Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Jestem poezją! Jestem poezją !J E S T E M P O E Z J Ą!
To znaczy, że jestem kłamstwem , delikatnym zwichrowaniem rzeczywistości, załamaniem światła w tafli wody, horyzontem końcem drogi.
Gdyby przyjąć wariant, że istniej Bóg i każde z ludzkich istnień w tym i moje jest poezją wytrawioną przez Jego pióro ,
To oznaczałoby, że nasze wiersze są nieprawdziwe że sam Bóg jest kłamcą , jest POETĄ.
Bo ja jestem poetką w Jego wierszu. Kłamcą jak zombi poruszającym się wśród innych poetów piszących swoje wiersze brnących bez sensu do następnego i następnego horyzontu, hahahahaHHHHHHAAA. Mogę się tylko śmiać i oczekiwać od Boga dalszych zawirowań, które będą migotać jakby były moje a tym czasem okażą się poezją...
Jestem poezją! Jestem poezją !J E S T E M P O E Z J Ą!
To znaczy, że jestem kłamstwem, zastanym , szarym, delikatnym zwichrowaniem rzeczywistości, załamaniem światła w szklance wody, zachodem słońca.
Gdyby przyjąć wariant, że istnieje Bóg i każde z ludzkich istnień w tym i Twoje jest kłamstwem wytrawionym przez Jego pióro, to oznaczałoby ,że Bóg jest nie tylko poetą ale i poezją , że nie jest kłamcą, nie jest POETĄ.
Ja jestem kłamcą w Jego wierszu, w Swoim wierszu nie jestem.
Moje pióro spisuje rzeczywistość z załamania promieni na tafli wody, z drzewa na horyzoncie, z zachodu słońca mojego świata.
Ciągłe szare zawirowania jakby były moje a Bóg wie że moje są te mieniące.
Pozostaje mi tylko płakać nad wersami zapisanymi gdzieś ponad moją strofą do samej siebie , do samej Ciebie, do nikąd .
Pozostaje mi wycisnąć poezje z wnętrza poety, z wnętrza kłamcy.
Biała kartka , czarny tusz, szara Ty...

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


pleonazm.
Szczerze się ubawiłem. Dzięki. A można cofać się w przód? :D
Ostatnio wyłapuje wpadki komentatorskie i jestem wyczulony na błędy językowe.
Szpakowski: Piłkarze się rozbierają..yyy...rozbiegają

A propos tekstu - za te hahahahaHHHHHHAAA, uśmieszki i JESTEMPOEZJĄ - żółta kartka. Usuń te ozdobniki i przemyśl tekst, bo na razie wygląda jakby został wklepany na forum tak od razu - z głowy, co się tylko da i jest miejscami bełkotliwy.
Opublikowano

Koncepcje tyle mętne, ile nieprzemyślane. Mistyka jeszcze sprzed średniowiecza, więc przeterminowana o jakieś 1500 lat. Wyznaję zasadę, że świat to taka książka, od której ciekawsze są komentarze pozostawione na marginesie. Ten łamie regułę.
Czerwona kartka, ale z szansą na wyjście z grupy za cztery lata :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Roma Ależ mnie zaskoczyłaś! :))) Nie spodziewałam się, że taka prosta czynność, jak wspólne czytanie wierszy, dostarczy tak pięknych słów. Mój luby był i jest pierwszym czytelnikiem tego, co napiszę. Już dawno zwolniłam go ze stanowiska recenzenta (był i jest kompletnie nieobiektywny!). Dlatego "męczę go" wierszami innych autorów, tych, których sama cenię.:)) Ale "jego męka" i moja przyjemność z czytania, połączyły się w fajną formę wspólnego spędzania czasu. I to tylko tyle. Natomiast cieszę się, że Ty się cieszysz jako autorka niebanalnego i nieoczywistego utworu, który wywołał tyle fantastycznych emocji. Pozdrawiam ps. To już nie pierwszy Twój wiersz, który wspólnie podziwialiśmy. Mój małżonek najbardziej zapamiętał "a niech mnie" , nawet powtarza teraz "kurde blaszka!" A ja zastanawiam się, czy nadał mi nowe imię - blaszka.
    • I nastała szaruga przyćmiona jak ból głowy dach dudni w deszczu strugach dnia jednakie połowy   Czas godziny przeżuwa skazany na ściskoszczęk kukułka się wykluwa a w głosie słychać obrzęk   To z wiersza: cóż po chlebie kiedy nie smarowany – w jednym wersie pisany ten cytat tam był – niebem  
    • Cisza nie krzyczy — tylko tnie, gdy ból się gnieździ tam, gdzie nikt nie chce. Nie widać krwi na myślach dnia, choć serce pęka raz po raz.   Ostrze to lustro — odbija lęk, ten, co się czai w środku mnie. To nie o śmierć tu chodzi, wiesz — to próba, by poczuć coś jeszcze.   Skóra pamięta, choć rana się zasklepi, a noc, jak matka, tuli do ciemności. Nikt nie rozumie… lecz może ktoś spyta: „Czy boli cię dusza?” — choć raz, choć coś.   Nie chcę cię straszyć, nie chcę cię żegnać, tylko usiąść obok — nie oceniać. Bo nawet w szramach bywa sens, choć prawdziwe ukojenie ma inny kres.
    • @Migrena ależ oczywiście, że kocham Polskę, ale mówić że ksenofobia nie ma się w Polsce dobrze, to nie patriotyzm - to głupota.
    • @Roma a ja do Slipknota dodał bym jeszcze myśli Children of Bodom Angels Don’t Kill: Tak to rozumiem oczywiście z męskiego punktu widzenia. Twój tekst świetny.
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...