Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Z niekłamaną przyjemnością oznajmiam, że Turniej Jednego Wiersza w ramach Gliwickiej Nocy Poetów wygrała znana nam wszystkim z Org-u Espena Sway, decyzją jury pod przewodnictwem Zdzisława Jaskuły. W turmieju wzięły udział 23 osoby.
Espeno jako pierwszy pogratuluję Tobie sukcesu. :)

PS Najwięcej stracili jednak Ci którzy nie dojechali do Gliwic, gdyż nie zobaczyli się z Espeną, która oprócz tego, ze pisze piękne wiersze, to jeszcze jest niezwykle urodziwą dziewczyną, skromną i bardzo miłą. :)

Opublikowano

oj, cieszę się ogromnie z tego wszystkiego,
nie przypuszczałam, że będzie taki wątek
na forum :P

chciałam podziękować w tym miejscu wszystkim,
którzy tworzą to forum. zdaję sobie sprawę, że gdyby
nie ono, nie pisałabym teraz tak jak piszę.

specjalne, osobne podziękowania należą się
dwóm osobom, a mianowicie Tomaszowi Bieli
i Jay Jay'owi Kapuścińskiemu, którzy to wierzyli
we mnie od początku pisania - buziaki :*

Opublikowano

Espeno, bardzo cieszę się z Twojego sukcesu, niewątpliwie zasłużony, a poza tym wierzą w Ciebie nie tylko te dwie wymienione wyżej osoby, ja również widzę Twoją świetlaną przyszłość poetycką (teraźniejszość znam).
Gratuluję serdecznie i życzę nieustającej weny twórczej.

Opublikowano

hmm, wiersz pewnie znacie, z nieco innej formie.
a tak oto wczoraj się prezentował

Bez raportu doręczenia

Przyznaję, źle oceniałam jesień. Ale teraz to
nieistotne. Popatrz, drzewa znowu zrzucają
języki na ziemię, a ja nie myślę o oblizanych ustach.

Kiedy jadę Toszecką, już nie czekam na ciebie. W perspektywie
widzę kościół i przypominają mi się opuszczone msze. Bo zmarłych
najłatwiej się wspomina przy czystej, pozostawiając wino

na inne okazje. Mówię prosto z wiaduktu, jednak
mnie nie odbierasz. Widać odległości
lubią się pomnażać.


pozdrawiam Was :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Płyną łzy (Jak ja i ty)   A noc jest  Pustką    Która niczego  Nie wyjaśni    Nawet chłodu  Twoich i moich rąk    A dzień po nocy  Nigdy nie będzie taki sam    (Już nie wracam tam)
    • @violetta a co do przybysza, to zobaczymy jak sie zbliży do  marsa. wtedy się okaże, co to takiego. na razie pozostańmy przy tym, że to kometa. choć nasuwa się książka arthura c. clarke`a pt. "rama", kiedy to do ziemi zbliżył się ogromny pojazd obcych (z początku też był brany za kometę), lecz bez załogantów. załogę stanowiły roboty, maszyny o nieznanym przeznaczeniu... co innego w opowiadaniu andrzeja trepki pt. "goście z nieba". tam były cztery pojazdy obcych, na początku podobne do gwiazd zaobserwowane w pobliżu dyszla wielkiego wozu, tutaj załogantami okazali się obcy (fizycznie bardzo podobni do ludzi, lecz mentalnie całkowicie odmienni), którzy po wylądowaniu zaczęli zadawać bardzo dziwne pytania np. jak są rozmieszczone przestrzennie atomy w ścianie, z której nie wyodrębniali płótna van Dycka, albo o tangens kąta pod jakim znajdował się środek tarczy słonecznej, niewidocznej przez okno. to znów pytali o ubarwienie skał począwszy od sześciu kilometrów w dół, innym razem pytali o antenaty do pięćdziesiątego pokolenia wstecz. na zadane pytanie jaki tryb życia wiodą u siebie odparli, że uczestniczą w ponadczasowym wymiarze istnienia... ciekawe jakie pytania będą zadawać obcy z 3i atlas... 
    • i jak tu nie być nihilistą kiedy w takiej sytuacji filozofia jest w rozpaczach  pocieszeniem dla rogacza!   dostojewski, de beauvoir piszą o mnie scenariusze czytam, biorę nadgodziny chryste, nie mam już rodziny!   pamiętam pierwszy tego widok wracałem wtedy z biblioteki i jakby wyszli - on i ona spod dłuta michała anioła   ona - olimpia, wenus, gracja i on - hefajstos, neptun, dawid i ja, i za małe mieszkanie i my i biedny schopenhauer   ach, zostałem więc krytykiem by lać na ludzi wiadra żółci chcesz pochwały całą stronę idź - przekonaj moją żonę...
    • San z ej aj esi se jaja z nas
    • Jej świat kusił atrakcyjnością...         Kupiłem go i używałem według jej zaleceń...                                                       Było mi w nim dobrze...                      Erzatz blichtru skutecznie ukrywał pustkę..Świat obok był nieważny... Raził szorstkością prawdy i koniecznością wybierania...                 Nie dawał poczucia wtajemniczenia i wyższości...            Był taki nie...                                              Teraz spłacam dług...
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...