Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

pomarańcze


Rekomendowane odpowiedzi

zbyt dosłownie jadłam pomarańcze
mama zawsze mi mówiła:
nie rozmawiaj z nieznajomymi
a ja mrugałam do niej pyskato

bo widzisz mała w pomarańczach
umierają ludzie, rozpala się im
wnętrza i znikają w powietrzu,
przylepiają się do ścian

takie pomarańczowe znicze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przyznam, że zaskoczyłaś mnie mile tymi pomarańczami, nie sądziłam, że tak można do nich podejść. Świetny wiersz. I mnie urzekło pyskate mruganie :) a pomarańczowe znicze zostawiają czytelnika na rozdrożu myśli, które podążały w różnych kierunkach, ale teraz kompletnie zgłupiały (oczywiście z pozytywnym sensie, myślenie nie boli a wzbogaca :)


Serdecznie pozdrawiam
Natalia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Łukasz Jasiński przykro mi
    • @Łukasz Jasiński po wiem, nie masz racji. Oczywiście pod swoim nickiem mają jakąś swoją marką. Mi akurat podoba, sama kombinuję jak tu zarobić, nie napracować się. Tacy normalni ludzie zakładają vlogi, jeżdżą po świecie, opowiadają o swoich podróżach, czasem o swoich życiowych tarapatach, chętnie całe rodziny pokazują, dzieci, fajne to jest, czasem lepsze niż film. Lubię filmiki kitesurfingowców, jak coś im się zepsuje to wtedy mają, walka na pełnym morzu. Kocham takie filmy i lubię robinsona cruzoe. Ja się dzisiaj bardzo źle czuję, rano myślami, że upadnę i dostanę udaru. Teraz trochę lepiej. Nie każdy jest na 100 % obrotach i różne rzeczy mogą wychodzić, więcej empatii do ludzi. Cieszę się, że jestem w domu, jakoś te upały będę mogła znieść. 
    • @violetta   Pod różnymi Nickami pokazują słomę z butów...   Łukasz Jasiński 
    • @Wędrowiec.1984 Powiedzenie: "live and let live" nie przyjęło się jak na razie. 
    • Pogadamy, trzy razy wygrałem ze śmiercią: po raz pierwszy - kiedy spadła na mnie szyba (byłem wtedy dzieckiem) - lekarze ledwo uratowali mi życie - byłem cały we krwi, zacząłem wtedy stopniowo tracić słuch... Po raz drugi: jako były pracownik Archiwum Akt Nowych trafiłem do szpitala z powodu wysokiego ciśnienia i niedoczynności tarczycy (ważyłem wtedy blisko sto dwadzieścia kilogramów przy wzroście metr siedemdziesiąt sześć) - wróciłem potem do starego stylu życia - palenia, picia i uprawiania seksu - wyzdrowiałem i po raz trzeci: kiedy zostałem bezprawnie wyrzucony na warszawską kostkę brukową przez Hannę Gronkiewicz-Waltz (pośrednio), komornika sądowego Olgę Rogalską-Karakulę (bezpośrednio) i sędzię Agatę Puż (bezpośrednio), nomen omen: ukończyła ona prawo na Uniwersytecie Mikołaja Kopernika w Toruniu i ledwo otrzymała trójkę, tak: trzy lata walczyłem o należny prawnie lokal socjalny i dlatego jestem taki jaki jestem - nie warto mnie zmieniać - mogę być jeszcze gorszy, ludzie często uwielbiają zmieniać innych ludzi i robią to w dobrych zamiarach, jednak: nie znając przeszłości danego człowieka - pogarszają sytuację...   Łukasz Jasiński 
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...