Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

a mi nie za bardzo - czemu ksiądz miałby się cieszyć?

w tekście inaczej rozłozyłabym akcenty
np.

zrobiłam grzechospis
żaden nie został pominięty
teraz kartka papieru jest
właścicielką moich grzechów


i w takim układzie nie trzeba dodawać księżowskiego wtrętu, bo jest zawieszenie - wiele mówiące
:)
pozdr

Opublikowano

dzięki Kalino za wgląd .t.zw. zawieszenie ma wiele mówć. po to napisałam coć takiego i
zapewniam Cię ,że wiem co napisałam. Bez tego zakończenia treść jest bardzo oczywista, ale
jeśli uraziłam - to przepraszam bardzo. pozdrawiam. EK

Opublikowano

Musi się ksiądz ucieszyć, jeśli nie pominęłam żadnego grzechu
było ich dużo więc je spisałam, aby o żadnym nie zapomnieć to
Twoim zdaniem ksiądz ma sie zmartwić?
Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za wgląd. :)) EK

Opublikowano

Ewuniu, ta miniaturka może mieć podwójne dno:

teraz kartka papieru jest
właścicielką moich grzechów
zrobiłam grzechospis żaden
nie został pominięty

ksiądz się nie ucieszy

Wyboldowane
- żaden, może sugerować mężczyzn; grzechopis może być poniekąd spisem cudzołożnicy; ))
- ksiądz się nie ucieszy; ksiądz nie czieszy się z grzechów (to po pierwsze), ale nie ucieszy się zapewne z tego, że też może się znaleźć w spisie (to po drugie)

to takie moje dywagacje na temat miniaturki. Fajne to drugie dno:))))

Serdecznie

Opublikowano

Ale jest trzecie ,to które ja miałam na myśli - otórz GRZESZNICA ZATWARDZIAŁA
wyspowiadała sie ze wszystkiego i ksiądz się cieszy z jej nawrócenia. Dziękuję
Ci bardzo za interesujacą ''rozmowę'' Zobacz ile znaczeń może mieć taki tworek...
Pozdrawiam ciepło. :))) EK

Opublikowano

Ewo, bardziej przemawia do mnie wersja kaliny; a jeśli chcesz coś o nawróceniu, to może zastanów się nad tytułem, coś w stylu: 'będzie pokuta' albo "niech mnie rozgrzeszy"
wiesz, z księdzem to nigdy nic nie wiadomo /bez urazy/ lepiej od razu z tą kartką do Najwyższego;
pozdrawiam/V.

Opublikowano

Miłko
Matko przecież to nie o nawróceniu - nie ma tam takiego słowa
to się czytelnik może domyślić lub nie .Wersja K.jest przestawieniem wersów i zabranie Księdza a ja księdza zostawiam i już w konfesjonale musi być ksiądz. Pozdrówka. :)))EK

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



sugerowałam się Twoim komentarzem: "ja miałam na myśli - otóż GRZESZNICA ZATWARDZIAŁA wyspowiadała sie ze wszystkiego i ksiądz się cieszy z jej nawrócenia."
ot co, Twoja PLka, Twój ksiądz, pytanie, czy faktycznie się ucieszy? Może pozostawić go w tym konfesjonale tylko jako spowiednika


teraz kartka papieru jest
właścicielką moich grzechów
zrobiłam grzechospis żaden
nie został pominięty

ksiądz wysłucha
Opublikowano

Masz rację .Pisząc to myślałam,że tak zostanie odczytany z
jednym otwartym okiem ale się przeliczyłam;a bo to pierwszy raz .,..
Całe życie tylko liczysz,przeliczasz zaliczasz ciebie rozliczą. Ot życie.
Dziękuję Ci ''Śliweczko"' za wpadnięcie i pozdrawiam mocno. :)))) EK

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • Inspiracją "Dom... N.Scotta Momadaya.         Język mamy  już nie ma znaczenia, bo barw nabiera wiatr, jak muzyka pamięci. Mały chłopiec widzi babcię w tradycyjnym stroju. I w domu pełnym rodzinnych zdjęć, i śpiew i śmiech rozlegający się za Deszczową Górę. I One- córki Belfastu. Sinn Féin już nie dzieli. O'Neill i Pengelly- przyszłości nadzieją? Oto świat rozbity na kryształ. Twoje, moje- uniwersum strach wybrał? Zaciągam kołdrę na głowę, mocniej i szczelniej. I przecież nie powiesz- ładny jest wiersz. Nie dowiem się, że dumna jesteś ze mnie. Moje ja wciąż bardziej blednie, jak kawałki szkła. Mamo.            
    • Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

        Jednak stało się inaczej za sprawą owej fortuny z wiersza, która podobno jest ślepa.     Owszem pełna zgoda. Ten tekst powstał z mojego osobistego doświadczenia, bo tak dziełem przypadku się stało, że w za młodu miałem okazję dość sporo takich gwiazd i gwiazdeczek obojga płci poznać. I nie przypominam sobie ani jednej, która by nie cierpiała na chroniczny brak bliskości. One i oni są tacy jacyś zawsze ponad, trochę niedostępni, gdzieś tam wysoko oddaleni na firmamencie sławy. I nie jest to nawet takie ważne jak duży jest jej zasięg. Już nawet taka miss szkoły podstawowej, czy nawet klasy może mieć z tym problem. Przeciętne osoby w tym temacie radzą sobie znacznie lepiej. A jak pomóc gwiazdeczką? Przytulić tak zwyczajnie po swojsku. Spojrzeć w oczy bez chęci posiadania. To przyciąga prędzej czy później, szczególnie gdy młode i nie zepsute do cna. I samemu być sobą bez udawania kogoś znanego.   Dziękuję za komentarz i serduszko.    
    • @andreasMasz rację, dziękuję. :)
    • Pewien niegdyś chłopiec,  Zgubił się w mroku tego świata,  Odnaleźć się nie mógł,  Totalnie go nie rozumiał,  Ulicami miast się hasał, W poszukiwaniu odpowiedzi.   Zagubiony chłopiec,  Społeczeństwa się bardzo przestraszył, Taki agresywny, taki paskudny, Zaakceptować go nie chciał nikt, Podporządkować się również próbował,  Nie dał rady mimo chęci.   Plecak pełen radości porzucić musiał,  Balastem okazał się zbyt dużym,  Ciężar jego go przytłaczał,  Dalej zagubiony, dalej z pustymi rękoma, Głowa spuszczona w dół  Nie wiedział co począć miał.   Liczne porażki go nie wzmocniły,  W cieniu wolał się ukryć,  W jego głowie mu bezpieczniej, Nie chciał patrzeć na te twarze, Podejrzliwe i pełne nienawiści, Jak dziwaka go traktują, Jak od siebie gorszego.   Chłopiec poddał się,  Za dużo po drodze stracił, Nie dał rady iść dalej, Wyrwać się z tego świata,  Ani mu jakoś pomóc,  Nie dał rady go zrozumieć,  Czy też odpowiedzi znaleźć,  Na nurtujące go pytanie: "Czy mogę być tu sobą?"          
    • @Waldemar_Talar_TalarWiersz przypomina o pokorze, akceptacji i uzdrawiającej (czasem :)) mocy czasu. Jakże można różnie interpretować czas - dla niektórych to "coś", czego nie ma. :)
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...