Dominika Skurzok Opublikowano 31 Maja 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 31 Maja 2006 skąpana w wodzie- wychodzę oczyszczona i lękam się choć brak mi wątpliwości chwiejnie staję przed Tobą- blisko, bliżej wyciągam moją białą dłoń -ogrzej ją- i spleć nasze ręce w niebieski kwadrat wiejskiego domu
Olesia Apropos Opublikowano 31 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 31 Maja 2006 mi się tylko " i spleć nasze ręce w niebieski kwadrat wiejskiego domu"
Atena Opublikowano 31 Maja 2006 Zgłoś Opublikowano 31 Maja 2006 Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość. pozdrawiam:)
Jaro Sław Opublikowano 1 Czerwca 2006 Zgłoś Opublikowano 1 Czerwca 2006 skąpana w wodzie- wychodzę oczyszczona funkja rytualne wody w wielu kulturach uzasadnia to "wyszłam oczyszczona", wskazuje na jakiś transcendentny charakter tego przebywania w wodzie czy obmycia... i lękam się choć brak mi wątpliwości chwiejnie staję przed Tobą- blisko, bliżej jedyne co tu można, to próbować się wczuć w jakieś indywidualne odczucie podmiotu, bo logiki to nie ma, a tak ujdzie, gdyby cały wiersz był taki - byłoby ciężko wyciągam moją białą dłoń po prostu wyciągam dłoń, bo niby czemu bialą... patrz kawałek powyżej, jedno indywidualne, nie do końca intersubiektywnie komunikowalne odczucie ujdzie, dalej czytelnik zaczyna się gubić i nierozumić (skąd nagle i co to znaczy)... -ogrzej ją- i spleć nasze ręce w niebieski kwadrat wiejskiego domu Tą metaforą idzie zrozumieć i jest ładna....
Dominika Skurzok Opublikowano 1 Czerwca 2006 Autor Zgłoś Opublikowano 1 Czerwca 2006 Serdecznie dziękuję. Widzę, gdzie są małe a także DUŻE niedociągnięcia. Białą dłoń- biały to symbol niewinności... Pozdrawiam!
Rekomendowane odpowiedzi
Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto
Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.
Zarejestruj nowe konto
Załóż nowe konto. To bardzo proste!
Zarejestruj sięZaloguj się
Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.
Zaloguj się