Po ścieżkach Pamięci, Nie chcą wędrować dziś ludzie butni, Zapatrzeni w postęp technologiczny, Zaślepieni ułudą europejskości,   Po co dziś tracić czas na Pamięć, Rozdrapywać rany niezabliźnione, Lepiej śnić swój irracjonalny o Europie sen, Historię traktując jako przeżytek…   Lecz choć unijne elity, Odmówiły czci duszom pomordowanych, My setkami naszych patriotycznych wierszy, W skupieniu oddajemy Im hołd uniżony…      
    • muszę znaleźć przyjemność w oczach ciemniejszych niż porzeczkowa słodycz tak mówiłeś dotykając Lanę której piegi rozlewały się na brzegach powiek krew po utraconych dzieciach zaschła cichym dźwiękiem rwanej pajęczyny płosząc myśli zapraszasz do łóżka miły niebo źle znosi zdrady w płatkach liliowych bzów dusznych majowych porankach nie będzie zadośćuczynienia to już ostatni list ostatnie do widzenia
    • Jakoś tak posmutniałam  Dla mnie to nawet siłaczka  Pozdrawiam serdrcznie 
    • Bez słownika nie rozłożę

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...