Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Zimą pośród krzyków ludzi
Zmęczona chłodem, zatęsknię do lata
Przysiądę w kącie by pomyśleć
Zatrzymam czas i bieg tego świata

Wspomnę twe oczy do głębi szczęśliwe
Głos ciepły, twarz jasną porankiem
Serca, dusze, jedną jedność wielką
Świetlików ogień nad drewnianym gankiem

Powrócę do dni cudownych jak żadne
Do iskry realnej tak jak przedtem nigdy
Do słów, co zrodziły pieśń miłości
W delikatnej myśli melodii enigmy

Wyciągnę rękę do słońca za chmurą
Poczuję twój dotyk, co później nie wróci
Gorący chłód bezsensownej kalkulacji
Rzeczywistość szybko mój rozum obudzi

I w taktowny sposób niewątpliwie
Łańcuchem tych wspomnień związana
Ty z rodziną w ciepłym domu szczęśliwy
A ja także szczęśliwa, tyle, że... Sama

Opublikowano

Po pierwsze - prowadzenie pióra na poziomie, zatem pozostaje skupic się na wytracaniu pewnych manieryzmów, jak ja mówie, środków stałych. Jeżeli podmiot jest w pierwszej osobie, odbiorca od razu wie, że treśc to jego pewne refleksje i chce iśc tym tropem. I pragnie czegoś nowego. Ale i tak niewiele mam takich uwag - w sumie to "oczy szczęśliwe", "głós ciepły", "serce, dusze", "łańcuch wspomnień", "dni cudowne", wreszcie "twój dotyk". To, co wymieniłem, stanowi już pewien kanon często powtarzający sie w wierszach. A co gorsza, "szczęśliwe" powtarza sie trzy razy !!!
Za to sa lepsze i oryginalne momenty, świeże i dobre. Czyli nie jestem na nie i z ciekawością zobaczę kolejny wiersz.
Pozdrawiam.

Opublikowano

nie no,dla mnie nie ma tu krztyny świeżości,rymy do bani szczerze mówiąc,na siłę po prostu. słowa jak wszędzie i to tak złączone że mdli. Najlepsza ostatnia,ale "Sama" lepiej będzie małą literą.Tyle,pozdrawiam serdecznie i czekam na lepsze:)/martyna

Opublikowano

Tak jak poprzednicy stwierdzam, że trochę oklepane zwroty i cała tematyka, ale po tym, co przed chwilą czytałem to już coś. Inni są gorsi;) Jeśli się postarasz to stworzysz jeszcze coś porywającego. Teraz jedynie mały + na zachęte.

pozdr.
Ariel

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.


dlatego nienawidzę rymów! :)
w ogóle misie nie podoba, taki sielnkowy z tragedią w tle
zaraz zapomnę (bo tego chcę) że go czytałam

powodzenia, frr ;)
Opublikowano

Mało orginalna w zestawieniu z poprzednimi komentarzami notka.
Zacznę od strony czysto formalnej. W wierszu szczególną rolę odgrywa konsekwencja autora: ablo decyduje się na kunsztowne rymowane (ale nie tylko, lecz o tym dalej) cacuszko, albo przechodzi na wiersz wolny. Nie ma mowy o stanach pośrednich, gdyż wówczas calutki efekt artystyczny jest, ujmę to dość eufemistycznie, marny. Zamiast skupiac się wyłącznie na rymie, który swoją drogą i tak momentami bł dość koślawy, zwróć na przyszłość uwagę na rytm, na całościową melodykę utworu.
Do dyspozycji masz cały repertuar rozwiązań, chociażby wiersze toniczny, sylabiczny, czy sylabo-toniczny. Błęddne jest mniemanie, że jeżeli zaczerpnę z każdego po trochu, to a nóż powstanie coś oryginalnego i godnego uwagi.
Co do tematyki, dość konwencjonalna, lecz akurat to nie musi być żaden zarzut :)
Nie zrażaj się i pisz dalej, powinno być tylko lepiej.

Opublikowano

Długość akurat nie jest tutaj największym problemem
(choć przyznam się, że chętnie widziałbym tutaj jakiś mały
element zaskoczenia... no żeby chociaż w tytule nie sugerować
puenty;) Prawdziwe problemy, z którymi warto się zmierzyć
zaznaczyła mroofka oraz M. Krzywak.
Powodzenia, jest nieźle :)

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



Dlatego trzeba wykorzystac potencjał, a nie ufac opiniom typu - super, ekstra, fajny.
Poeci i poetki drogie - ja wiem, że niemiło jest wpisywac złe recenzje, ale inaczej zagłaskacie się na smierc. A są blogi, sms, stacje muzyczne - to czemu forum poetyckie ???
To już tak ogólnie apeluje :)
Opublikowano

