Skocz do zawartości
Polski Portal Literacki

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

piszę do Ciebie list
jest noc
parno

sierp księżyca
tnie smugi chmur

piszę do Ciebie
o Tobie
bez Ciebie

już...

niedopałek w popielniczce
na parapecie za oknem

bezwietrznie
dym serpentyną w pion

w radiu Żądło
„I’am Englisch Man In new Yourk
Kraków tak mi bliski
aczkolwiek
„i’am alien, i’am ilegal alien”

jest noc
parno

zanosi się...

za oknem gwar miasta
kot goni mysz
gonię myśl
w bezsenną

piszę do Ciebie list kończąc
„Sonatę Kreutzerowską” Tołstoja
piszę o ideałach
czytam o zdradzie ideałów
sztyletem w podżebrze
myślę o zdradzie
płaczę

za oknem
pokłon konarów
firanka jak spódniczka na wietrze

zanosi się...

byliśmy w teatrze
rubaszna porcja mięcha cha cha
wszyscy przy-
ja-ciele
sympatycznie sztuczne spojrzenia
tak na pokaz

opada kurtyna
w naszej sztuce

jest noc
piszę
za oknem grzmi

na parapecie kropelek brzdęk
jęk nieboskłonu jaśniejący

piszę list jest noc
pada deszcz
przedziera się przez
rzęsy...

Opublikowano

ten wiersz ja wiem, pisany z autopsji i wiem że dla czytelnika jest średnio średni, to kolejny wiersz o smutku o rozstaniu, ale ciążył mi w sercu że musiałem go z siebie wyrzucić

ale chciałem go ubrać w jak najprostsze słowa, właśnie ten brak środków był tu głównym celem, bo wiersze w których czyta się o złamanych sercach o skaleczonej duszy to nawet mi przez pióro nie przejdą (-:


pozdrawiam

Opublikowano

Jak Kasprowicz pisał (czasem) z głębi swej młodości, tak co mamy pisać my, dzieci miasta...

Tak, że wiersz jest bardzo dobry, jest tu dużo zabiegów tonem, rytmem, nawrotem rytmu.... sonalizacje (bo znamy te kawałki z radia, cza cza itd)... ukryte, delikatne rymy "brzdęk" "jęk", też wyraziste i sonalne.....

(cza cza i przy-ja-ciele)

wbrew pozorom jest tych zabiegów bardzo dużo, nie jest to "prosty wierszyk' o nie....

Osadzony w realiach miejsko - pokojowych i dobrze, bo takie jest życie, nie wszyscy mają w duszy glebę, łąki, las, Wielkopolskę, Kujawy i Tatry, czasem mamy to co mamy i z tego "wycisnąłeś" co się da, a przecież da się duzo, zważwszy, że tu chodzi o człowieka a nie o otoczenie.....

Opublikowano

i ja o stingu mówię zawsze żądło:)) i już za to plusior, czy był w tym jakiś wiekszy cel, czy też nie:) (choć ja bardziej tea in the sahara:)

wiersz nastrojowy, mi przypadł do gustu, jest prosty i bardzo dobrze się go czyta

pozdrawiam
eva

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się


×
×
  • Dodaj nową pozycję...