Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

*dla Ciebie*


chmura

Rekomendowane odpowiedzi

Autobus znów mi uciekł na nogach wyobraźni
Z przystanku przeznaczenia w ostatniej godzinie
Posiedze sobie z Tobą we dwójke będzie raźniej
Spójrz my żyjemy naprzód a czas do tyłu płynie
Oczy zgłodniałe gryzą kęsy Twej twarzy słodkiej
Ręce mokre łańcuchem nieśmiałości więzione
Ja o śmietnik zdrady nigdy się nie potknę
Kiedy jesteś przy mnie to nie myślę o niej
Boję się że zasnę przy Tobie na ławce
A kiedy obudzę to wszystko już zgaśnie
Jak latarnia rzucająca urwany snop światła
Na ulicę prawdy do końca życia wiodącą
Ona czarnej jezdni jasność swoją skradła
Bo asfalt życia w dzień patrzył na promyki słońca
Autobus szczęścia wrócił i drzwi swoje rozchylił
Nie wstajesz ja siedzę przy Tobie nieruchomy
Nikt nie zabierze nam tej zwykłej chwili
Na pieszo pójdziemy do Ciebie do domu
[sub]Tekst był edytowany przez chmura dnia 26-12-2003 21:54.[/sub]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Od kiedy pierwszy raz zobaczylam ten wiersz nie moge przestac go czytac i wracac do niego.Nie bede ci pisala i bledach, rymach i rytmie.Zreszta wiesz juz co na ten temat mysle.Nastroj sprawia ze zapomina sie o wszystkim .

Siedze na tym przystanku i modle sie zeby ten autobus nie nadjechal, zeby ta chwila trwala..Ale po chwili wiersz sie konczy a ja wsiadam do autobusu..Ale to nie wazne..Najwazniejsze,aby to Jej sie podobalo..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...