Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
patrzenie na wodę uspokaja
poczucie winy


zdarza się szeptać z wiatrem
przelotnie
gdzieś w Sztynorcie zgubiłam
oczywistość
dobrze przytulić się twarzą do słońca
wzrokiem do jeziora

o tym szumie można dumać
nawet z głową na kabestanie
szybkie niewygodne
myśl i fakt

zdradzam
Opublikowano

dobrze przytulić się twarzą do słońca
wzrokiem do jeziora - Zatęskniłem za urlopem, którego ni bedzie ! chiba. Ale dzięki!!! Przypomniały mi się poprzednie. Pozdrawiam...ale tylko Ego !!! no dobra..Jego też.!!!
-

Opublikowano

No tak - jeziora mają to do siebie, że ciężko tam sie nie pobujac wśród fal. Ale już tak bardziej obiektywnie - tak czytam i czytam, a tu nic, aż ostatnie słowo sprawiło, że otwarłem zdziwiony buzie - totalne, ale pozytywne zaskoczenie.
I o to wszakże chodzi.
Pozdrawiam.

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

miło że zaskoczyło(i że zaskoczyłeś):) a teraz lepiej zmykaj myśleć nad JUŻ:) również pozdrawiam

Już mi się nie chce myślec nad "Już" - teraz krytykuje opozycjonistów :)
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

miło że zaskoczyło(i że zaskoczyłeś):) a teraz lepiej zmykaj myśleć nad JUŻ:) również pozdrawiam

Już mi się nie chce myślec nad "Już" - teraz krytykuje opozycjonistów :)

aa,no to ok:) masz wolne w takim razie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • kocham cię — nie w czasie, lecz w szczelinach między sekundami, gdzie myśl jeszcze nie wie, że jest myślą a oddech to tylko cień płuc, których nigdy nie dzieliła odległość czuję cię, jak puls w skórze planety jak dym wspomnienia na języku snu jak światło, które nie zna źródła, a jednak prowadzi tęsknię, ale nie linearnie, tęsknię spiralnie, jak galaktyka za własnym środkiem jak echo, które szuka głosu którego nigdy nie było twoje imię, to nie litery, to ciąg drgań we mnie, które kładą się w poprzek języka i cicho kruszą alfabet przyjdź, nie po ziemi, ale przez miękkie granice istnienia, gdzie nic nie dzieli „ja” od „ty” a „my” nie potrzebuje zgody bo jesteś: nie obok nie naprzeciw ale we mnie, jak światło, które zna mnie zanim się zapalę    
    • @Annna2   Tu nie chodzi o sąd, tylko: o merytoryczną krytykę - ludzie ograniczeni intelektualnie każde fragmenty z Tory, Talmudu, Pisma Świętego Nowego Testamentu i Koranu - będą próbować dopasować do współczesnej rzeczywistości, a rzeczywistość jest taka: czy stado much, które leci do każdej kupy - ma rację? Inny przykład? Dla sekt monoteistycznych Dekalog jest świętością, tymczasem: to nie ten tam na górze dał ludzkości Dekalog, tylko: stworzył go Mojżesz na podstawie obserwacji zachowania własnego ludu.   Łukasz Jasiński 
    • @Annna2 Miałam na myśli tęsknotę - dla mnie to też odcień miłości. Gdybyśmy chcieli wszystkie jej odcienie ułożyć na wachlarzu, to począwszy od czci, uwielbienia, podziwu, empatii, współczucia, życzliwości, tęsknoty... i litości, tej szlachetnej  - to nadal wszystko wchodzi w jej skład. Nie wymyśliłam tego, tylko zakreśliłam sobie ołówkiem, w powieści Nędznicy, Wiktora Hugo - i zgadzam się tym. :)
    • I bardzo słaby w sensie poligraficznym - forma danego tekstu musi zachęcać czytelnika, a nie - zniechęcać, chaos, brak estetyki i bylejakość - oczy bolą...   Łukasz Jasiński 
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

      aleś dowalił!!!  Jak sobie pomyślę, że jakaś logopedka miałaby tym wierszem katować biedne dzieci - to chyba usunę:))
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...