Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

na dachach
pneumatycznokościaste
żerują nad martwą naturą

brukowe wybiegi czarnych
pechowo przebiegających
kotów

na dachach smoliste oddechy
wżerają matkę naturę

brukowe wybiegi -ustępy
nożnie sklejonych psów

przy dachach
sąsiednie dachy
z blachy emaliowanej
dachy sklepów domów
ów restauracji stacji też
jeż nie pasuje na bruku

zbłądził

las nie ma dachów bruków
kierunkowskazów
nakazów
zakazów

-jak żyć

pytał jeż

dachy świeciły oczami-oknami
telewizyjnie
bruk świecił oczami-latarniami
kałużyście

gaworzył jeż z drzewem
z trzciną na wietrze też

bruk milczał
spoglądał spod dachów


w brukowej gazecie
"jeż zjeżył zwierzynę
trzeba usunąć uśpić
taki jeż niszczy koniunkturę
apelował -ważny"

pneumatycznokościaste
zżerają koty
koty podkradają jaja
nożnosklejone zrastają się
bruk zżera drzewa

szarość zżera ludzi

Opublikowano

Całkiem nieźle, zresztą jak wiesz, miałem okazje bardziej dokładnie analizowac Twije wiersze, zatem rozpisanie się mogłoby byc długie :)
"martwa natura/matka natura" - tutaj zastanawiam się, czy i jaki ma to sens.
A tak przy okazji - Oscar napisal ostatnio świetny wiersz - warto przeczytac, ponieważ to lingwista wyborny, a i estetycznie wiele da (a może i nawet porównawczo)

P.S. - z niecierpliwością czekam na przesyłke i jakiś wolny dzień :)

Pozdrawiam.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • @Migrena Jacku, widzę w Twoim wierszu biblijny obraz stworzenia człowieka. Tak myślę, że podczas stwarzania istoty ludzkiej Bóg się zamyślił i szkic d...bli wzięli, a potem aby naprawić niedociągnięcia zaszpachlował to grzechem. Mam nadzieję, że nie brzmi to sarkastycznie. Pozdrawiam ;)
    • @KOBIETA i co przeszedł?:)
    • Dziś dziękuję Ci, Boże, że jesteś, za róż-oddech przed majowym snem i że wiatr się zatrzymał w gałęziach, że już nie spoglądam w mój cień   Dziś dziękuję Ci, Boże, że jestem i za ptaki, które wróciły, za ten pokój na ustach bez fałszu i za przeszłość, ciemną mogiłę   Dziś dziękuję Ci, Boże – jesteśmy, że nic nie wiem i tylko czuję, Twoje Piękno jest nawet we śnie, w skalnym domu, co go zbuduję   Dziś zamykam swe oczy na plotki i dzielę się tylko uśmiechem Demon czeka cierpliwie na mnie, kiedy znów będę żył dawnym echem   a ja śmieję się z Tobą, mój Panie, leżę sercem na Rajskim dywanie i tak marzę w ten wieczny mikron, by ten uśmiech dla Nas nie zniknął
    • bambaryło.... daj mi nogę ja bez nogi żyć nie mogę ! w zielonym gaju ptaszki śpiewają stalowe drozdy i miedziane szpaki galaktyka to cel nie bylejaki !   planet korale lśnią w tym srebrnym młynie jak te co ofiarowałem Marynie bo ja... ...spotkałem Marynę raz we młynie jak lazła do góry po drabinie   "cie choroba" to słowa Sołtysa Kierdziłoka roje leonidów rozbłyskują na nieboskłonie w listopadzie gra i błyska  dyskoteka... dyskoteka pana Jacka !
    • @KOBIETA   Dominiko.   Twój wiersz tchnie mistrzowskim kunsztem, tworząc z emocji wulkaniczne, zmysłowe obrazy o hipnotyzującej intensywności.   pisz tak dalej, bo ta poezja jest dogłębnie piękna i rezonuje z czytelnikiem ciepłym, niezapomnianym żarem.   brawo :)    
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...