Beenie M Opublikowano 13 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 13 Czerwca 2006 Stasieńko, u Ciebie zawsze wesoło :)))
Bartosz Wojciechowski Opublikowano 13 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 13 Czerwca 2006 Co tam, od nadmiaru takich świetnych, inteligentnych i konstruktywnych komentów nikt jeszcze nie umarł:)))
zak stanisława Opublikowano 13 Czerwca 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 13 Czerwca 2006 Bartku, nie umarł ale mógł pęc ze śmiechu jak go ta łapa tak łaskotała... Beni, nie zawsze ale widać dzisiaj wszyscy wąchali sery, taka spiekota na dworze... he he Meg, dzięki za mięsko, w tym upale... he he pozdrawiam ciepło lekką bryzą znad jeziora drawskiego!
Ela Adamiec Opublikowano 13 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 13 Czerwca 2006 bardzo zmyslowy wiersz i jak tu zasnac gdy ta natura jest tak piekna?:):) wiersz bardzo si podoba:) pozdrawiam:)
Ewa_Kos Opublikowano 14 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2006 Wiersz bardzo na czasie, ale nie mogę nadążyć; sam pomysł bardzo mi się podoba i jest ciekawy, a szczerze mówiąc to z nickiem się pogubiłam:( Pozdrawiam serdecznie. :)))) EK
M._Krzywak Opublikowano 14 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2006 Pierwsza strofa - płynności, całośc - kompozycyjnie dopasowane, zresztą to już raczej nic nowego u Stasi. Pozostaje zatem tylko wpisywac, że dobroci - chociaż warto by się dla własnej przyjemności wgłębic w ten świat. Pyszne. Pozdrawiam.
Stefan_Rewiński Opublikowano 14 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Nic nie wyrzucaj, niech posuwają, co tam...Pozdrawiam, Stefan.
le_mal Opublikowano 14 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. Nic nie wyrzucaj, niech posuwają, co tam...Pozdrawiam, Stefan. Ja również -nie wyrzucaj.Jak każdy zacznie palec wkładać to zakalec będzie. Staszko,jak to robisz ,że Was dwie lub trzy hi hi /buźka.
Jego Alter Ego Opublikowano 14 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2006 łomatko! już Ci tu nasłodzili,to co ja moge?podpisuję się!(pod słodzeniami oczywiscie;))buziak
zak stanisława Opublikowano 14 Czerwca 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2006 Kochani, serdecznie dziękuję za cukier i miód! pozdrawiam ciepło lekkim wiaterkiem, Ewuś, co się z tobą dzieje, nie widać, nie słychać, pozdrawiam WAS gorąco!
Espena_Sway Opublikowano 14 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2006 Stasiu, przyjemny erotyk, pozatym dobry wiersz zdrówka Espena Sway :)
adam sosna Opublikowano 14 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2006 kto tak pięknie gra? to ja! ++ zak stanisława
zak stanisława Opublikowano 14 Czerwca 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2006 Espeno, serdeczne dziękusie Adasiu
zak stanisława Opublikowano 14 Czerwca 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2006 - le malka napisała- Ja również -nie wyrzucaj.Jak każdy zacznie palec wkładać to zakalec będzie. Staszko,jak to robisz ,że Was dwie lub trzy hi hi /buźka. le malko , nie wiesz? wszakem "czarownica"- he he- bużźżźźżźżżź
zak stanisława Opublikowano 14 Czerwca 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2006 Nic nie wyrzucaj, niech posuwają, co tam...Pozdrawiam, Stefan Stefanku, masz rację- a co, niech tam.... serdusie,
Eugen De Opublikowano 14 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2006 a po tym ogniu, szmer łagodnego powiewu rozłożyła się nie nasycona jeszcze------- nie wiem czy tutaj może "nienasycona" - jako chciwa? brązem i miodem pośród traw wysokich pośród ziół wonnych pod niebieskim namiotem wielką żółtą łapą głaskało ją słońce a on kładł się na niej posuwiście miękko pochłaniał aż cała zatopiła się w cieniu dojrzewała żytem i jabłkami winna czerwień ziemi Pozdrawiam z podszeptami.
Veronique Sijka Opublikowano 14 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2006 nic nowego nie wniosę ale byłam, zobaczyłam, i "się" zachwyciłam, piękna poezja naturą płynąca dziękuję pozdrawiam
zak stanisława Opublikowano 14 Czerwca 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2006 Eugeniue, jak miło cię witać, po tak długiej nieobecności, serdelkami tymi najprawdziwszymi.i śpieszę wyjaśnić: nienasycona - tu; nasycić barwą, lub niepełna, zależy od interpretacji. O drugiej zwr.tak właśnie myślałam, o takiej wersyfikacji, zostawię Twoje podszepty, jak zawsze są wspaniałe! pozdrawiam ciepło. Veroniko, miło mi ciebie gościć, z serca dzięki pozdrawiam ciepło
Piast Opublikowano 14 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 14 Czerwca 2006 No, no... Ale mimo ochów mam pytanie: czy cała zatopiła się w cieniu? czy też - w cieniu dojrzewała żytem i jabłkami? No, Stasiu, nie bądź taka i wytłumacz, bom dzisiaj na słońcu długo pracował... Pozdrawiam miło Piast P.S. Miałem to samo wnieść co Eugen, tylko trochę inaczej - aż się cała zatopiła w cieniu... Moje pytanie jednak pochodzi sprzed komentu Eugena, więc pytam...
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się