Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Poznałam go tak nagle;
siłą wyrwałam mu skrzydła z łopatek
by uwierzyć
(maluje nim w rozpaczy)

Pokochałam człowieczego
oblubieńca Pana zdejmując
z ust kajdany, rwąc
z drzew zielone korzonki
na znak boleści i

Gniję w grobie bez krat
z wiekiem otwartym już na wpół
twarzą kłamliwie rumianą
-pod posadzką czarnych kościołów

Opublikowano

no wiersz. ( nie powinno być: nimi ?)..a moze jakieś slońce
to tylko sugestia;)
pozdr

Opublikowano

Zielony promyczku przepraszam że zawiodłam ale taki mam styl pisania (pretensje proszę zgłaszać rodzicom ;) )

Kamilo napewno ma być "nim" , bo chodzi o anioła , nim maluje w rozpaczy , jego obrazem w głowie , uczuciem do niego ... itd.

Anno będzie spacja zaraz , hmmm makabrycznie - wg mnie tak miało być , bo tak czuje .

Dziękuję i proszę o kolejne "ale" i "+" ;P Pozdrawiam

Opublikowano

Doskonale rozumiem, że można być w makabrycznym nastroju i w ogóle,
ale w poezji tego typu obrazowanie sie już nieco przejadło i nie jest tak świeże jak niegdyś,
dlatego różnego rodzaju gnicia nie są przekonywające.
Dużo lepsze wrażenie robią te posadzki czarnych kościołów, bo jak napisałam, są bardziej zdystansowane i nie narzucają jednoznacznie pejoratywnych konotacji...
pzdr :)

Opublikowano

może i się przejadło , ale ja lubię stare rzeczy z odrobiną kurzu na wierzchu ... taka staromodna jestem chociaż młodość bije z legitki ;P Nie chce zadziwiać chcę poprostu być i zatrzymywać przy swoich "wierszach" ludzi , niech się zastanowią ....
Pozdrawiam

Opublikowano

Koleżanka BlackSoul używa młodzieżowej stylistyki, gdzie generalnie jest ponuro, występują anioły, sztrzygi i gnicie ale....

potrafi z tej konwencji wykrzesać głębie symboliki, zasadniczo mamy tu dwie personifikacje anioła i srzygi. Rozdzielają ich światy, coś jak Łazarza i bogacza, natura i namiętność też powoduje, że nawet spotkanie nie może odbyć się sposób umożliwiający porozumienie, wukorzystuje dysonans natury która zbudowana jest na niezrównoważeniu, zachciankach :"zachciało mi się", z wpisaną w tą naturę (sposób działania) destrukcją, z tym co tutaj symbolizuje anioł, choć paradoksalnie jest to facet, tak jak to aggeloi się zdarzało...

Nawet to gnicie przystaje do obrazu strzygi pochowanej w czarnym kościele.....

Właśnie dlatego jest to ciekawe.....

Opublikowano

Dziękuję za tak niecodzienną obronę mojego "wiersza".
Zastanawiam się czemu większość osób komentuje wiersze w sposób literacji,filozoficzny i wogóle,to takie strasznie inteligentno-dojżało-znawcze? Hmmmmm chyba muszę się nauczyć też tak pisac ;)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Autorzy: Michał Leszczyński plus AI.    Prawdziwy blues płynie ze zmęczenia   Coś we mnie samemu sobie nakazało znaleźć remedium i tę jedną odpowiedź napisałem wiersze i są gdzieś moje piosenki dalej zostałem sam z moim wielkim nic nie wiem komu i czemu i w co mam teraz wierzyć?   Włożyłem w poszukiwania swe wykształcenie zestawiłem ze sobą cztery ważne tajemnice spowiedzi, adwokacką, medyczną i naukową zderzeniem tych protonów zamęczyłem umysł czy mnie lubisz - nawet tego już nie wiem...   Jak ten mag bitewny chciałem tu cudów co wyśpiewałem - wzięto na odwrót co na odwrót było - zabrano dosłownie wszystko odebrano, a w zamian dano obawy dzisiaj i oby tak dalej nie wiem w co wierzyć...   Pomyślałem przypomnę życiu matowego bluesa chciałem czegoś jakiegoś ważnego dla pokoleń wyszło, że wielu odebrałem całe mnóstwo czasu oni również są zmęczeni moją długą opowieścią wytłumacz mi proszę skąd mam wiedzieć czym sens...   I tylko nowi radykalni podtrzymują na duchu że kiedyś, ze za lat sto, że może za lat pięćset będziemy jednak coś określonego wiedzieć dziwnawe są nasze mgielne wysprzątywania chciałem tylko wiedzieć, czy dojdę do choćby jednej odpowiedzi...   I chyba to już wiem, że do niej chyba nie dotrę... Przypuszczam, że odpowiedzi są unikalnym zjawiskiem... Choć chyba już wiem, że chyba próbowałem... Ale chyba już wiem, że chyba zupełnie nieudolnie...
    • @Robert Witold Gorzkowski To się nazywa świąteczne obżarstwo:)@Gosława tak się tylko mówi, a i na emeryturę trzeba zasłużyć;)
    • Dziękuję @akowalczyk @Robert Witold Gorzkowski pozdrawiam :-)
    • Na gniazdku z ości, w głębokiej norze, przy szmerze plusków, chłodzie w potokach, wolno się zdobi w niebieskie pierze podobne łuskom — pisklę zimorodka.   Ojciec z czatowni w głogu i olszy jak rycerz w zbroi, podniebny nurek, świtem przed groty otworem smoków pory połowu już wypatruje.   Ona na dystans trzech kilometrów. W rewirze tylko samiec, co łoży. Dla młodych strzebla, ukleja, ciernik. Mizerność jamy, stajenki lichej.                        
    • @huzarc taa teraz to bliżej mi do emerytury niż nowych powołań

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...