Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Ciężki pot spływa mi z czoła
Świszczący oddech śmierdzi kiełbasą
Moje polskie myśl nie dają zasnąć

Nie przyrzekałem? A może?
Mam paszport - gdzieś w drukach?
Jeśli nawet, co z tego?

Czuje się dłużny, nie wdzięczny!
Czuje tęsknote, nie miłość?
Czuje wstyd, nie dumę!

Puste stoliki szumią wciąż do mnie
Nierozmaiwam z nikim, brak chęci
Sam siedzę i myślę, brak tresci
Co z moim życiem, brak wiesci

Szum za oknem się wzmaga
To wiatr dzis tak wieje
Szum za oknem się wzmaga
to ruch aut tak wzrasta
Szum za oknem się wzmaga
cóż z tego, zarastam

Ciężki pot spływa mi z czoła
Świszczący oddech śmierdzi kiełbasą
Moje polskie myśl nie dają zasnąć

Dublin 2006

Opublikowano

Po pierwsze popraw błędu (pisze się przyrzekałem) i literówki, no i uzupełnij polskie znaki, tam gdzie ich brakuje. Lepiej się będzie czytało.

Muszę przyznać, że wiersz Twój mnie zainteresował. Przekaz bardzo czytelny i za to plus.
Niedawno ta tematyka była poruszana w moim wierszu „Czy warto…”.
Możesz przeczytać http://www.poezja.org/debiuty/viewtopic.php?id=40283

Ocenę techniczną zostawiam innym.

pozdrawiam serdecznie

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • przymierzasz samotność jak sukienkę, obracasz się powoli sprawdzasz, czy nie uciska w ramionach, czy dobrze leży włożyłaś ją i już wiesz - uwiera cię w serce rozumiesz, że nic nie pasuje idealnie, szczególnie to, co ma zostać z nami na zawsze   uszyta jest z twoich milczących rozmów, niewysłanych wiadomości, z dłoni, która nie wie, gdzie dotknąć rozumiesz już, że nie można zakładać pod nią wspomnień — od razu zaczynają uwierać. i nie mówisz, że ci w niej lekko, bo każda samotność ma podszewkę z ołowiu na początku wygląda jak suknia wieczorowa, potem kurczy się w piżamę, która wcale nie grzeje wyglądasz w niej tak, jakbyś czekała, aż ktoś zdejmie ci z ramion ten ciężar
    • @Berenika97  Dziękuję Ci Berenika, to wiele dla mnie znaczy. 
    • @TectosmithSamemu jest trudno, ja wspierałam i już jest dobrze, a właściwie bardzo dobrze. Życzę dużo zdrowia  i ...  pięknie, wrażliwie  piszesz - więc wielu wierszy. 
    • Motto: Raz Mozarta bawiącego w Pradze obsypały z kominka sadze. Fakt, że potem, w ciągu pół godziny, wymorusał aż cztery hrabiny, jakoś uszedł biografów uwadze. W. Szymborska   Raz do Erazma z Rotterdamu we śnie szeptała dama, że da mu. Mruczała wdzięcznie: "Erazmie, weź chociaż jeden ty raz mnie. Raz nie zeszpeci twego biogramu".   Gdy F. W. Nietzsche bawił w Kordobie, choć już w dojrzałej życia był dobie, widząc contessy cud oblicze, krzyknął radośnie: "Ja pierniczę, resztę ma także niczego sobie".   Spotkał Goethe za młodu w Frankfurcie jak elf zwiewną dziewczynę przy furcie. Chociaż nie jest nam znane, co się działo nad ranem, romantyzmu powstanie skwitujcie!   Gdy pewną Japonkę pokochał Lennon w odstawkę poszedł i  Platon i Zenon. Kiedy na Yoko zawiesił oko wyznawcą buddyzmu został i zen on.  
    • @Berenika97Nie, nie pisałaś mi. Nie znamy się jeszcze dobrze. Takie uczucia nie są mi obce bo od ponad dziesięciu lat choruję na depresję. Jakoś musiałem sobie ze wszystkim poradzić samodzielnie.   
  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...