Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Myśli dręczące mimo woli gaszą,
łamiąc skutecznie wprowadzają w bezsens
motto istnienia, jego godność własną.

Próżno tłumaczyć, sens nadawać czasom,
kiedy na co dzień wywołują dreszcze
myśli co dręczą, impet woli gaszą.

Pieniądz wszechwładny, zamroczenie kasą,
rządzi rozumem, pcha by mieć wciąż więcej.
Motto istnienia godzi w godność własną.

Choćbyś się zaparł, z własną zadarł rasą,
fale próbował zatrzymywać, deszcze,
myśli okrutnie impet woli gaszą.

Coraz liczniejsi żyją w kłamstwie, kradną,
stają się normą, obejmując kleszczem,
mottem tłumaczą niegodziwość własną.

Dokąd świat zmierza, ślę pytanie lasom,
czerpiąc haustami rześkie z gór powietrze,
Myśli dręczące nieustannie gaszą
motto istnienia, jego godność własną.

Opublikowano

O, vilanella, jak widzę..) Forma zachowana "pi x drzwi", ale, niestety niewiele poza tym da się powiedzieć. Występują bowiem braki "sensowe", logiczne w tekście, rymy i treść poszła pod topór formy. Tem nie mniej - pochwała za próbę...))

pozdrawiam.;-)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dziękuję za opinię, ale się z wieloma stwierdzeniami pozwolę nie zgodzić, bo w villanelle powinna być zachowana w wersach A1 i A2 zgodność przynajmniej w klauzulach, która tu jest zachowana. Układ rymów co prawda są to asonanse, ale także jest zachowany i pod żaden topór nie poszedł. Co do braków sensowych i logicznych, to proszę wczytać się w wiersz, gdyż według mnie one w nim nie występują. Pozdrawiam Leszek :)
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

Pewnie krewko mi się za to oberwie. Ale. Wiesz co, czuję się zirytowany. Primo: ta forma całkowicie nie służy tej treści. To jakby wiejskie dziewki w kopalniach trudnić. Secundo: temat jakby z poradnika moralisty wycięty z takim kijem w środku, że ani go łyknąć. Tercjum: To co bardzo cenię u pisaka, to samoświadomość. K**wa-rtum: non datum. Ave Leszku morituri te salutant.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Jacek_Suchowicz @Jacek_Suchowicz masz rację.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      Nigdy w to nie wątpiłam :) i do tego dążę, żeby moje wiersze jak najlepiej się czytało. Trzeba się rozwijać i myślę, że sami sobie nawzajem jesteśmy w stanie sobie w tym pomagać. Ja jestem wdzięczna za każdy konstruktywny komentarz, bo każdy w jakimś tam stopniu otwiera mi oczy. Do podejścia Roberta jest mi bardzo blisko, bo Dobrego dnia :)
    • ona przyszła jakby pamiętała to miejsce z innego życia   brzeg podnosił się i opadał jakby oddychał razem z nią morze nie miało wody tylko senną mgłę   on czekał jak czekają ci którzy już raz utracili miłość   nie było imion nie było słów tylko pamięć ciała nie całowali się rytuał nie zna pośpiechu ich oczy nie szukały cudu one nimi były   stali się kochankami spóźnionymi o jedno życie   potem odeszła nie w gniewie nie w żalu jakby ktoś przywołał ją z innego brzegu horyzont wchłonął jej sylwetkę łagodnie jakby czas zrezygnował z istnienia   on został i czekał z nadzieją że kiedyś znów przyjdzie  
    • @Berenika97 dziękuję @[email protected] Nie trzeba podziwiać, ale dziękuję
    • @Robert Witold Gorzkowski @Roma   może zacznę od tego; Każde z Was zapewne czytało Chłopów - Reymonta czy trylogię i jeśli czytaliście uważnie na opisy przyrody stwarzające klimat. Gdyby taki opis wyrwać z tekstu odpowiednio poszatkować powstałby współczesny wiersz wolny. np:  "A dnie przechodziły niepowstrzymanie, narastały kiej te wody płynące z morza wielgachnego, że ani im początku, ni końca wymiarkować, szły i szły, iż ledwie człowiek ozwarł oczy, ledwie się obejrzał, ledwie coś niecoś wyrozumiał, a już nowy zmrok, już noc, już nowe świtanie i dzień nowy, i turbacje nowe, i tak ano w kółko, bych się jeno woli boskiej stało zadość!"  - Chłopi a teraz metamorfoza   A dnie przechodziły niepowstrzymanie, narastały kiej te wody płynące z morza wielgachnego , że ani im początku ni końca wymiarkować, szły i szły, iż ledwie człowiek ozwarł oczy, ledwie się obejrzał, ledwie coś niecoś wyrozumiał, a już nowy zmrok, już noc, już nowe świtanie i dzień nowy, i turbacje nowe, i tak ano w kółko, bych się jeno woli boskiej stało zadość!   i mamy wony wiersz - dopiszę jeszcze zjawiskowy, cudowny ...   Robercie - odwalasz kawał dobrej roboty przypominając fakty historyczne, do których ja bym nigdy nie dotarł Romo - ubierasz uczucia i emocje w rymy - chwała   Alicja i Naram-sim mają rację: inspirująca treść zamknięta w zasadach poetyckich zarówno wierszy rymowanych jak i wolnych (wiersze wolne też mają swoje zasady i wbrew pozorom wolne do końca nie są - dla mnie najtrudniejsze do przestrzegania) tworzy dobrą poezję. Pozdrawiam
    • @Annna2 piękna modlitwa i wzniosła.  Pozdrawiam:)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...