Witaj "Skazana na dumę" Twój wiersz może zawierać błędy i widzę że
INNI LUBIĄ JE WYTYKAĆ.JA TEŻ MÓGŁ BYM SIĘ PRZYCZEPIĆ DO PARU POTKNIĘĆ,ALE WEDŁUG MNIE W CAŁYM TYM WIERSZU NAJISTOTNIEJSZE JEST TO ,ŻE CZYTAJĄC GO CZŁOWIEK CZUJE ŻE PISZESZ GO SERCEM I WKŁADASZ W NIEGO CZĄSTKE SWOJEJ DUSZY ORAZ ŻE ROBISZ TO Z PASJĄ.
TAK TRZYMAJ I NIE PRZEJMUJ SIĘ OPINIĄ INNYCH.
PAMIĘTAJ ŻE NIE WAŻNE SĄ ELEMENTY TECHNICZNE WIERSZA TYLKO JEGO TREŚĆ.
POZDRAWIAM

  • 4 tygodnie później...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Nareszcie zgoda na ekshumacje... Choć czasu upłynęło tak wiele... Bolały wspomnienia w cichy szloch przyobleczone, Padało nocami tysiące łez…   Zgoda niepełna... częściowa... Wciąż więzną w gardle niewykrzyczane słowa... O bólu który w kresowych rodzinach, Tlił się przez kolejne pokolenia...   A przecież każdy człowiek, Zasługuje na godny pochówek, By migocący znicza płomień, Cichym dla niego był hołdem,   By kamienny nagrobek, Wiernie pamięci o nim strzegł, Imię i nazwisko na nim wyryte, Milczącym pozostało świadectwem…   Nareszcie godny pogrzeb… Polaków zgładzonych przed laty okrutnie, Przez w ludzkich skórach kryjące się bestie, Pogardą i nienawiścią nocami upojone…   Tamtej strasznej nocy w Puźnikach, Ciągnąca się noc całą mordów orgia, Dziesiątki bezbronnych ofiar przyniosła, Zebrała śmierć okrutne swe żniwa.   Bohaterska polskiej samoobrony postawa, Chaotyczna desperacka wymiana ognia, Niewiele pomogła i na niewiele się zdała, Gdy z kilku stron zmasowany nastąpił atak.   Spod bezlitosnych siekier ciosów Banderowskich zwyrodnialców i okrutników, Do uciekających z karabinów strzałów, Pozostał tylko wypełniony zwłokami rów…   Po tak długim czasie, Nikczemnego tłumienia prawdy bolesnej, Przyodziewania jej w kłamstwa łachmany podłe, Tuszowania przez propagandę,   Dziesiątki lat zwodzenia, Kluczenia w międzynarodowych relacjach, Podłych prób o ludobójstwie prawdy ukrywania Oddalały żądanych ekshumacji czas…   By w cieniu kolejnej wojny, Niechętnie padły wymuszone zgody, By pozwolono pomordowanych uczcić, Na polskich kresach w obrządku katolickim,   By z ust polskich księży, W cieniu tamtych zbrodni straszliwych, Padły słowa o Życiu Wiecznym, By złożono trumny do poświęconej ziemi…   Choć niewysłowionych cierpień ogrom, Milionów Polaków na kresach dotknął, Czapkując radosnym z dzieciństwa chwilom, Otulili czule swe wspomnienia pamięcią.   I gdy snem znużone przymkną się powieki, Wspomnieniami w blasku księżyca otuleni, Pielgrzymują nocami do sanktuariów kresowych, Starzy zza Buga przesiedleńcy.   A gdy niejednej księżycowej nocy, Starzy siwowłosy kresowiacy, Modlą się za swych przodków i bliskich, My także za nich się pomódlmy…   Za pomordowanych w Puźnikach, Za zgładzonych we wszystkich częściach Wołynia, Niech popłynie i nasza cicha modlitwa, Przyobleczona w piękne polskiego języka słowa…   - Wiersz poświęcony pamięci Polaków pomordowanych w Puźnikach w nocy z 12 na 13 lutego 1945 roku przez sotnie z kurenia Ukraińskiej Powstańczej Armii (UPA) Petra Chamczuka „Bystrego”.  

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

           
    • Jar na głaz; a tu ile może jeżom Eliuta - załga raj.  
    • Mat Ina - żet, ale że ty zbiorom, i moro bzy - też Ela, też Ani tam.    
    • Gór udar; rad ucięto w kwotę, i cuda - radu róg.  
    • @Migrena Najserdeczniej Dziękuję!... Z całego serca!... Pozdrawiam!   @violetta I słusznie!... Pozdrawiam!
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...