Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Na koniuszkach palców
stanęłam
drżącą ręką dotknęłam
nieba

Nagle...
wyskoczył zza chmury
spojrzał na mnie z góry
- Święty Piotr

Odejdź - zagrzmiał
jeszcze nie twoja pora
Tymczasem blokujesz kolejkę

Mrugnął do mnie okiem
błysnęło - jak wtedy
gdy stłukłam wazon
- pomyślałam

A on uśmiechnął się tylko
jakby znał moje myśli
Pogłaskał po głowie
niczym niesforne dziecko

Kiwnął palcem -
spadłam na ziemię
w puchowe poduchy


To mój debiut :] Proszę o wyrozumiałość i obiektywne oceny... Pozdrawiam

Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



hmm... mam dokładnie to samo. Wychodzi na to, że to przypadłość dotykająca wszystkich debiutantów. Niby internet, nikt cię nie zna, nie widzi, ale wciąż czujesz ten niepokojący ucisk w dołku gdy sprawdzasz nowe komentarze...
Opublikowano

Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.



hmm... mam dokładnie to samo. Wychodzi na to, że to przypadłość dotykająca wszystkich debiutantów. Niby internet, nikt cię nie zna, nie widzi, ale wciąż czujesz ten niepokojący ucisk w dołku gdy sprawdzasz nowe komentarze...

Myślę, że ten ucisk w dołku nie jest znany tylko debiutantom :]
A co do wiersza, to jak na "pierwszy raz", jest nieźle, aczkolwiek kilka poprawek nieco rozjaśniłoby obraz.
1. stanęłam - dotknęłam >>> nie może tak pozostać, razi po oczach!
2. chmury - góry >>> mimo wszystko odnosze wrażenie, że ten wiersz nie jest rymowany, więc ten fragment również do zmiany :D
3. Ziemię >>> proponowałabym jednak małą literą
4. Twa >>> nie lepiej Twoja?
5. koleję >>> nie wiem, czy to zamierzone, czy mialo być kolejkę?
6. Mrugnął do mnie okiem
Pogłaskał po głowie
Kiwnął palcem >>> taka trochę wyliczanka, może by jakoś inaczej?
7. Pointę trochę bym rozbudowała, jakoś wyodrębniła, bo całość za bardzo się zlewa i brak konkretnego zakończenia
8. I wg Twojego własnego uznania mogłabyś spróbować stroficznie (to oczywiście kwestia gustu), ale tutaj następuje wypowiedź św. Piotra, więc moim zdaniem w strofach łatwiej możnaby to uporządkować.

pzdr i życzę powodzenia w kolejnych próbach :)
Opublikowano

DZiękuję mojej imienniczce za liczene rady... ;] z wielu skorzystałam i... zmieniłam prawie wszystko (myślę że sens został), aż się boję co z tego wyszło, ale mam nadzieję że nic strasznego... On nie miał byc straszny :] Pozdrawiam i za rady oczywiście dziekuję

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


  • Zarejestruj się. To bardzo proste!

    Dzięki rejestracji zyskasz możliwość komentowania i dodawania własnych utworów.

  • Ostatnio dodane

  • Ostatnie komentarze

    • To miło mi niezmiernie :)  Dziękuję :)   Pozdrawiam i składam najlepsze noworoczne życzenia :)   @Radosław   Tobie również!    Serdeczności :)   Deo  
    • @violetta  Viola masz piękny kolor ścian w mieszkaniu, i miniatura przednia. Pozdrawiam.
    • Zatracenie    Spełnienie    Uwielbienie    Czyste sumienie    A na nowy rok?   Tylko jedno marzenie    O miłości, która góry przenosi   I daje wiatr w żagle...    
    • Prowadzisz mnie gładko przez rozświetlone miasto. Ty i ja na tylnym siedzeniu w szampańskiej czerwieni zlizuję brokat z twoich ust. Dzisiaj tankujemy do pełna.!  Wyczuwam podniecającą nieśmiałość, oddaję kluczyki  dwa tysiące porywających koni pod maską.   Na drodze dwadzieścia sześć, prosto przed siebie.!      ;)    Szczęśliwego Nowego Roku.!                 
    • Jeden po drugim rwę płatki stokrotki. Zdaje mi się, że sama nic nie powiesz. Trzeci po czwartym rwę stokrotki płatki. Zza horyzontu wyjawia się człowiek, Wygląda tak obco jak ja - ujadam. On zaś przemawia moim, ludzkim głosem. Rysuje się w jego słowach obawa. Zakładam opaskę na śpiące oczy.   Stokrotki płatki spadają na ziemię Coraz to wolniej, im bliżej do końca. Ta rozjeżdża się w nogach - kuleje, Rozchwiana iskrami mdlejącego słońca. I o wszystkim chce mi się zapominać. Nie jestem pewny czy cię oskarżyłem, (siódmy po ósmym płat stokrotki zrywam), Czy chwilę temu nazwałem cię kurwą.   Stanąłem z kwiatem obdartym ze skóry Przed miejscem, które leżało odłogiem. Nic nie znaczy jego sąd ostateczny. Liczyć skończyłem w procesu połowie. Zjednoczył się z nim w swoim obszarpaństwie. Zaczął wtem tłuc w mojej klatce piersiowej. Zapytałem go - jak zabić Goliata? Odrzekł, że nic się nigdy nie wyjaśni.

      Zaloguj się, aby zobaczyć zawartość.

  • Najczęściej komentowane

×
×
  • Dodaj nową pozycję...