Piotr Gortat Opublikowano 17 Czerwca 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2006 Płonąc jak choinkowa lampka Słabo, ckliwie, kolorowo Raz w roku mamy wolne Raz w roku się cieszymy Chyba że ktoś potnie kable Chyba że ktoś wystrzeli korki Chyba że ktoś wyjmie wtyczkę Sto tysięcy sześćdziesięciowatowych żarówek Błyska co wieczór w ulicznych latarniach Ja bym wolał płonąć jak słońce Miliony neonów, abażurów, kinkietów Reflektory, diody, halogeny, jupitery Ja bym chciał prowadzić nocą księżyc jak gwiazda północy Będę dalej słabą, energooszczędną żarówką Co pragnie się szybciej stłuc niż przepalić Byle tylko świecić mocniej Może będę świecić mocniej Chyba że ktoś potnie kable Chyba że ktoś wystrzeli korki Chyba że ktoś wyjmie wtyczkę… Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Piotr Gortat Opublikowano 17 Czerwca 2006 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 17 Czerwca 2006 witam i zapraszam :) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się